Briatore i Symonds odeszli z Renault
Francuska stajnia oficjalnie potwierdziła ten fakt
16.09.0913:38
19205wyświetlenia
Renault niespodziewanie ogłosiło dzisiaj, że z jego zespołu F1 odeszli Flavio Briatore i Pat Symonds. Francuska ekipa nie zamierza ponadto spierać się ze Światową Radą Sportów Motorowych w przyszłym tygodniu w związku z oskarżeniami o ustawienie wyniku wyścigu o Grand Prix Singapuru w ubiegłym roku.
ING Renault F1 Team nie będzie spierać się z ostatnimi oskarżeniami ze strony FIA w sprawie Grand Prix Singapuru 2008- czytamy w oświadczeniu zespołu.
Zespół chce także poinformować, że jego szeregi opuścili dotychczasowy dyrektor zarządzający Flavio Briatore i szef działu inżynierii Pat Symonds. Przed pojawieniem się na posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych FIA w Paryżu w dniu 21 września, zespół nie będzie udzielać dalszych komentarzy.
Tym samym w zespole Renault nie ma już żadnej z trzech głównych postaci afery 'crash-gate', które przed GP Singapuru miały umówić się w sprawie celowego spowodowania wypadku przez Nelsona Piqueta Jr na 14 okrążeniu wyścigu, po którym na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, umożliwiając Fernando Alonso odniesienie zwycięstwa. Piquet zdecydował się ujawnić szczegóły na temat afery po tym, jak Renault usunęło go z zespołu, powierzając bolid Brazylijczyka w ręce Romaina Grosjeana.
Piquet powiedział FIA, że to Briatore i Symonds namówili go do spowodowania wypadku, a ci z kolei stwierdzili, że wszystko to było pomysłem samego kierowcy. Briatore oskarżył ponadto Piqueta Jr i jego ojca o szantaż i wraz z Renault zapowiadał wszczęcie postępowania kryminalnego we Francji przeciwko nim. Teraz jednak nastąpił zupełny zwrot sytuacji i wygląda na to, że Renault jest gotowe przyznać, że w jego zespole miała miejsce próba ustawienia wyścigu.
Na początku przyszłego tygodnia dowiemy się, czy taka postawa skłoni FIA do łagodniejszego potraktowania zespołu Renault, pozwalając mu na dalsze starty w Formule 1.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE