Chandhok: Są realne szanse, że będę w F1 w przyszłym roku

"W tym momencie powiedziałbym, że nadal są trzy realne możliwości (startów w F1)"
11.11.0919:50
Mariusz Karolak
2295wyświetlenia

Karun Chandhok twierdzi, że ma realną szansę na ściganie się w przyszłym roku w Formule 1. Hindus rozmawiał już na temat angażu ze wszystkimi nowymi ekipami mającymi pojawić się w tym sporcie.

Mój ojciec, nasi sponsorzy, doradcy i ja sam jesteśmy ostatnio dosyć zajęci, jako że jesteśmy aktywni na rynku transferowym kierowców i chcemy się upewnić, że rozmawiamy z odpowiednimi ludźmi - napisał 25-latek na swojej stronie internetowej. Jednakże jest to dosyć skomplikowany okres w Formule 1 i jest wiele niewiadomych.

Spotkaliśmy się już ze wszystkimi przedstawicielami nowych zespołów i niektórymi z obecnych, aby sprawdzić, jakie są opcje na rok 2010. W tym momencie powiedziałbym, że nadal są trzy realne możliwości ścigania się w Formule 1 w przyszłym roku, ale nie sądzę, aby cokolwiek zostało przekazane opinii publicznej w ciągu najbliższych kilku tygodni. Z 26 miejsc w F1 obecnie jest obsadzonych około 10, zatem nadal jest duża szansa, a ja jestem optymistą, że coś się uda załatwić.

Pochodzący z Madrasu kierowca miał już kontakt z bolidem F1, a od kilku lat ściga się w serii GP2. Mówi się, że ma szanse również w zespole Force India. W grudniu zespół ten będzie uczestniczył w testach dla młodych kierowców, zatem możliwe, że zechce sprawdzić i Chandhoka. Jednakże przedstawiciel zespołu z Silverstone nie chciał się na ten temat wypowiadać i przyznał tylko, że nic jeszcze nie zostało zdecydowane odnośnie tych testów.

Jedynym kierowcą z Indii w Formule 1 był jak dotąd Narain Karthikeyan, który jeździł w zespole Jordan w 2005 roku.

Źródło: Reuters.com

KOMENTARZE

12
yaper
12.11.2009 05:27
Mam nadzieję, że jednak nie dostanie szansy w 2010 roku, no bo gdzie? Nawet w nowych teamach widzę lepszych zawodników na jego miejsce. Niestety, o wszystkim pewnie zadecyduje kasa, więc Manor i USF1 to są pewnie te teamy, do których Karunowi najbliżej. Bliskie kulturowo Force India i Lotus raczej odpadają: FI powinna pozostawić aktualny duet, Lotus chce co najmniej jednego doświadczonego ściganta, a i Kobayashi jest pewnie brany pod uwagę.
Kamikadze2000
12.11.2009 03:46
Ciekawe, jakby zareagowali, gdyby ktoś wypisywał wady Roberta. Ale wracając do tematu, oczywiście Karun nie za bardzo zasłużył na angaż w F1 (zdecydowanie bardziej Parente), ale nie znaczy to, że w F1 będzie drugim Nelsonem (choć ten był słaby, chyba z przyczyn psychologicznych). Dobrym przykładem jest właśnie Kamui. Pożyjemy zobaczymy....
danilo
12.11.2009 12:43
Popieram Michała i uważam, że czepianie się wyglądu kogokolwiek, jest dziecinne i tylko świadczy o braku dojrzałości. I nie przekonuje mnie nawet tłumaczenie, że to żarty...
Adam1970
12.11.2009 12:24
Jego atutem (być może jedynym) jest to,że jest Hindusem. 1,5 mld.....
oligator
12.11.2009 09:45
tylko ze w wsbr na niego mowili crashikeyan
jan5
11.11.2009 10:22
kartiheian przynajmniej pokonywał partnera z druzyny i wigrywał niższe serie w których jezdził
michal
11.11.2009 09:57
Spokojnie Narain Karthikeyan jeździł to dlaczego nie może Karun Chandhok. Przypomne ze Kamui Kobayashi w GP2 jeździł bardzo słabo(nie licze serii azjatyckiej bo ta jest słaba) a w dwóch startach w F1 pokazał sie z dobrej strony.A z tymi brwiami to se darujcie bo to jest żenujące.
michael85
11.11.2009 08:06
Myślę że macie rację. Ta unibrew może mu dawać nieuczciwą przewagę nad pozostałymi zawodnikami. Większy docisk aero a co za tym idzie szybkość w zakrętach. Niewątpliwie brew jest jego największym atutem pewnie się dużo uczył ;)))
push_mss
11.11.2009 07:59
@jan5 - masz rację. Też mi się wydaje że póki co Chandhok nie jest materiałem na kierowcę F1 - nawet w GP2 dawał ciała, wiec po co on się pcha - żeby w ogonie jeździć ?
Speedster
11.11.2009 07:53
chyba za zrośnięte brwi - unibrew lol ;-)
jan5
11.11.2009 07:51
nie wiem za co nalezy mu sie debiut
fernandof1
11.11.2009 07:28
te zdjęcie jest zabójcze hehe no życzę ci debiutu w F1 w jakimś teamie np FI