De Ferran: Plany związane z IndyCar nadal aktualne

Swoją ekipę w Indy 500 chce tymczasem wystawić inny były kierowca CCWS i IRL - Herta
20.12.0912:54
Mateusz Grzeszczuk & Maraz
2332wyświetlenia

Gil de Ferran powiedział w piątek, że nadal ma nadzieję na wystawienie swojego zespołu w IndyCar Series w przyszłym roku, pomimo plotek, że de Ferran Motorsports jest na skraju bankructwa.

De Ferran ogłosił latem, że zakończy karierę kierowcy w America Le Mans Series po sezonie 2009 i miał na nadzieję na rozszerzenie działalności swojego zespołu na IndyCar. W ostatnich tygodniach okazało się jednak, że obydwa programy są zagrożone, co spowodowało, że lider zespołu de Ferrana w ALMS - Simon Pagenaud zdecydował się na przejście do konkurencyjnej ekipy Highcroft.

Wśród plotek mówiących, że Pagenaud został zwolniony z kontraktu, ponieważ zespół ma ulec likwidacji, de Ferran wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że nadal pracuje nad utrzymaniem ekipy przy życiu i koncentruje się na wejściu do IndyCar. W chwili pisania tego pracuję bardzo ciężko nad zabezpieczeniem najbliższej przyszłości de Ferran Motorsport, a moje plany wejścia do IndyCar w 2010 nadal są jak najbardziej żywe - pisze de Ferran.

Nadal zatrudniam pracowników, jednocześnie pracując nad planami na rok 2010, ale nie jestem w stanie nic jeszcze ogłosić. Pracownicy są na bieżąco informowani o sytuacji zespołu - wczoraj (w czwartek) otrzymali ostatni raport. Cały czas pracujemy nad planami na 2010 rok, a dodatkowe informację zostaną podane do wiadomości, kiedy nasze plany zostaną sfinalizowane.

Zespół de Ferran Motorsports powstał w 2008 roku, dołączając do stawki ALMS z samochodem Acura LMP2 w połowie sezonu. Wraz z Highcroft został wybrany, aby przejść do klasy LMP1 na rok 2009. De Ferran i Pagenaud prowadzili zaciętą walkę o tytuł z zespołem Highcroft, którego kierowcami byli David Brabham i Scott Sharp.

Przy okazji warto dodać, że dawny rywal Gila de Ferrana z serii Champ Car i IndyCar - Bryan Herta zamierza wystawić samochód do przyszłorocznego wyścigu Indianapolis 500. Amerykanin utworzył ekipę Bryan Herta Autosport, która startowała w tym roku w Indy Lights we współpracy z Vision Racing. Obie ekipy podążą teraz własnymi drogami, a Herta w ramach rozszerzenia działalności chce, aby jego zespół wystartował w słynnej pięćsetce. Takie próby były czynione już tym roku, ale zakończyły się niepowodzeniem.

Źródło: Autosport.com