Mercedes-Benz nie zamierza kończyć współpracy z McLarenem

„Koniec partnerstwa nie jest opcją, choć możemy mieć inne relacje”
15.09.0922:40
Michał Roszczyn
2206wyświetlenia

Mercedes-Benz nie planuje zakończenia współpracy z zespołem McLaren ze względu na przewidywany wykup Brawn GP. Jednak niemiecki koncern stwierdził, iż relacje partnerskie z angielską ekipą ulegną zmianie.

Producent samochodów ze Stuttgartu porozumiał się w sprawie trzyletniego planu zakupu ekipy Brawna, choć ostateczna umowa nie została jeszcze podpisana. Takie posunięcie wzbudza wątpliwości co do przyszłości współpracy między McLarenem a Mercedesem, ale szef koncernu Daimler - Dieter Zetsche powiedział, że jego firma nie planuje opuścić teamu z Woking, gdy ich obecny kontrakt dobiegnie końca po roku 2011.

Koniec partnerstwa nie jest opcją, choć możemy mieć inne relacje. Zetsche przyznał również, iż przyszłość ich współpracy z McLarenem, będzie zależeć od tego w jakim kierunku podążą koszta w Formule 1 w ciągu najbliższych kilku lat. My [Mercedes] chcemy zobaczyć znacznie niższe budżety w F1 i zmiany przepisów.

Team McLaren będzie musiał wybrać, czy zostać klienckim zespołem Mercedes-Benz od 2012 roku, czy zrezygnować z takiego rozwiązania i pójść na współpracę z innym producentem jednostek napędowych.

Zetsche wyjawił, że część motywacji dla przyszłego związania się z Brawn GP, została nasilona przez spór z McLarenem w sprawie rozwijania własnego supersamochodu przez angielską ekipę. Przez dłuższy czas nie mogliśmy dojść do porozumienia w kwestii samochodów drogowych, ale teraz znaleźliśmy jasne rozwiązanie i nie będziemy współpracować - powiedział Niemiec w dniu prezentacji przez Mercedes-Benz supersamochodu SLS.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
rafaello85
16.09.2009 10:40
Mercedes chce dwie sroki trzymać za ogon;) Czy tak się da?
Czechoslowak
16.09.2009 11:23
McLaren z pewnością nie zyska na odejściu Mercedesa, chyba że znalazłby sobie innego partnera z branży motoryzacyjnej, co w obecnych trudnych czasach jest w bliżej określonej przyszłości niemożliwe. Pytanie jak potoczą się w związku z tym losy kierowców Brawna, McLarena i kilku innych przymierzanych do tych zespołów. Jedno jest pewne- Niemcy będą chcieli mieć w swoim zespole niemieckiego kierowce, pytanie tylko kiedy? Już w tym roku Rosberga, czy może poczekają jeszcze rok i ściągną Vettela z Red Bulla. Bardzo możliwe, że w związku z tym całym zamieszaniem nie zobaczymy już niestety w przyszłym roku Baricza, a przynajmniej nie w Brawnie. Ciekawe też co zrobi w tej sytuacji Hamilton- pozostanie wierny McLarenowi czy "złoży swoje CV" do nowego zespołu Srebrnych Strzał, ale wówczas za kogo miałby jeździć? za Buttona- mistrza świata?
TimOOv
16.09.2009 08:47
Koniec partnerstwa nie jest opcją, choć możemy mieć inne relacje czytajcie będziemy im dostarczać silniki i tylko silniki :)
janjaw
16.09.2009 05:34
Jeśli to prawda, to będzie to początek końca McLarena. Ale jak się temu bliżej przyjrzeć to układa się to w spójną całość: afera szpiegowska - Mercedes traci zaufanie do McLarena odejście Rona słabe wyniki w sezonie 2009 pojawienie się zespołu Brawn GP Efekt: Mercedes lokuje swój potencjał w zespole na bazie którego stworzy w przyszłości swój własny team.
MPOWER
15.09.2009 11:38
Hmmm no mamy kolejnego newsa :) Zastanawia mnie tylko jedna rzecz? Nico wcale nie jest dobrym kierowcą i dlaczego Niemcy aż tak się niego uparli? Czy nie lepiej już Nicka z BMW wziąść ? Teraz tylko pytanie czy McL na tym straci czy zyska? Tak się zastanawiam czy to dobre posunięcie. McL może z czasem stracić Merca - obecnie jedne z najlepszych jednostek jak nie najlepsze w stawce. Dwa -- Merc chyba myśli o własnym teamie - tylko czy czasem się nie przejedzie jak obecnie BMW ? Ciekawie się zapowiada tak wogóle. Lotus wraca do F1. Są plotki że będzie znowu team Williams-Renault. A może McL chce wrócić do czasów Mcl-Honda :D? Ciekawa co na to Honda :D?
bicampeon
15.09.2009 10:36
Teraz mi się tak przypomniało, że niedawno Brawn wyjawił, że mają zabezpieczone środki na następne trzy lata, a teraz się okazuje, że Mercedes ma trzyletni plan.
deZZember
15.09.2009 10:32
McLaren to - w przeciwieństwie do Williamsa - duża i wszechstronna (F1 to tylko część) firma. Myślę, że poradzi sobie lepiej od wyżej wymienionego :).
paolo
15.09.2009 10:20
Poprawcie ostatnie zdanie bo się translator zapultał i wyszedł bełkot. "Przez dłuższy czas nie mogliśmy dojść do porozumienia w sprawie samochodów drogowych ale znaleźliśmy rozwiązanie, nie będziemy współpracować." Chodzi o to, że nie mogli się dogadać w sprawie supersamochodu i każdy robi swój McLaren MP4-12C, a Merc SLS. No to już wiadomo czym się McLaren naraził. Zobaczymy jak na tym wyjdą i ciekawe z kim zostanie Hamilton. To już kolejna wypowiedź szefa Daimlera, więc sprawa wygląda na przesądzoną. Brawn i Fry zrobią złoty interes, a Mercedes w końcu będzie miał swój zespół. Żeby się tylko McLaren nie przeliczył i nie skończył jak Williams. Chcieli być niezależni to są i muszą niańczyć kamikadze za silniki i mimo relatywnie dobrego samochodu nie mogą dopchać się na podium.
Banditto
15.09.2009 10:03
No to pewnie Nico w przyszłym sezonie będzie siedział w Brawnie. Ciekawe kogo zastąpi...