Kobayashi drugim kierowcą Renault w sezonie 2010?

Za Japończykiem stoją wielcy sponsorzy: m.in. gigant świata elektroniki - Panasonic
22.11.0921:59
Master
6300wyświetlenia

Jedna z gwiazd końcówki sezonu 2009, japoński kierowca Kamui Kobayashi może zasiąść w Renault obok Kubicy w 2010 roku. Po odejściu Toyoty kierowca ten ma wsparcie ze strony kilku bogatych sponsorów.

Dość sensacyjny debiut Japończyka w F1 wzbudził podziw w niejednym fanie "królowej motorsportu". Na brazylijskim torze Interlagos Kobayashi zaprezentował się z bardzo pozytywnej strony, wstrzymując ataki m.in. mistrza świata - Jensona Buttona. Także wyścig w Abu Zabi, gdzie znalazł się w punktowanej ósemce okazał się dla niego udany.

Zatem Kamui Kobayashi wydaje się być dobrze przygotowanym kierowcą, aby móc dołączyć do Renault. Za Japończykiem stoją wielcy sponsorzy: m.in. gigant świata elektroniki - Panasonic, który mógłby się stać sponsorem tytularnym francuskiego zespołu. Kobayashi ma również wsparcie byłego sponsora Toyoty - KDDI.

Gdyby faktycznie doniesienia prasowe okazały się prawdziwe, sponsorzy stojący za Japończykiem bez problemu "załataliby" dziurę budżetową zespołu z Enstone, która podobno zamyka się w granicach 20-30 milionów. Prawdopodobnie prezes koncernu Renault - Carlos Ghosn ogłosi 13 grudnia dobre wiadomości dla świata Formuły 1.

Źródło: Renault-F1.fr

KOMENTARZE

22
Robin Hood
24.11.2009 09:56
Powinni dać temu chłopakowi szansę. Ma w sobie potencjał. Zaprezentował się obiecująco-nie spanikował,pokazał dobrą walkę. Będzie o nim jeszcze głośno-przynajmniej życzę temu sympatycznemu człowiekowi jak najlepiej.
marios76
24.11.2009 07:40
Czas pokaże, czy to możliwe, czy po prostu marzenia;) Z punktu widzenia Renault- kierowca jest obiecujący, może nawet rozwojowy, jak przyciągnie takiego sponsora to powinni go wziąć w ciemno, a raczej w JASNO:) W jasną świetlaną przyszłość... no teraz ja się rozmarzyłem. Była by to dobra opcja i dla Teamu i dla Roberta- może jest na tyle szybki, że pogonił by nie raz lidera teamu? Na pewno jak piszecie lepszy Kobayashi i trochę kasy ,niż Kovalainen bez niej- choćby prezentowali ten sam poziom sportowy.
Jędruś
23.11.2009 09:30
Łakomy kąsek dla Renault zważywszy oczywiście na sponsora. Glock im odmówił, Kovalainen nie wiadomo, więc dlaczego nie on skoro za niego będzie tak ogromna kasa?
Morgul
23.11.2009 06:36
Fajnie, tylko niech utrzyma poziom wystepow w toyocie i bedzie super. Niestety nie zmienai to faktu, ze szkoda toyoty :( @kaz61 - tak to jest z mediami i plotkami na ktorych bazuje wiekszosc newsow.
Kamikadze2000
23.11.2009 04:13
Jestem za! Tak jak @paolo napisał, lepszy obiecujący Kobayashi i mocny sponsor, niż przeciętny Kovalainen i małe z Niego fundusze od sponsorów.
prz20
23.11.2009 03:57
jak ten japonczyk zostanie drugim kierowca to renault bedzie sie rozwijac DO TYLU!
Sar trek
23.11.2009 06:46
Mój ulubiony kierowca + mój ulubiony debiutant tego sezonu = Mój ulubiony skład zespołu. Mam nadzieję że to coś więcej, niż tylko plotka wymyślona przez jakiegoś pijanego Francuza.
freddiemercury
23.11.2009 06:26
Taaa, ale teraz Panasonic jest wolny i pewnie się zajął obiecującym Kobyashim. To by nawet trzymało się kupy.
kaz61
23.11.2009 06:19
Przecież nie tak dawno mówiło się, że Kobayashi nie ma kasy ani sponsora. Teraz nagle pisze się, że za Kobayashim stoją potężni sponsorzy i duże pieniądze. Jedno drugiemu przeczy.
paolo
23.11.2009 03:02
Na pewno Panasonic byłby wybawieniem dla Renault. Również wizerunkowym. Dorwać tak konkretnego sponsora w tak trudnych czasach znacząco poprawiłoby image niechcianego aferzysty. A czy Kobayashi się sprawdzi to ciężko powiedzieć po dwóch wyścigach ale ma zadatki... to znaczy jak sponsor będzie płacił datki to czemu nie? Lepszy obiecujący samuraj ze sponsorem i stabilna przyszłość zespołu niż jakiś średniak i łatanie budżetu. Innej alternatywy nie ma więc taki układ byłby na prawdę super i dla Renault i dla Kubicy.
Sebastian_89
22.11.2009 10:45
No i to by bardzo pasowało. I Kubica by się musiał lepiej starać niż np przy Heikkim:D Oby to doszło do skutku!!!! Ciekawe jak mu poszły rozmowy z lotusem:D Miejmy nadzieję, że tu mu lepiej pójdą:)
oligator
22.11.2009 10:20
sa inne 'wolne' zespoly, ale nie wiem ktory inny z duzych szuka 'tytularnego'... w kazdym razie jestem zarowno za panasonic'iem jak i za kobayashi'm w renault.
Gie
22.11.2009 09:55
Już dawno pisałem że po wycofaniu się Toyoty Panasonic będzie wolny. Tylko czy akurat trafi do Renault? Inne teamy mogą być bardziej przyszłościowe.
SirKamil
22.11.2009 09:48
Renault przynajmniej monitor miałoby dobre;) Ciekawe plotki, nie powiem... ciekawe ile w nich chciejstwa. Kobayashi wraz ze sponsorem to chyba najlepsze możliwe wyjście... z jednej strony utalentowany kierowca (chyba) a z drugiej kapusta. Bombayashi zasługuje na swoją szansę.
kamarinho1991
22.11.2009 09:41
Byłoby ciekawie, ale dla mnie nawet Nakajima może być drugim kierowcą, byleby Renault zrobiło czołowy bolid.
WicI
22.11.2009 09:33
ciekawe;))
Dasqez
22.11.2009 09:31
Kobayashi to solidny kierowca (via 2 ostatnie wyścigi) i w sumie w porządku, ale czy rozumie bolid co najmniej w takim stopniu jak Robert?
strong return
22.11.2009 09:23
O to to! Mój osobisty kierowca etatowy plus testowy w jednym zespole. Jeśli Kamui będzie jeżdził tak jak w dwóch debiutanckich wyścigach częściej to Robert będzie miał co robić. No i dobrze,przestanie go do rajdów ciągnąć:)
scanner
22.11.2009 09:21
Nie brzmi wcale tak źle, a Pasikonik nieco kasy ma - sprzętowo tez są dobrzy - ot chociażby wspomnieć pełne wsparcie HD na najbliższej Olimpiadzie Zimowej, co właśnie oni zapewniają.
patgaw
22.11.2009 09:19
hmm to nie jest zle rozwiazanie, ale ciekawi mnie wiarygodnosc tej plotki.
McLuke
22.11.2009 09:12
Panasonic Renault F1 Team? Hmmm, nie brzmi to jakoś nader elegancko, ale wiadomo - kasa najważniejsza :P
freddiemercury
22.11.2009 09:01
O to chyba problem drugiego kierowcy i przyszłości Renówki w F1 mamy powoli rozwiązany :)