Wypowiedzi kierowców po pierwszym dniu testów (8)

Ostatnio dodani: Soucek, Di Resta, Hildebrand, Baguette, Bianchi, Ricciardo, Hartley, Rossi
01.12.0921:55
Marek & Michał
3505wyświetlenia

AT&T Williams

Andy Soucek (P1, 1:19,168): Dzisiejszy dzień był jak marzenie. Potrafię wyobrazić siebie blisko czołówki, ale nigdy nie spodziewałem się ukończyć testy na szczycie tabeli czasów. Niemniej to miła niespodzianka widzieć tam moje imię - nadal nie mogę uwierzyć, że jestem najszybszy na teście F1! Jestem bardzo dumny z siebie, ale muszę również podziękować Williamsowi za danie mi szansy wzięcia udziału w tych testach. To był niesamowity rok dla mnie pod względem sportów motorowych i sądzę, że zasługuję na miejsce w Formule 1 w przyszłym sezonie. Staram się jak mogę, by zapewnić sobie posadę i myślę, że ten test pomoże mojej karierze.
_

Force India Formula One Team

Paul di Resta (P2, +0,201s): Nie starałem się zbytnio uzyskać dobrego czasu, a jedynie chciałem jak najwięcej wyciągnąć z samochodu i siebie, by wypracować odpowiednie ustawienia na następne dwa dni. Ostatecznie mogłem ustanowić niezły czas, ale ogólnie to nie było dzisiejszym celem. Jutro nastawienie zespołu będzie inne i będziemy testować kilka rozwiązań na sezon 2010.

John R. Hildebrand (P10, +1,369s): Byłem naprawdę pod wrażeniem możliwości samochodu. Jest zupełnie inny pod każdym względem w porównaniu do tego, do czego przywykłem. Zarówno pod względem niewątpliwej prędkości, jak i pod względem charakterystyki bolidu, jego prowadzenia, hamulców i pokonywania zakrętów. Z racji mojego ścigania się na owalach, przywykłem do wysokich prędkości maksymalnych i nie doznałem zbyt dużego szoku, ale trochę czasu zajęło mi przyzwyczajenie się do ilości paliwa i prędkości przejeżdżania zakrętu.
_

Renault F1 Team

Bertrand Baguette (P9, +1,343s): Dzisiejszego ranka nie chciałem popełnić najmniejszego błędu. Celem było wczucie się w bolid F1 podczas wykonywania programu, jaki zaplanował zespół Renault. Wspaniale było móc zasiąść za kierownicą tego samochodu, nie mam co do tego wątpliwości, ale wykonaliśmy także sporo pracy. Szybkość pokonywania zakrętów i siła hamowania wywarły na mnie największe wrażenie. Moim głównym zadaniem było odpowiednie wykonanie programu testowego, który został przygotowany, zanim mogliśmy pójść na całość pod względem osiągów. [...] Metody pracy są generalnie podobne jak w Formule Renault 3.5, tyle że jestem przyzwyczajony do pracy z jednym inżynierem, a tu jest ich znacznie więcej! Stanięcie z nimi twarzą w twarz jest z początku trochę onieśmielające, ale mieliśmy trochę konstruktywnych rozmów, jak dla mnie nawet bardzo konstruktywnych. Jak tylko skończyliśmy program rozwojowy, zgodnie z planem nastawiliśmy się na uzyskanie dobrego czasu okrążenia. Niestety, kiedy założyliśmy nowe opony, zaczęły się problemy z układem wydechowym i nie mogłem pojechać tak szybko, jak bym chciał. Niemniej jednak było to bardzo pozytywne doświadczenie. Przejechałem ponad 100 okrążeń, fizycznie czuję się świetnie i myślę, że mógłbym przejechać znacznie więcej okrążeń!
_

Red Bull Racing

Daniel Ricciardo (P4, +0,366s): Nie sądzę, abym przestał się uśmiechać dzisiaj choć na chwilę. Praca z zespołem układała się znakomicie i pozwolili mi podchodzić do wszystkiego w takim tempie, jakie mi odpowiadało, zanim nabrałem pewności siebie. Potem rozpocząłem pracę nad rzeczami, które będą użyteczne dla zespołu w odniesieniu do przyszłego sezonu. To był pierwszy raz, kiedy poprowadziłem samochód Formuły 1 na zwykłem torze z zakrętami, jako że wcześniej przeprowadziłem tylko test w linii prostej i muszę powiedzieć, że dysponuje on większą przyczepnością, niż jakiekolwiek inne auto, które dotychczas prowadziłem.
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Jules Bianchi (P5, +0,458): Jestem bardzo dumny z tego, że zadebiutowałem w Formule 1 z Ferrari - najwspanialszym zespołem na świecie. Początkowo byłem ostrożny, aby nie popełnić żadnych błędów, a później, kiedy nabrałem już pewności siebie, mogłem zacząć mocniej cisnąć. Wyczuwalny tutaj duch zespołu jest po prostu niezwykły i mam nadzieję, że wywarłem na nich pozytywne wrażenie. Jutro chcę wypaść jeszcze lepiej.
_

BMW Sauber F1 Team

Alexander Rossi (P7, +1,059s): Ten dzień sprawił mi wielką przyjemność. To, co potrafi ten samochód jest imponujące - jest bardzo przewidywalny i precyzyjny, jeśli chodzi o reakcje na ruchy kierownicą, a ogólny poziom przyczepności jest bardzo wysoki. Jednakże muszę też przyznać, że jestem rozczarowany, ponieważ będąc kierowcą wyścigowym zawsze chcesz być najszybszy! Myślę, że po południu nie zdołaliśmy znaleźć doskonałego balansu bolidu. Pod względem fizycznym test ten był tak wymagający, jak się tego spodziewałem. Wspomaganie kierownicy to wielka pomoc w porównaniu do GP2, ale przeciążenia są oczywiście większe.
_

Scuderia Toro Rosso

Brendon Hartley (P12, +2,157s): Poza wypadnięciem z toru rano, generalnie byłem zadowolony z przebiegu dnia, jako że dość długo nie prowadziłem samochodu F1. Teraz liczę na lepsze spożytkowanie czwartku, kiedy otrzymam szansę kolejnej jazdy. Warto dodać, że Nowozelandczyk jeździł dzisiaj z dodatkowym balastem, aby zasymulować przyszłoroczną wagę bolidów z pełnym bakiem paliwa, jako że zabronione będzie tankowanie[/cyt].

KOMENTARZE

2
w.macko92
02.12.2009 09:04
chodzi o to, że w GP2 wspomaganie nie jest az tak bardzo potrzebne i widoczne jak w F1
Khelinubril
01.12.2009 06:39
"Wspomaganie kierownicy to wielka pomoc w porównaniu do GP2" - to że niby kierowcy w F1 mają łatwiej? a chyba nie powinni.