Horner: To Brawn GP jest pod presją
Szef Red Bull Racing zapowiada również nowe części do RB5 na następny wyścig
06.10.0911:13
1798wyświetlenia
Szef Red Bull Racing - Christian Horner przyznał, że jego zespół tylko
jednym okiem patrzy na mistrzostwa, jako że skupia się na zwycięstwie w Grand Prix Brazylii, aby walka o tytuł rozstrzygnęła się w ostatnim wyścigu sezonu.
Sebastian Vettel uczynił spory krok do przodu w swojej walce o mistrzowską koronę, wygrywając wyścig o Grand Prix Japonii w ostatni weekend i redukując stratę do Jensona Buttona z 25 do 16 punktów na dwa wyścigi przed końcem sezonu.
Jednakże, Niemiec wciąż ma przed sobą wysoką górę, na którą musi się wspiąć i będzie potrzebował bardzo słabych wyścigów Buttona w dwóch pozostałych wyścigach, jeśli ma zostać mistrzem. Kimi Raikkonen odrobił 17-punktową stratę do Lewisa Hamiltona dwa lata temu i Horner jest pewien, że to może stać się ponownie, oraz że większa presja ciąży teraz na Buttonie i jego zespole Brawn, aby nie stracić mistrzostwa.
Kimiemu udało się odrobić dużą stratę dwa lata temu, lecz my tylko jednym okiem patrzymy na mistrzostwa- powiedział Horner po wyścigu na torze Suzuka.
Naszym głównym celem jest próba wygrania wyścigów, a wtedy pod presję będzie Brawn GP. Z pewnością jest jeszcze szansa. Brakuje nam teraz 16 punktów, a brakowało 25 - mamy więc większą szansę, niż wcześniej. Musimy ich zaatakować i wygrać wyścig - aby spróbować i przeciągnąć walkę o mistrzostwo do ostatniego wyścigu w Abu Zabi.
Horner przyznał też, że jego zespół będzie wciąż rozwijał swój bolid, aby być jak najbardziej konkurencyjnym w dwóch ostatnich wyścigach.
Spuściliśmy nasze głowy i cały czas ciśniemy, będziemy mieć kilka nowych komponentów w nadchodzących dwóch wyścigach- dodał. Szef Red Bulla pochwalił również Vettela za zdominowanie wyścigu w Japonii:
Myślę, że była to bardzo imponująca jazda. Jechał absolutnie bezbłędnie i prowadził od początku do końca. Jestem z niego i z zespołu bardzo zadowolony. Szkoda nam Marka, jako że szczęście definitywnie nie sprzyjało mu w ten weekend, lecz będziemy mieli dwóch kierowców w Brazylii.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE