We wtorek decyzja odnośnie występu Glocka
"Byłem wczoraj na gokartach i poszło dobrze, bez żadnych bólów"
22.10.0919:06
2176wyświetlenia
Decyzja o możliwości powrotu Timo Glocka do kokpitu Toyoty w zbliżającym się Grand Prix Abu Zabi zostanie podjęta we wtorek - wyjawił Niemiec.
Glock musiał opuścić wyścig w Brazylii w ostatni weekend nie tylko z powodu kontuzji nogi, ale także przez uraz kręgosłupa (choć są osoby, które twierdzą uparcie, że chodzi o żebra). Obrażenia te powstały na skutek dużego wypadku na Suzuce podczas kwalifikacji dwa tygodnie wcześniej.
Kierowca Toyoty obecnie znajduje się w niemieckiej Bad-Nauheim Sportklinic i powiedział w wywiadzie dla Auto Motor und Sport, iż ma nadzieję dostania szansy udziału w finałowym wyścigu sezonu w Abu Zabi.
Jak dotychczas czuję się dobrze. Poruszam się normalnie, byłem wczoraj na gokartach i poszło dobrze, bez żadnych bólów- powiedział Niemiec, który uważa jednak, że lekarze w Japonii nie
spisali się perfekcyjnieprzy urazie jego nogi.
Czynnikiem decydującym o zastąpieniu go przez Kamuiego Kobayashego na torze Interlagos był jednak uszkodzony kręg, co według lekarzy wymaga czterech czy pięciu tygodni rekonwalescencji. Ostateczna decyzja o tym, czy Glock będzie zdolny pojechać w Abu Zabi, zostanie uzgodniona przez wszystkie strony w
przyszłym tygodniu we wtorek.
Spekuluje się, że 27-latek jest w czołówce listy na posadę w Renault u boku Roberta Kubicy w przyszłym sezonie. Niemiec nie uważa, by jego przymusowa absencja miała negatywny wpływ na jego szanse.
Nic nie jest zależne tylko od tych dwóch wyścigów. Ludzie wiedzą kim jestem; oni są uczciwi i chcą, żebyś był dobrze przygotowany fizycznie. Nikt nie wywiera na mnie presji.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE