Briatore i Symonds odeszli z Renault

Francuska stajnia oficjalnie potwierdziła ten fakt
16.09.0913:38
Marek Roczniak
19205wyświetlenia

Renault niespodziewanie ogłosiło dzisiaj, że z jego zespołu F1 odeszli Flavio Briatore i Pat Symonds. Francuska ekipa nie zamierza ponadto spierać się ze Światową Radą Sportów Motorowych w przyszłym tygodniu w związku z oskarżeniami o ustawienie wyniku wyścigu o Grand Prix Singapuru w ubiegłym roku.

ING Renault F1 Team nie będzie spierać się z ostatnimi oskarżeniami ze strony FIA w sprawie Grand Prix Singapuru 2008 - czytamy w oświadczeniu zespołu. Zespół chce także poinformować, że jego szeregi opuścili dotychczasowy dyrektor zarządzający Flavio Briatore i szef działu inżynierii Pat Symonds. Przed pojawieniem się na posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych FIA w Paryżu w dniu 21 września, zespół nie będzie udzielać dalszych komentarzy.

Tym samym w zespole Renault nie ma już żadnej z trzech głównych postaci afery 'crash-gate', które przed GP Singapuru miały umówić się w sprawie celowego spowodowania wypadku przez Nelsona Piqueta Jr na 14 okrążeniu wyścigu, po którym na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, umożliwiając Fernando Alonso odniesienie zwycięstwa. Piquet zdecydował się ujawnić szczegóły na temat afery po tym, jak Renault usunęło go z zespołu, powierzając bolid Brazylijczyka w ręce Romaina Grosjeana.

Piquet powiedział FIA, że to Briatore i Symonds namówili go do spowodowania wypadku, a ci z kolei stwierdzili, że wszystko to było pomysłem samego kierowcy. Briatore oskarżył ponadto Piqueta Jr i jego ojca o szantaż i wraz z Renault zapowiadał wszczęcie postępowania kryminalnego we Francji przeciwko nim. Teraz jednak nastąpił zupełny zwrot sytuacji i wygląda na to, że Renault jest gotowe przyznać, że w jego zespole miała miejsce próba ustawienia wyścigu.

Na początku przyszłego tygodnia dowiemy się, czy taka postawa skłoni FIA do łagodniejszego potraktowania zespołu Renault, pozwalając mu na dalsze starty w Formule 1.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

87
Jacenty_F1
20.09.2009 11:09
Od czasu pojawienia się Roberta Kubicy w tym sporcie przesałem pisać komentarze co do treści zawartych w artykułach i poniższych komentarzach. No i chyba miałem rację co do podjętej decyzji. Ciekawe ilu komentatorów zostanie po odejsciu Kubicy z F1.
YAHoO
20.09.2009 12:39
@marios76: W całym swoim poście tworzysz jakieś chore teorie i wkładasz w usta słowa, których nie powiedziałem. Na jakiej podstawie mówisz że jestem nieuczciwy w życiu ? Teraz ja mogę zapytać: za kogo Ty się do ciężkiej cholery uważasz, że posądzasz mnie o nieuczciwość?! Licz się ze słowami. I kto mówi że nie widzę w tym nic złego ?! Mówię, że tylko, że ten kto uważa, że wywalenie jednego gościa sprawi, że F1 będzie w 100% fair play jest w błędzie, bo taka nigdy nie była i nie będzie ! Skąd wiesz ile tak naprawdę wyścigów było ustawionych ? Na przyszłość proponuję więcej spokoju i wyjścia na spacer. Bo zachowujesz się tak jakby Formuła 1 to było całe Twoje życie. Przeżywasz ten temat strasznie.
marios76
20.09.2009 05:47
yahoo i grzesiek811- to po jakim przekręcie trzeba odejść??? Jest coś gorszego niż ustawianie wyników??? Jak dajecie na to przyzwolenie, to się zastanówcie co oglądacie i po co??? Kogo tu i w życiu z siebie robicie? Przyzwolenie na wszystko- pewnie (może) sami jesteście nieuczciwi w życiu, więc nie widzicie w tym nic złego...Miał zostać? To tak jakby Dariusz W:) nadal ustawiał mecze w lidze polskiej piłki kopanej... Żenada i karać, mimo odejścia! Nie po to jestem kibicem, by oglądać takie oszustwa, kłamstwa i nieuczciwość!
Fagaldo
19.09.2009 09:24
@wojtek - stfu Kubicomaniaku ;))
82TOMMY82
19.09.2009 05:43
Yes Yes Yes!!!! :) Kolejny schwarz charakter z mojej listy odpadl - najpierw Dennis, potem Mosley, teraz Briatore. Jeszcze tylko Bernie zostal, ale ten to juz mniejsze zlo, najgorsi, ktorzy psuli ten sport zostali usunieci, i to sie liczy. Mam nadzieje ze w koncu F1, z nowymi szefami chociaz na kilka lat bedzie wolna od nieczystych zagran. A potem, wiadomo, ci ktorzy teraz sa OK zgorzknieja, obrosna w piorka, i sami zaczna kombinowac - i przyjda nastepni, pelni werwy i idealow, i oni takze zgorzknieja, i tak w kolo Macieju...
Robin Hood
18.09.2009 09:05
Już wiemy więcej-proszę zerknąć na sport.pl-ktoś z internautów napisał o gotowym scenariuszu na film.W roli czarnoksiężnika Briattore Jack Nicholson.Dla mnie to gra rodem z Sycylii-mafijne gry.A Symmonds ponoć załatwił sobie immunitet nietykalności za powiedzenie prawdy.Aż tak bardzo to mnie nie szokuje,ale to jest sport-ponoć-a nie walka między mafią a prokuratorem.
Simi
18.09.2009 05:24
Okropna sprawa! Ciekawe co w takim wypadku. Przecież Renault teraz nie ma najważniejszych osób! Co w takim wypadku? Moim zdaniem to wina obu stron. Briatore i Symonds zrobili z siebie kompletnych, zciołowanych durniów, którzy nie potrafią grać fair play! Bardzo im zależało na tym zwycięstwie i nie dziwię się temu. Ale w taki sposób!? Z kolei Piquet Jr też bez winy nie jest. Przecież mógł się nie godzić. Jasne, że te głupki go naciskali, ale no chyba wiedział, że naraża zdrowie...
woJTek..
18.09.2009 02:10
@piotrn Może i nie ma dowodu że ALO coś mówił, jest natomiast znany skład ludzi ustalających strategie dzień wcześniej i był tam alonso. Po drugie każdy kierowca który startuje z 15 pozycji a zciagany jest do pitline z paliwem na następne 12 w baku, pyta się po co ma zjeżdżać. Alonso naley do najbardziej dociekliwych z kierowcó w takich kwestiach. I co zrobił, nie zapytał się nic i pozwolił "DOLAĆ" sobie paliwa.. Dlaczego nie zapytał bo wiedział o co chodzi. Każdy zawodnik startujący z 15 pola i mający dużo paliwa zapytałby się po co go zciagają - jak z lżejszym autem lepiej dochodziłby kierowców którzy mieli już swój PIT. Wnioski zostawiam wam.. p.s. Jeżeli nawet nie anulują wyników SG2008 to Alonso powinien zostać zawieszony na conajmniej rok a wtedy KUB in Ferrari welcome !i!
duszek998
18.09.2009 12:28
dlaczego p.Alonso miał zatankowany bolid na 14 okrążeń jadąc z 15 miejsca? Bolidy za pierwsza dziesiątką tankuje się pod sam korek (przeważnie) i dlaczego telemetria wykazała duża różnicę w pokonywaniu zakrętu numer 17 przez Juniora na 13 i 14 okrążeniu i dość poważną? Już widać że wtedy na coś się zespół Renault nastawił http://video.google.pl/videosearch?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&hs=xjx&resnum=0&q=GP%20singapuru%20wypadek%20nelsona%20piqueta%20juniora&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wv#
piotrn
18.09.2009 11:26
@ WoJTek najpierw trzeba by udowodnić że Fernando faktycznie o tym wiedział, w tym co ja czytałem, nikt nie oskarżał Alonso o udział w tych rozmowach. Wygląda to tak, jakby robił swoje. Niżsi rangą inżynierowie zeznawali przed FIA, że pierwsze krótkie tankowanie Alonso było sensowne z uwagi na małą żywotność miękkich opon. Pieque oskarżył Briatore i Symondsa bezpośrednio. Zachowanie Renault przypomina mi aferę SpyGate w tym, że usuwa się osoby odowiedzialne po to, aby zachować zespół. Renault nie walczył o mistrzostwo więc pewnie i kara będzie niższa, tym bardziej że nie ma twardych dowodów, a jedynie krętaczne wypowiedzi Symondsa.
Crow
18.09.2009 08:51
Nie anulują wyników. To tak jakby powiedzieć miss świata 2005, że otrzymała tytuł niezgodnie z regulaminem. Zmieni to coś? Nic.
woJTek..
17.09.2009 09:52
KUB Ferrari Wydaje mi się, i nie rozumiem dlaczego nikt nie czepia się ALONSO skoro wiedział o planie z rozwaleniem w Singapurze. Mimo to, że go lubię to branie udział w takim oszustwie dyskwalifikuje go w moich oczach !! -FIA powinna zabrać mu Superlicencję i anulować wyniki Singapur 2008 za takie zachowanie. -Mistrzem Świata byłby wtedy zasłużenie Felipe MASSA – wyprzedzając Hamiltona o 5 punktów. -Roberto po prostu wejdzie wtedy do Ferrari w miejsce które zrobił mu ALONSO. Niestety ale nic wcześniej nie było tak hamskiego, egoistycznego, niebezpiecznego i nie FAIR PLAY jak sytuacja SINGAPORE 2008. – Dlatego wszyscy za tą sytuację muszą ponieść konsekwencje a Ci którzy zostali wtedy skrzywdzeni powinni zostać nagrodzeni :)) tzw. korzyść z przeciwności. p.s. Sytuacja jest tak poważna że FIA powinna zrobić wyjątek dla Singapuru 2008 anulując wyniki – mimo, że zabrania tego regulamin.
Falarek
17.09.2009 08:18
YAHo0 100% racji i tyczy się to nie tylko szefów zespołów ale i kierowców.
grzesiek811
17.09.2009 04:23
YAHoO, twoja riposta w PS była bardzo cięta, ale prawdziwa, każdy ma coś na sumieniu. Mimo takiego przekrętu nie spodziewałem się odejścia Briatore, ale cóż i tak za nim nie przepadałem. Ponadto ich przekręt wypaczył walkę o mistrzostwo świata, bo Massa dobrze jechał w Singapurze.
YAHoO
17.09.2009 02:34
A mi będzie brakować Briatore... Na miejsce ludzi z charakterem (Dennis, Briatore, Todt) przychodzą jacyś faceci, którzy nawet boją się wyrazić własne zdanie (Whitmarsh, Domenicali)... A przekręty jak były tak są. Ale widać część ślepo wierzy że F1 kiedyś będzie w 100% fair :)) PS: Jak ktoś mówi na Briatore 'oszust' i 'idiota' to niech spojrzy w lustro i powie to słowo jeszcze raz... Wtedy trafi ono do właściwej osoby :)
gnt3c
17.09.2009 11:54
I przez ten pryzmat Flavio i Symonds będą teraz zapamiętani...
uriah
17.09.2009 11:54
No to niezle ich piqety zalatwily... szkoda ze takie scierwo jak piqet junior zalatwilo Flavio, legende tego sportu.
incar
17.09.2009 11:34
Straciłem do Briatore resztki szacunku, zupełnie nie rozumiem ludzi którzy go bronią. Nieważne w jaki sposób ta informacja wyszła na jaw, to co zrobił jest niedopuszczalne.
SAM
17.09.2009 10:45
I bardzo dobrze się stało.Oszust zawsze będzie oszustem.Tak jak napisał kolega wyżej F1 to ogromne pieniądze dlatego przekręty były i będą zawsze.
Tomos
17.09.2009 10:14
Teraz Flavio pewnie będzie ustawiał mecze swojego Queens Park Rangers;p
PopaY-F1
17.09.2009 08:06
Ja się cieszę. Briatore to jeden z największych idiotów jakich widział ten sport. Jego wypowiedzi, zgoła obraźliwe, były po prostu haniebne. O jednego durnia mniej.
marios76
17.09.2009 06:21
WITEK, Koledzy--->Nie celebrujcie tak Flavio... zasłużył się dla F1 ale na różne sposoby, komu jak komu- ale jemu akurat nie wierzę. Już w 1994 pokazał że na torze nie zawsze musi być fair, to jego zawodnik był dyskwalifikowany, zawieszany- bo łamano w Benettonie przepisy, wiele razy nie potrafił się dogadać ze swoimi kierowcami... Ale co tam- myślicie sobie że odszedł bo ma jaja? A może dlatego że nie jest teraz właścicielem teamu, a Renault mogło o niczym nie wiedzieć? A na pewno istnienie francuskiego teamu w F1, nie jest podyktowane koniecznością robienia takich numerów. Mało tego- na pewno żaden szanujący się koncern nie będzie inwestował w wyścigi przynoszące mu TAKĄ chlubę!Wykręcili numer roku, powinni za to beknąć- nie widzę w tym walki fair i sportu- jeżeli nie zostaną ukarani. Piuet I zawistny, Piquet II życzliwy:) afera aferą, ale myślę też że sobie trochę opinię zszargali. Niesmaczne byłoby , gdyby teraz kierowcy zaczęli wypominać- musiałem przepuścić X- to było TO, nie jego zwycięstwo... jakby mechanicy, kierownictwa zaczęły mówić co miało wpływ na zwycięstwo kierowcy, porażkę drugiego... Nie mówię że Nelson miał trzymać gębę na kłódkę- ale uważam że teraz może go zatrudnić człowiek wielkiej wiary (czyli niekoniecznie mający nosa do kierowców) jak i bezgranicznie uczciwy (o ile jest taki w F1) jak się taki znajdzie. Inaczej Nelsonowi zostanie DTM i Le Mans... mariusz10177 to muszę przyznać- wujek działa konstruktywnie:) Chyba nikt na grillu nie czuje się oszukany?:) A co jak Max i Flavio założą coś nowego??? Inną serię? :)
MPOWER
17.09.2009 12:49
Zgadzam się z Witkiem...tej postaci w F1 będzie brakowało. A Alonso znowu się chyba upiecze.....
maroo
16.09.2009 10:29
Czy zasługi wcześniejsze wybielają ze złych czynów? Flavio to człowiek F1, to człowiek który przez wiele lat pokazał że potrafi robić to co robi. Tyle że teraz widzimy - potrafi na wiele sposobów. Czy zatem przez wzgląd na jego historie można puścic mu płazem ostatni jego wyczyn? Z jednej strony -szkoda bo odchodzi jedna z najbarwniejszych postaci F1 ale trzeba pamiętać - dopuścił się oszustwa, czegoś brudnego, śmierdzącego. I zastanówcie sie obrońcy Flavia, kogo tak najbardziej oszukał? Was kibice, fani. Jak teraz czuje się fan Alonso który w ten pamiętny wyścig cieszył się widzac idola na podium - myślę że jest zniesmaczony tym iż świetny kierowca, jego idol jest ofiara głupoty kogoś powyżej. Chyba mu nie jest teraz do śmiechu. To co zrobił Flavio z Patem - to plama na honorze, to plama na Renault, to zbrukane F1 - kolejny raz. F1 to potężna machina finansowa - i tam gdzie sa takie pieniądze jest i korupcja, i kombinatorstwo - nie łódźmy się że to taki piękny sport tylko. Ale tez inaczej patrzy się na afere w której chodziło o kase, o jakieś regulacje techniczne, o inne sprawki, nawet TO, gorzej znacznie wygląda uzyskanie wyniku przez szantaz (podejrzewam iż Piquet wyjścia nie miał innego jak zrobić to lub wyśpiewać od razu - szkoda że tego drugiego nie uczynił), przez narażenienie życia lub zdrowia Piqueta a co gorsza, może i innych kierowców (jedno latające koło wystarczy - bolid nie pomoże). A najgorsze jest to że ten haniebny czyn dokonał jeden z czołowych przedstawicieli F1, facet który był niejako symbolem F1, dla wielu ogromnym. Oby Renault F1 uratowało wywaleniem tych którzy zbrukali tą nazwe, swoją skórę i team.
ergie
16.09.2009 09:48
Czemu tak płaczecie, to stary dziadyga a większość z Was chciała zmiany pokoleniowej :))))
Witek
16.09.2009 09:25
Jestem zalamany i bardzo zasmucony! Od kiedy zaczalem ogladac F1 (1994), byl w niej Briatore i naprawde wnosil wiele charakteru, charyzmy oraz barwnosci do tego sportu! Dla mnie Flavio to wiekszy symbol Formuly 1 niz (nie przymierzajac) samo Renault! To on de facto dal nam Schumachera (sam Eddie Jordan to przyznal), dal nam Alonso - takze Alexa Wurza (ktory poza sezonem 2007 zawsze byl piekielnie szybki - kto oglada F1 przynajmniej od 1997, ten wie o co chodzi) i wielu wielu innych znakomitych ''scigantow z krwi i kosci''! Dla mnie jest wielka LEGENDA!!! I oczywiscie nigdy nie zapomne slynnej sentencji jego autorstwa (do dziennikarki): "Od razu uprzedzam Pania, ze nie bede gledzil o srubkach, przekladniach itd. - co z tego, ze jako szef stajni z Enstone nie mam wiedzy technicznej? Za to Benetton ma najlepiej ubranych mechanikow na calym paddoku!!! [po chwli] To wlasnie NAS kamery pokazuja najczesciej - czyz nie o to chodzi???'' Nic dodac, nic ujac! ZEGNAJ FLAV, RESPECT !!!!! Piquety chcialbym w tym momencie udusic [nie zartuje]. Idioci!!!!
Ramzes
16.09.2009 08:53
Tam gdzie są wielkie pieniądze, to były, są i będą przekręty w mniejszym lub w większym stopniu wychodzące na światło dzienne.
Nirnroot
16.09.2009 08:47
@Ramzes - porządny trening, o co Ci chodzi ; ) a tak abstrahując od samego wypadku Piqueta ; ta sytuacja daje do zastanowienia, jak wiele z tego co oglądamy w F1 jest wyreżyserowane w większym bądź mniejszym stopniu, pomyślałem i trochę się przeraziłem... Może jednak cieszmy się, że nie widzimy tego co na zapleczu mówią Flav/Stefano/Bernie/Whitmarsh/Brawn , tam dzieją się rzeczy na które wielu tu mówi "niemożliwe!" "to nie sport!" "to nie może być prawda!" - a jak się przyjrzeć na spokojnie i zastanowić... puzzle same się układają...
seba_d
16.09.2009 08:44
A może Mario Theissen będzie teraz szefem.... sorki tak sobie zażartowałem.
Ramzes
16.09.2009 08:19
http://www.youtube.com/watch?v=Z2hW420zkNg&feature=fvw Komentować myślę, nie trzeba....
akkim
16.09.2009 07:23
sceptyk >>> Wsponę tu przysłowie / bo nie wiem czyś młody /, " Jeśli szukasz zemsty, to wykop dwa groby "
sceptyk
16.09.2009 06:44
@rafaello85 Ale Piquet to jest pryszcz przy Flavio i założenie, że młody jest wszystkiemu winien to chowanie głowy w piasek. Większość zakłada, że młody się mścił za zwolnienie. Wg mnie to zbyt proste. Uważam, że Flavio dał mu tam tak popalić, że uczynił po prostu zemstę słodką...
Robin Hood
16.09.2009 06:40
Czułem,że tak się potoczą dalsze wypadki tego zdarzenia.Mr Flavio ma odwagę w takich numerach to powinien stanąć i otwarcie powiedzieć-tak-kombinowałem z wyścigiem.Ale nie przesądzajmy-to tylko dalej domysły.Jeśli byliby czyści to na pewno bez obaw mogliby to udowodnic.Co za ludzie...To przypomina mafijną grę,byle tylko odnieść zamierzony efekt.Po tzw.trupach.
rafaello85
16.09.2009 06:40
Napisałem, że "WMSC może przesłuchać członków zespołu". A Briatore i Symonds już nimi nie są.
kusza
16.09.2009 06:11
rafaello85: "To z tego co się orientuję, WMSC nie będzie mogła przesłuchać już ani Briatore, ani Symondsa" - to pisales wczesniej. teraz piszesz, ze moze. Zakladam, ze slowo "byli pracownicy" nic w tym przypadku nie zmienia.
rafaello85
16.09.2009 05:48
sceptyk---> wiem czym jest oszustwo, po raz kolejny przekonuję się o tym:| Jednak wydaje mi się, że Piquety wcale nie są bez winy. Przecież tatuś nie raz już rzucał fałszywe oskarżenia pod adresem innych. I to on pierwszy pobiegł na skargę. Nie będę zdziwiony jeśli się okaże, że to była jego sprężynka. Nie wierzę w to, że Briatore jest winny całemu złu, a Piquecik jest ofiarą... no chyba, że ofiarą losu. kusza---> WMSC może przesłuchać członków zespołu. Przypomnij sobie aferę sprzed kilku miesięcy. McLaren od razu zwolnił swojegoi dyrektora ( zapomniałem nazwiska ) i tym samym zamknął mu buzię. Teraz Renault zrobiło podobnie.
rado123F1
16.09.2009 05:36
Czyli zacieramy ślady i unikamy odpowiedzialności. Ale nie bójcie się: O Flaviusie jeszcze usłyszymy :)
Szadi
16.09.2009 05:33
Gdyby nie Briatore to dla Alonso cieżej by było coś osiągnąc w F1 (Mówie tu o dwukrotnym byciu Mistrzem Świata a nie Singapurze z tamtego roku). Szkoda że już go nie bedzie w tym sporcie
mariusz10177
16.09.2009 05:00
Flavio przypomina mi mojego wujka który przy pierwszej nie udanej próbie rozpalenia grilla - wyciągał....palnik gazowy....
michal2111
16.09.2009 05:00
Żałosna sytuacja. Renault w takim przypadku pędzi na zatracenie. Piquetowie osiągnęli co chcieli. Brawo :-/. Banda (przepraszam że to powiem) debili. Piquetowie na księżyc! Nie chcę tego nazwiska słyszeć w F1. Nigdy! Narobili bałaganu i są zadowoleni.
ergie
16.09.2009 04:29
Kto z Maxiem wojuje od Maxia ginie. By by Flafciu :))))
kusza
16.09.2009 04:27
No tak, a smrood zostal..... :]
ICEMANPK1
16.09.2009 04:10
kusza WMSC to nie FBI,bez przesady,to komisja,rada a nie jakis organ sciagania typu policja :).teraz jak juz sa zwolnieni moga ich pocalowac w ..... wiesz co :)
kusza
16.09.2009 03:29
rafaello85: a dlaczego uwazasz, ze WMSC nie bedzie mogla ich przesluchac? To, ze ''odeszli'' z Reno nie oznacza, ze sa oczyszczeni. Powinni zostac przesluchani i winni powinni za to odpowiedziec. Reno odcielo sie od Pata i Flavia aby poniesc mniejsze konsekwencje w zwiazku z zatrudnieniem takich geniuszy. Prywatnie sadze, ze zarzad Reno nic o tym nie wiedzial i powstalo to w samym teamie Reno f1 aby podniesc poziom zadowolenia swoich mocodawcow ze wzgledu na slabe osiagi w sezonie.
renegade
16.09.2009 03:25
A ja mam pytanie z innej beczki, kim jest Akkim?! Nie znam sie na poezji, ale zaczynaja mi sie podobac Twoje rymy. On top... Mysle, ze panowie zostali poproszeni o odejscie, albo po prostu zwolnieni. No sorry, ale ten artykul w The Times, nt. manipulacji w czasie GP Singapuru ukazal sie na pierwszej stronie. W owym artykule byl zapis, w ktorym nie tylko Pat dyryguje wyscigiem, narzucajac swoje zdanie inzynierom, ale i Flavio przeklina Nelsinho. Nie wygladalo to ladnie, ani rezyseria wyscigu ani przeklenstwa szefa ekipy. Mysle, ze obaj panowie zostali zwolnieni, albo poproszeni o odejscie w trybie natychmiastowym.
AdamSlomek
16.09.2009 03:25
@Siechu Jeżeli masz tyle charyzmy co Flawiusz, to takiemu żółtodziobowi jakim wtedy był Piquet jesteś w stanie wmówić prawie wszystko i "zmusić" prawie do wszystkiego. Zwłaszcza jeżeli jesteś jego managerem! Skoro Lewis będąc mistrzem świata, dał się wmanewrować w aferę kłamczuchową, to wszystko jest możliwe.
Siechu
16.09.2009 03:11
Piquet mógł się nie zgadzać na to. On i jego ojciec to debile.
sceptyk
16.09.2009 02:55
@rafaello85 Ty masz pojęcie o istnieniu jakiegokolwiek systemu wartości? Wiesz co to znaczy i czym jest oszustwo?
rafaello85
16.09.2009 02:38
To z tego co się orientuję, WMSC nie będzie mogła przesłuchać już ani Briatore, ani Symondsa. Renault dobrze wiedziało co robi pozbywając się tych dwóch osób ( podobnie zrobił McLaren w marcu tego roku ). Piquety zrobili to co zamierzali - zemścili się na Flavio i wysadzili go z F1. Kto by pomyslał, że takie ZERO jakim jest ulizaniec doprowadzi do odejścia tego gościa, który notabene był dość zasłużoną osobę w tym sporcie. Nigdy specjalnie nie przapadałem za Włochem, ale... szkoda, że odszedł. Mam nadzieję, że Flavio w odpowiedni sposób "odwdzięczy" się Piquecikowi. Teraz pytanie - kto za Briatore? Czyżby Prost?
AdamSlomek
16.09.2009 02:36
A moim zdaniem, to jest reakcja na wczorajsze ogłoszenie czternastego zespołu.... i pewności siebie Saubera i nowego inwestora. Gdyby nie mieli obiecanego miejsca w przyszłym sezonie, nie wykupiliby udziałów BMW. Renault poczuło nóż na gardle i postanowiło ratować się za wszelką cenę, odcinając się stanowczo od aferzystów.
fernandof1
16.09.2009 02:32
Teraz było by dobrze jak by Jordan był szefem ale zawsze można po marzyć inżynierem to ja nie mam pojecia kto zostanie
Fan1
16.09.2009 02:21
Inna sprawa kto by miał mistrza gdyby nie wygłup tych idiotów - Massa, Kubica obroniłbym 3 pozycję? Moim zdaniem FIA powinna zakazać tym panom jakichkolwiek kontaktów ze sportem motorowym. Nie ma ich. Zakopać, zapomnieć.
Kamikadze2000
16.09.2009 02:18
No i mamy odpowiedź - Piquet nie żartował! Innego wytłumaczenia nie ma! Mam nadzieje, że dzięki temu, że z zespołu odeszli Briatore i Saymonds oraz że Renault nie będzie już stawiac oporu, potraktują ich możliwie łagodnie. :))
Fan1
16.09.2009 02:18
Cały ten wypadek był z miejsca podejrzany, ale chyba każdemu przechodziło na myśl "to nie możliwe", a jednak, i to przez takich "zasłużonych" dla F1 ludzi, jednym słowem żal.
Krauza
16.09.2009 02:14
Starsi panowie dwaj uciekli z tonącej łodzi. Po tej aferze szczerze wątpie, aby Renault pozostało w grze w następnym sezonie.
michal5
16.09.2009 02:08
w formuła 1 zawsze były afery tylko nie wychodziły na światło dzienne jak teraz
im9ulse
16.09.2009 02:06
i bardzo się ciesze z tego powodu...
maciec1981
16.09.2009 02:05
co bylo z McLarenem cala afera szpiegowska? wykluczenie z MŚ i nic wiecej i kara w$. i wydaje mi sie ze tych 2 panow i moze jakies$ i rozejdzie sie po kosciach
Piotrek15
16.09.2009 02:05
Rozejdzie się po kościach i Renówka zostanie ;)
Karol26
16.09.2009 01:53
Na 99 % nie odejdą tak jak mówisz po co mięli by kogoś wyrzucać zanim odejdą.No ale zobaczymy jeszcze.
GroM
16.09.2009 01:46
Nie jest powiedziane, że to jest koniec Renault. Wywalenie tych gości to znak, że zostają, bo wątpie aby zrobili inaczej, jeżeli chcieliby się wycofać. Jaki wtedy miałoby to sens? Kto wie nowy szef może stać się poważną postacią, która spowrotem wyprowadzi Renault na mistrza. Widać, że ten rok to koniec starych dziadów. Mosley odchodzi, Briatore odchodzi, Berni ?
Karol26
16.09.2009 01:38
Szkoda że Flavio odchodzi.Był według mnie jedną z najlepszych postaci w całym F1.Miał też swoją ciemniejszą stronę no ale trudno.
fordern
16.09.2009 01:25
Odejście Flavia to koniec poczucia humoru w F1... To był OSTATNI człowiek, który umiał się bawić, śmiać, wyzywać...
Yurek
16.09.2009 01:08
Ale jaja. Najpierw 1994 rok, teraz to. To jest początek końca Tolemana, tfu, Renault w Formule 1, a szkoda.
lakeman
16.09.2009 01:07
No i nastąpiło gwałtowne oczyszczenie..:) Flavio od 1994 roku był pod lupą wielu ze względu na afery, teraz dostał gwóźdź do trumny z tym ustawieniem wyścigu - po takim czymś, niezależnie czy jest winny czy nie, poszedł na rękę Formule 1 - jedna kontrowersyjna postać mniej. Zastanawiam się jak sobie teraz będzie radził zespół bez dwóch pierwszych głów.
ICEMANPK1
16.09.2009 01:01
El Comandante-:) dobre PAOLO. ciekawe czy francuski piesek z hiszpanskim rodowodem wychowany przez El Comandante wyjdzie z calego zamieszania bez ogolonych loczkow :))
paolo
16.09.2009 12:52
O jeden przekręt za dużo. Tyle lat doił Renault i robił szemrane interesy pod ich nosem aż w końcu przesadził. Mam tylko nadzieję, że ta decyzja wynika z chęci pozostanie Renault w F1, a nie oznacza początku końca zespołu z Enstone. Pozostaje śledzić dalej telenowelę o upadającym El Comandante.
Huckleberry
16.09.2009 12:48
Odeszło parę osób z McLarena i było po sprawie. Z Reno będzie tak samo.
Ducsen
16.09.2009 12:47
Gdyby Renault miało odejść z F1 dziś nie byłoby informacji o zwolnieniu Briatore i Symondsa, a o wycofaniu koncernu z F1. No cóż. Wszystko się kiedyś kończy, ale nie wszystko kończy się w tak upokarzających okolicznościach.
akkim
16.09.2009 12:46
BartyLA <<< z tym lubieniem naprawdę to róznie bywało, bo "doił" go Flavio i to nie dość mało. Dlatego zrezygnował z menagera tego, by ze swych zarobków - było coś dla niego.
BartyLA
16.09.2009 12:37
A mi trochę szkoda tego wszystkiego, bo Flavio jaki jest taki jest, ale to facet z charakterem i jak trzeba się postawić i powiedzieć "Nie", to ustawi się w pierwszym rzędzie. Piquet po prostu ze brak umiejętnośći postanowił zemścić się na Briatore i wyciągnął tyle brudów, że w końcu Renaul zdecydowało się odciąć od tego wszystkiego. Co wcale nie jest dziwne, bo jeśli się okaże, że to co mówią Piquety to prawda wtedy by im się nieźle oberwało, a tak kara może ich dotknąć w mniejszym stopniu. Jednak mimo wszystko wg. mnie Formuła 1 straciła bardzo barwną postać i nie wiem czy ktokolwie jest w stanie godnie ją zastąpic. No i oczywiście ciekawy jestem bardzo komentarza Alonso w tej sprawie, który bardzo lubił Briatore ;)
akkim
16.09.2009 12:30
I sprawa już jasna, coś być tam musiało, skoro tak zrobiło ważne Renault ciało. Nie będą się bronić, bo prawdę poznali, dlatego z Briatore, Patem się rozstali. Dopiął swego Senior no i Flavia zniszczył, ważne czy ta Rada nie zostawi zgliszczy i nie spali na popiół całego zespołu, nakładając karę dla wszystkich pospołu. Może ich złagodzi ten szafot Zarządu, formalnością będzie to zebranie „Sądu”, byłoby fatalnie aby twarz stracili, i grono oszustów jeszcze powiększyli. Choć smród pozostanie jeszcze na czas jakiś, może się do kupy zbiorą wnet chłopaki, lecz nie wiem kto mógłby teraz team pociągnąć, aby sukces Flavia dało się osiągnąć.
fernandof1
16.09.2009 12:23
powiecie dlaczego to koniec Reno przecież pzyjdzie nowy szef i nowy inżynier i bedzię git a wy już zara come back sauber
ICEMANPK1
16.09.2009 12:15
echhhh robi sie z tej F1 pomalu brazylijski serial,dziwne czasy dla tego przedstawinia,spotrem raczej to juz nie jest,szkoda bo widac powolny ale skuteczny rozpad i zgnilizne ktora coraz czesciej wychodzi na swiatlo.Kazdy sport w ktorym jest wielka kasa jest dzis skorumpowany.
roomcajs
16.09.2009 12:15
Teraz pytanie kto zostanie nowym szefem Renault
Przemysław
16.09.2009 12:04
Odeszli bo są winni, czy dla "dobra sprawy"? Rozmowa miedzy inżynierami, Flavio, a kierowcami podczas GP Singapuru sugeruje jednak, że to nie było ustwione... Jednak "everybody lies" xD
roomcajs
16.09.2009 12:02
Ja raczej obstawiam, że Flavio i Pat odeszli/ zostali poproszeni o odejście by nie wciągać całego Teamu do tego zamieszania. Główni podejrzani są po za zespołem, reszta ludzi w Renault o tym nie wiedziała i może nie będzie wielkich sankcji. Przecież i tak głównie chodziło i Falvio. Oczywiście mogę być w błędzie ale jakoś nie sądzę by Renault się zbierało do odejścia, prędzej cały team by się wycofał i nie usuwali by tylko Flavia i Pata.
owca
16.09.2009 12:02
OWNED! co?! bez sensu. nic nie rozumie z tej Formuły 1. przerzucę się chyba na szachy, tam nie ma tyle afer i skandali. ostatnio średnio co pół roku wychodzi na jaw jakaś kolejna 'rewelacja'. do czego to wszystko zmierza? ehh, szkoda gadać... btw. głupi Piquet
cobra
16.09.2009 11:58
Czyli koniec Renault jest praktycznie przesądzony. Kubica na bruku. ;)
sisiorex
16.09.2009 11:57
To Flavio nie zablokuje już ewentualnego angażu do Williamsa (czytaj sezon ogórkowy 2009) Mimo wszystko dziekuję Flavio za doprowadzenie mojego teamu do 2 tytułów mistrza świata. O Crash gate nie mam osobistych pretensji bo wygraliśmy wtedy i miło było mimo wszystko znowu zobaczyć Renówke na P1
nast360
16.09.2009 11:57
Czyli to co Piquet mowil to prawda ?! Nie wiem jak to tera czytac :O
TimOOv
16.09.2009 11:51
exBMW 13 miejsce dostanie po renówkach?
Hindus
16.09.2009 11:50
ale jaja a myslalelm ze flavio nic i nikt nie jest wstanie zagrozic;p
renegade
16.09.2009 11:50
Ale... moze to oznaczac, ze jednak Renault zachowa swoj zespol w F1?!
bicampeon
16.09.2009 11:46
Spodziewałem się tego, ale szok i tak jest :O
bolekse
16.09.2009 11:45
sie frajerzy wykończyli nawzajem (Flavio i Nelson)
luki14
16.09.2009 11:45
:O Koniec Renault?