Michael Schumacher najszybszy podczas sobotnich treningów na Imoli
24.04.0400:00
3519wyświetlenia
$#717$$OKR$
msc,80.125,20,
but,80.150,26,
alo,80.844,26,
cou,80.844,16,
mon,80.975,21,
bar,80.996,20,
sat,81.159,25,
tru,81.198,25,
rai,81.199,21,
dam,81.257,30,
rsc,81.271,23,
pan,81.296,26,
web,81.393,26,
fis,82.022,16,
mas,82.077,18,
kli,83.222,8,
hei,83.551,23,
pat,84.255,20,
bru,86.199,21,
bau,87.451,26,
$
,
Michael Schumacher był także najszybszym kierowcą podczas sobotnich treningów bezpośrednio poprzedzających kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix San Marino. Nie była to jednak aż tak dominująca postawa kierowcy Ferrari jak wczoraj, kiedy to nad zdobywcą drugiego czasu dnia - Jensonem Buttonem uzyskał blisko sekundę przewagi. Dzisiaj różnica dzieląca obydwu kierowców wyniosła zaledwie 0.025, co może być zapowiedzią emocjonującej walki o pole position, aczkolwiek włoska stajnia z pewnością nie zaprezentowała jeszcze swojego pełnego potencjału. Świadczyć o tym może chociażby fakt, iż Niemiec był dzisiaj nawet nieco wolniejszy. Tymczasem Button zdołał odrobić niemal cały dystans dzielący go od starszego z braci Schumacherów i nawet jeśli nie uda mu się go pokonać na kwalifikacjach, to bez trudu powinien wywalczyć pozycję startową w pierwszej piątce.
Na kolejnych dwóch pozycjach z identycznym czasem uplasowali się Fernando Alonso (Renault) i David Coulthard (McLaren). Obydwaj kierowcy mieli grubo ponad pół sekundy straty do Michaela Schumachera. Poza tym poniżej jednej sekundy straty do Niemca zmieścili się jeszcze tylko dwaj kierowcy - Juan Pablo Montoya (Williams) i drugi reprezentant Ferrari - Rubens Barrichello. Brazylijczyk zdołał dzisiaj zejść poniżej jednej minuty i 21 sekund, ale nie wygląda na to, aby udało mu się wywalczyć drugą pozycję startową. Nie należy go jednak definitywnie skreślać, gdyż jak dotąd tylko raz nie udało mu się tego osiągnąć w tym sezonie.
W pierwszej dziesiątce (na pozycjach od siódmej do dziewiątej) znaleźli się także drudzy kierowcy z zespołów B.A.R, Renault i McLaren - Takuma Sato, Jarno Trulli i Kimi Raikkonen. Sztuka ta nie powiodła się jednak drugiemu kierowcy z zespołu Williams - Ralfowi Schumacherowi, który wylądował na 11 pozycji. Pierwszą dziesiątkę zamknął tymczasem kierowca Toyoty - Cristiano da Matta.
Problemy techniczne dosięgły dzisiaj Giorgio Pantano (Jordan), który kilka minut po rozpoczęciu ostatniej z dwóch 45-minutowych sesji treningowych zjechał z toru i musiał pozostawić swój bolid na poboczu. Tymczasem pod koniec treningów Zsolt Baumgartner (Minardi) popełnił błąd na środkowej szykanie i uderzył tyłem bolidu w barierę z opon. W tym samym miejscu toru niegroźny poślizg zaliczył również Coulthard.
Źródło: Formula1.com
msc,80.125,20,
but,80.150,26,
alo,80.844,26,
cou,80.844,16,
mon,80.975,21,
bar,80.996,20,
sat,81.159,25,
tru,81.198,25,
rai,81.199,21,
dam,81.257,30,
rsc,81.271,23,
pan,81.296,26,
web,81.393,26,
fis,82.022,16,
mas,82.077,18,
kli,83.222,8,
hei,83.551,23,
pat,84.255,20,
bru,86.199,21,
bau,87.451,26,
$
,
Michael Schumacher był także najszybszym kierowcą podczas sobotnich treningów bezpośrednio poprzedzających kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix San Marino. Nie była to jednak aż tak dominująca postawa kierowcy Ferrari jak wczoraj, kiedy to nad zdobywcą drugiego czasu dnia - Jensonem Buttonem uzyskał blisko sekundę przewagi. Dzisiaj różnica dzieląca obydwu kierowców wyniosła zaledwie 0.025, co może być zapowiedzią emocjonującej walki o pole position, aczkolwiek włoska stajnia z pewnością nie zaprezentowała jeszcze swojego pełnego potencjału. Świadczyć o tym może chociażby fakt, iż Niemiec był dzisiaj nawet nieco wolniejszy. Tymczasem Button zdołał odrobić niemal cały dystans dzielący go od starszego z braci Schumacherów i nawet jeśli nie uda mu się go pokonać na kwalifikacjach, to bez trudu powinien wywalczyć pozycję startową w pierwszej piątce.
Na kolejnych dwóch pozycjach z identycznym czasem uplasowali się Fernando Alonso (Renault) i David Coulthard (McLaren). Obydwaj kierowcy mieli grubo ponad pół sekundy straty do Michaela Schumachera. Poza tym poniżej jednej sekundy straty do Niemca zmieścili się jeszcze tylko dwaj kierowcy - Juan Pablo Montoya (Williams) i drugi reprezentant Ferrari - Rubens Barrichello. Brazylijczyk zdołał dzisiaj zejść poniżej jednej minuty i 21 sekund, ale nie wygląda na to, aby udało mu się wywalczyć drugą pozycję startową. Nie należy go jednak definitywnie skreślać, gdyż jak dotąd tylko raz nie udało mu się tego osiągnąć w tym sezonie.
W pierwszej dziesiątce (na pozycjach od siódmej do dziewiątej) znaleźli się także drudzy kierowcy z zespołów B.A.R, Renault i McLaren - Takuma Sato, Jarno Trulli i Kimi Raikkonen. Sztuka ta nie powiodła się jednak drugiemu kierowcy z zespołu Williams - Ralfowi Schumacherowi, który wylądował na 11 pozycji. Pierwszą dziesiątkę zamknął tymczasem kierowca Toyoty - Cristiano da Matta.
Problemy techniczne dosięgły dzisiaj Giorgio Pantano (Jordan), który kilka minut po rozpoczęciu ostatniej z dwóch 45-minutowych sesji treningowych zjechał z toru i musiał pozostawić swój bolid na poboczu. Tymczasem pod koniec treningów Zsolt Baumgartner (Minardi) popełnił błąd na środkowej szykanie i uderzył tyłem bolidu w barierę z opon. W tym samym miejscu toru niegroźny poślizg zaliczył również Coulthard.
Źródło: Formula1.com