Prost: Kimi może mieć trudności z powrotem po przerwie

Jego zdaniem Fin może mieć problemy z przekonaniem szefów zespołów do zatrudnienia go
26.11.0914:15
Michał Roszczyn
3232wyświetlenia

Alain Prost ostrzega Kimiego Raikkonena, by poważnie się zastanowił, zanim zdecyduje się wziąć roczny urlop od Formuły 1. Czterokrotny mistrz świata twierdzi, że Fin może mieć problemy z przekonaniem szefów zespołów do zatrudnienia go na sezon 2011.

Spróbuje rajdów, ale jest on trochę leniwy, lubi imprezować i nieco wypić - powiedział Prost w wywiadzie dla radia Europe 1. Kiedy robisz sobie roczną przerwę, musisz wziąć to na poważnie, przygotowując się fizycznie i psychicznie.

Francuz w trakcie swojej kariery wziął urlop w sezonie 1992, po czym powrócił w następnym roku i zdobył swój ostatni tytuł, startując w barwach Williamsa. Uważa on, że Raikkonen ma mnóstwo fanów, ale również trochę krytyków na padoku F1. Czasami miewał problemy z pracą zespołową.

Pewni ludzie z Ferrari w szczególności, nie byli zadowoleni z jego oddalenia od inżynierów. On jest wspaniałym kierowcą, jednak może mu być trudno przekonać ludzi, którzy już teraz mają wątpliwości co do jego motywacji, by ponownie mu zaufać w sezonie 2011.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

17
Eli_
26.11.2009 10:48
Andrea Stella - inżynier wyścigowy Kimiego w Ferrari : - " Kimi jest w stanie zrobić wiele za kierownicą, doradztwo naszych inżynierów nie było mu potrzebne. Pod tym względem jest lepszy, niż Michael Schumacher. Kiedy pracowałem jako jeden z inżynierów Michaela, dane zawsze musiały być mu podawane dokładnie - jak powinien poruszać się szybciej w różnych sektorach toru, zgodnie z parametrami z komputera. Kimiemu nie trzeba udzielać tego rodzaju porad. Sam odnajduje sobie rozwiązania "
kuba
26.11.2009 07:29
A Whitmarsh twierdził , że Kimi to świetny kierowca rozwojowy i może mimo tego, że mówi mało to zawsze konkretnie i na temat. Co nie zmienia faktu, że Prost ma rację w kwestii , że jak sobie zrobi totalny urlop ( przygotowanie fizyczne ) to na pewno nie da rady wrócić..
mielony
26.11.2009 04:46
Informacje Prosta nieco kontrastują z innymi wypowiedziami nt pracy Kimiego w Ferrari. Nigdy nie wspominano że jest "emocjonalnie" zaangażowany. Ale nie chodzi o to by merdał ogonkiem na widok skaczącego konika, ale solidnie wykonywał swoją pracę (i za to był chwalony, szczególnie w czasie gdy za partnerów miał zastępców Massy). A co do wyścigów - wystarczy wspomnieć przesiadkę Fisico do czerwonego bolidu. Samo Ferrari przyznało że bolid prowadzi się niepewnie a mimo to Kimi jakoś nad nim panował.
Master
26.11.2009 04:25
Żaden news - poza oficjalnym komunikatem - nie zawiera w 100% prawdy.
manuel112
26.11.2009 02:55
ale to nie oznacza odrazu że to jest prawda
ICEMANPK1
26.11.2009 02:52
wiec pochwal sie tym zlotym zrodelkiem,moze byc na PW ,zachowam dla siebie,przegladam portale nie tylko polskie,wlasciwie w wiekszosci zagraniczne i jeszcze nie trafilem na info ze odszedl definitywnie.Owszem sa spekulacje ze ma kontrakt juz w WRC ale nie oficjalne.
Master
26.11.2009 02:50
zapewniam Cie ze te info nie pochodzi z zadnej polskiej strony
akkim
26.11.2009 02:44
Nikt Mu nie odmówi że On ma pojęcie, sam wrócił po roku i walczył zawzięcie choć wtedy fartownie bo Williams przewodził, a McLaren z Fordem już się gorzej woził. Powrót to niepewność w jaką stawkę wskoczy jak zły bolid trafi będą "pluć" Mu w oczy, że słaby, bez formy, powrót nieudany choć stanie na uszach to będzie besztany.
ICEMANPK1
26.11.2009 02:37
A co tam na tym forum wiedza wiecej niz w mediach jest napisane??Byla jakas informacja definitywna i oficjalna ze odchodzi z F1 ,ktora zna ktos z forum a do dzis nie ukazala sie w prasie?Z tego co ja wiem to Kimi twierdzi ze chce bolid dajacy szanse na walke o zwyciestwo a Robertson potwierdzil ze sa w trakcie rozmow z Mercem.Teraz chyba jakies wczasy,wiec z kad masz info o jego definitywnym odejsciu czy tez roku przerwy potwierdzonym w 100%??moze daj link tylko nie na wp. czy jakis onet :))
Master
26.11.2009 02:28
Iceman, jakbyś żył w realnym świecie to byś to wiedział. Wejdź sobie na forum i nie zamarznij nam czasem.
Huckleberry
26.11.2009 02:18
Zasadnicza sprawa: wrócić na pewno będzie mógł ale najprawdopodobniej nie w czołowym zespole. Wciąż jego nazwisko będzie miało dużą siłę marketingową i na pewno wiele zespołów go chętnie zatrudni, wątpliwe jednak czy te z czołówki i czy za duże pieniądze.
ICEMANPK1
26.11.2009 02:13
Master a z kad masz takie informacje?musisz byc blisko zwiazany z Robertsonami bo juz podajesz to jako pewnik.Nie pajacuj,nic jeszcze nie jest przesadzone takze wstrzymaj sie ,az pojawi jakas oficjalna i definitywna informacja o odejsciu Kimasa,wtedy bedziesz skakal z radosci.
Master
26.11.2009 01:59
Bo nie podpiszą. Na jego jazdę w 2010 naciska jego menedżer, a nie Fin. Powodzenia w rajdach.
ICEMANPK1
26.11.2009 01:54
Wydaje mi sie ze sporo racji *profesor* ma.Jesli Kimi zrobi sobi sobie rok przerwy to ciezko bedzie mu wrocic,moim zdanim jesli nie bedzie jezdzil w 2010 to juz go nie zobaczymy w F1 podobnie jak z Mika bedzie.Po cichu licze jeszcze ze bedzie w Mercedesie ale male szanse na to sa,fin raczej juz znudzil sie F1 bo patrzac obiektywnie to Mercedes + Kimi w 2010 to jest bardzo logiczna ukladanka i jesli nie podpisza kontraktu to tylko dlatego ze Kimi ma dosc.
Ralph1537
26.11.2009 01:47
pewnie już kimi nie pworóci do f1, bo jaki wogole jest sens robic jednoroczna przerwe
bass001
26.11.2009 01:36
Lubi sobie wypić.) Przyznam się, że chciałem żeby Kimi dostał lekcję pokory, ale szacun ogromny dla niego, że zawsze jest sobą i nic nie udaje.
Yurek
26.11.2009 01:19
Prost mówi o tym, że Raikkonen po przerwie będzie w gorszej formie, z własnego doświadczenia? :) Oczywiście rozumiem różnicę, Prost być może był bardziej profesjonalistą (zaraz mnie fani Icemana zabiją), ale nie można skreślać Raikkonena. Być może jednak wystartuje w 2010 w jakimś zespole.