Williams może liczyć na silniki Renault tylko jako członek FOTA?
Tak przynajmniej twierdzi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport
03.09.0912:25
1988wyświetlenia
Pojawiły się doniesienia, że Renault jest skłonne zaopatrywać Williamsa w swoje silniki od przyszłego roku tylko w przypadku, gdy zespół z Grove zdecyduje się na ponowne wstąpienie do stowarzyszenia FOTA.
Williams ma co prawda podpisaną umowę na korzystanie z silników Toyoty także w przyszły roku, jednak wątpliwości co do dalszego zaangażowania japońskiego koncernu w wyścigi Formuły 1 skłoniły najprawdopodobniej zespół do rozejrzenia się za innym dostawcą na sezon 2010. Faworytem jest podobno Renault, z którego silnikami zespół Franka Williamsa zdobył swój ostatni tytuł mistrzowski w 1997 roku.
Sytuacja z silnikami jest wciąż nierozstrzygnięta, ale sądzę, że mamy już wyznaczony dość jasny kierunek, w którym chcemy podążyć- powiedział dyrektor generalny zespołu Adam Parr. Niemiecki magazyn Auto Motor und Sport twierdzi jednak, że Flavio Briatore powiedział już Frankowi Williamsowi, iż jego zespół musi wrócić do szeregów FOTA, zanim podpisana zostanie umowa na dostawę silników.
Williams, którego logo - podobnie jak i Force India - jest wciąż widoczne na oficjalnej stronie FOTA (www.teamsassociation.org), został zawieszony w prawach stowarzyszenia po tym, jak zdecydował się na wysłanie do FIA bezwarunkowego zgłoszenia do mistrzostw świata 2010, podczas gdy FOTA groziła utworzeniem alternatywnych mistrzostw. Williams zapytany w czerwcu, czy rozważa powrót do stowarzyszenia, odpowiedział:
Jeśli zostaniesz wyrzucony ze szkoły, to nie próbujesz do niej wrócić, nieprawdaż?
Do powrotu do FOTA namawiane jest podobno także Force India, a o członkostwo w stowarzyszeniu ubiega się również jeden z nowych zespołów - US F1. Auto Motor und Sport kwestionuje jednak powagę zamiarów amerykańskiej ekipy jeśli chodzi o przygotowania do sezonu 2010, gdyż jak twierdzi w fabryce US F1 w Charlotte znajdują się obecnie tylko biurka i komputery.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE