Wirth chce udowodnić, że CFD nadaje się do wielu zastosowań

"Jesteśmy zdeterminowani, aby zaprezentować tę technologię na międzynarodowej scenie"
01.01.1014:15
Marek Roczniak
4246wyświetlenia

Dyrektor techniczny Virgin Racing - Nick Wirth chce pokazać światu korzyści płynące z zastosowania technologii CFD, projektując tylko z jej wykorzystaniem udany samochód grand prix.

Brytyjczyk wraz ze swoją firmą Wirth Research zaprojektował bolid Virgin-Cosworth VR-01 tylko z wykorzystaniem obliczeniowej mechaniki płynów, a więc nie zastosował testów z modelem w tunelu aerodynamicznym do potwierdzenia wyników symulacji komputerowych.

Były główny projektant Benettona, a wcześniej szef swojego zespołu Simtek ma już sukcesy na tym polu przy konstruowaniu prototypów do wyścigów długodystansowych, a poprzez zastosowanie tego teraz w Formule 1 chce przekonać rzeczywisty świat do szerszego wykorzystywania CFD. Cud programu Acury polegał na stojącej za tym technologii - symulatorze i CFD - powiedział Wirth.

Mam 11-letniego syna i 14-letnią córkę, chcielibyśmy w jakiś sposób powstrzymać topnienie lodowców i uchronić wszystkich przed zalaniem. Chcemy więc doczekać czasów, kiedy stosowanie tej technologii ułatwi życie w rzeczywistym świecie. Formuła 1 nie jest rzeczywistym światem, ale jesteśmy bardzo zdeterminowani, aby zaprezentować tę technologię na międzynarodowej scenie i potem stosować ją w bardziej użyteczny sposób dla ludzkości.

Wirth zwraca też uwagę na ważną rolę CFD w redukcji wydatków na prowadzenie zespołu F1. To kluczowa sprawa - powiedział. Zdecydowaliśmy się na to, ponieważ jest to tańsza i szybsza metoda. Gdyśmy mieli nieograniczone pieniądze, to zatrudnilibyśmy po prostu mnóstwo ludzi. Rzecz w tym, że można otrzymać bardziej dokładne odpowiedzi na pytania związane z aerodynamiką za daną sumę pieniędzy z użyciem tej technologii, niż jakiejkolwiek innej.

Można wypróbować więcej zakończeń skrzydeł, więcej całych tylnych skrzydeł i innych rzeczy za te same pieniądze, jakie wydajesz na testy w tunelu aerodynamicznym z modelem w rzeczywistej skali. Robiliśmy już to - zbudowaliśmy samochody wygrywające wyścigi i mistrzostwa, zatem jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Wykonywaliśmy też pewne prace związane z wyścigami open-wheel dla Formuły 3 i IndyCar w tym samym czasie, co program Acury, więc nie jest to dla nas nic nowego.

Czy coś może pójść nie tak? Oczywiście że tak, takie jest życie. Brawn przywiózł nowe przednie skrzydło dla Jensona Buttona na tor Suzuka w tym roku i okazało się ono katastrofą - nie działało zgodnie z założeniami i popsuło mu wyścig. Mają mnóstwo technologii do pracy nad aerodynamiką, która mówiła im, że skrzydło to jest dobre. Założyli je facetowi walczącemu o mistrzostwo świata w ważnym wyścigu i nie zadziałało. Co musieli sobie pomyśleć o swojej wiedzy na temat aerodynamiki? Wszyscy mają swoje problemy.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

19
rmn
02.01.2010 01:44
Odpowiedź na pytanie czy CFD wystarczy zadają sobie napewno wszyscy. Do tej pory nie było takiego zespołu, który by stwierdził, że samo CFD wystarczy. Napewno gdyby była taka opcja to pozostałe zespoły też by sotosowały taką metodologię.. ALE zawsze musi być ten pierwszy;) być może to właśnie oni. Huckleberry narazie komputery nie są zdolne do pełnej analizy takich gier jak szachy - analizują wszystkie możliwości na x ruchów do przodu i korzystają ze swojego 'polotu' porównując stany gry z ogromną bazą danych rozegranych partii przez.. ludzi. Podobnie jest w projektowaniu. Możesz naipsać program, który zoptamalizuję rozwiązanie zaproponowane przez Ciebie według metod, które wymyślił człowiek ale do programów, które same projektują to jeszcze daleko.. i nie jest to kwestia mocy obliczeniowej komputera tylko braku możliwości odpowiedniej definicji zadania do rozwiązania. W takich metodach jak CFD i generalnie symulacjia kluczowe jest odpowiednie sparametryzowanie modelu.. i właśnie po to są miedzy innymi próby w tunelu aby określić jak się ma model do rzeczywistości ( połączyć jedno z drugim)i na tej podstawie dalej projektować wirtualnie.
maroo
02.01.2010 10:37
Jakość obliczeń w modelach matematycznych zależy od bardzo wielu czynników. W zwiazku z tym że ich wartość zależy od dokładności a ta bezpośrednio od niejako rozdzielczości podanych danych oraz od ilości podanych różnych czynników z ich właśną dokładnością - CFD nie jest w tej chwili konkurencyjne z tunelem. Napewno CFD jest świetnym rozwiązaniem na prace z modelem cyfrowym przed przejściem do modelu rzeczywistego - daje szanse na solidne podwaliny, na porównanie wielu idei i rozwiązań w krótkim czasie co nie jest tak łatwe w przypadku pracy na modelach. Ale gdy chodzi o badanie bolidu jako całości w dodatku takiego gdzie liczy się 0,01s to tunelu zastąpić się nie da. Można w CFD zaprojektować bardzo dokładnie wyliczone lusterko, końcówkę skrzydła, jakiś wlot i wylot ale bolid ma być najbliższy ideałowi jako całość a tutaj już jakość i dokładność modelu cyfrowego sa niewystarczające.
Ramzes
01.01.2010 09:46
Co do Bransona to dla mnie ten facet lepiej by było jakby zajął się swoimi lotami w kosmos, wytwórnią muzyczną, linia lotniczymi i czym tam jeszcze. Jego "przepiękny" uśmiech nie pasuje mi do F1 jak cała jego osoba. Taki mój osobisty pogląd. Poruszając wątek lodowców, tyle mnie to obchodzi, co miesiąc temu robione zakupy, włączając w to "zielone paseczki" w F1 i gdzieś xx czas temu jak to wprowadzali w F1 durny artykuł Hamiltona, że F1 "powinna iść w tą stronę ekologii".
Huckleberry
01.01.2010 08:10
grzesiek811 i simi "...ale nie zastąpią dokładności tunelu aerodynamicznego, bo tam są pomiary rzeczywiste, a nie przybliżone" - pomiary rzeczywiste to są na torze z uwzględnieniem czynników takich jak - zmiany temperatury asfaltu, niekontrolowane podmuchy powietrza, sąsiedztwo i wpływ innych bolidów, pył, piach i inne zabrudzenia asfaltu i tysiące innych czynników o których nie mamy pojęcia i których NIE MA w tunelu aerodynamicznym, a które MOŻNA wprowadzić jako zmienną w rzeczywiostości wirtualnej. Tunel to niestety również PRZYBLIŻENIE rzeczywistości i to niezbyt dokładne. Kiedyś ludzie sądzili, że komputer nigdy nie pokona człowieka w szachy, teraz wiemy, że to śmieszne zadanie nawet dla mało wydajnej maszyny. A już dość dawno komputer pokonał arcymistrza szachowego co brzmiało już zupełnie nieprawdopodobnie bo ludzie twierdzili, że komputer nie będzie miał polotu i wyobraźni człowieka. Teraz wiemy, że nie potrzebny jest polot i wyobraźnia jeśli można przeanalizować WSZYSTKIE możliwe rozwiązania. Podobnie będzie z CFD i to szybciej niż sądzimy... Co więcej wyobrażam sobie sytuację w której wystarczy dobry zespół programistów i nie potrzebny będzie genialny konstruktor typu Wirth, Newey itp. Po prostu zostaną przeanalizowane WSZYSTKIE możliwe rozwiązania i wybrane zostanie najlepsze. To tylko kwestia mocy komputera...
Simi
01.01.2010 07:40
grzesiek811 - no dokładnie. Nie wydaje mi się, by mieli dobre wyniki bez tunelu.
grzesiek811
01.01.2010 07:23
Wszystko fajnie, tylko, że CFD, podobnie jak FEM i inne metody numerycznych obliczeń opierają się na mniejszym lub większym przybliżeniu. Na pewno są w stanie zaoszczędzić czas i pieniądze, ale nie zastąpią dokładności tunelu aerodynamicznego, bo tam są pomiary rzeczywiste, a nie przybliżone. Zobaczymy jak wypadną na torze, ale ja rewelacji im nie wróżę.
Ramzes
01.01.2010 06:08
paolo twoja wypowiedź powinna zatrzymac się na tym zdaniu "Z punktu widzenia przenoszenia rozwiązań do życia codziennego aero w F1 jest po prostu niedorzecznie rozwinięte ale dlatego może służyć do rozwoju tej dziedziny. Szczerze nie mam zamiaru czytać opinii o naszym rządzie, kraju itp. to nie ten serwis ;) To, że facet powiedział, że "topnieją lodowce" trzeba było odebrać jako jakiś tam jego pogląd, który nie koniecznie trzeba komentować i robić art na A4 i wrzucać do jednego wora jeszcze o polityce w naszym kraju. Wyluzuj :)
quattro75
01.01.2010 05:35
Albo kolo zbudował super bolid albo super jeździdełko. Zobaczymy jakie będą mieć wyniki już po kilku GP.
paolo
01.01.2010 05:19
CFD to bez wątpienia przyszłość. W zupełności wystarcza do rozwiązywania wielu aero("fluido")dynamicznych problemów jak chociażby wspomniane statki, samoloty jachty czy zwyczajne samochody ale czy nadaje się do wiodącej roli w aero F1? Nie mam pojęcia choć trzeba przyznać, że F1 pozbyła się elementów, które mogły "zamulić" nie jeden superkomputer. Z punktu widzenia przenoszenia rozwiązań do życia codziennego aero w F1 jest po prostu niedorzecznie rozwinięte ale dlatego może służyć do rozwoju tej dziedziny. Ale co do tego mają lodowce to już nie mam pojęcia.
Maraz
01.01.2010 04:43
@michael85 Mike Coughlan pierwszy zgłosiłby się do uczestnictwa w tym przedsięwzięciu, hakując odpowiednio programik-klienta, aby rejestrował mu gdzieś na dysku wyniki wszystkich obliczeń ];->
michael85
01.01.2010 04:40
Zastanawiam się czy w realiach F1 nie sprawdziłoby się zastosowanie obliczeń rozproszonych. Takie zespoły jak Ferrari mają wielkie rzesze oddanych fanów. Każdy z pewnością byłby dumny gdyby w jakiś sposób mógł "wspomóc" projekt i badania nad kolejnymi maszynami i lepszymi osiągami. Wydajność całego systemu mogłaby przekroczyć moce obliczeniowe najszybszych superkomputerów. Pytanie tylko czy CFD jest na tyle skuteczne?
MacF1
01.01.2010 04:32
Zgadza się, powinno być efektywne, a nie efektowne.
Adam1970
01.01.2010 04:25
Albo Wirth jest idiotą albo już teraz usprawiedliwia się przed ewentualną porażką. Jeśli CFD daje tak doskonałe wyniki to dlaczego dzielic się tą wiedzą w tak nachalny sposób? Stawiam jednak na to drugie. Za pieniądze Bransona niewiele można zdziałać a pokonanie Lotusa będzie ich wielkim sukcesem, o czym zresztą marzą. A ja mam 3 córki i niech lodowce nie topnieją przez tunele aerodynamiczne :D
SirKamil
01.01.2010 03:35
Ameryki nie odkrywa...szerokie zastosowanie CFD jest od dawna znane. Przy okazji budowy centrum CFD przy fabryce Renault F1 w Enstone, szeroko wspominano o wykorzystaniu metody chociażby do badania ruchów gazu w cylindrze silnika. Inna rzecz, że dziś i w najbliższych latach zbudowanie samochodu za pomocą SAMEGO CFD i wygranie nim z samochodami które robi się w tunelem/ami i CFD w warunkach zespołu F1 można włożyć między bajki..i. Być może byłoby to możliwe, ale do tego trzeba byłoby zaangażować... ja wiem... komputer o mocy obliczeniowej ~1 petaflopa, odpowiednie oprogramowanie i wielką ilość nowoczesnych stanowisk pracy z 3-cyfrową liczbą specjalistów CFD a tego Virgin ani żadna inna ekipa nie ma.
kamarinho1991
01.01.2010 03:31
MacF1 - chyba miałeś na myśli, że może być bardziej efektywne.
michael85
01.01.2010 03:25
Myślę że skoro ma taką wiedzę z dziedziny fizyki to najwyższy czas wyedukować także swoje dzieci, które póki co żyją raczej w świeci telewizyjnych fantazji. CFD jest bardzo obliczenio-chłonne ale czy już jest na tyle rozwinięte żeby całkowicie mu zaufać? Zobaczymy! To już chyba drugi zespół, który stawia wyłącznie na ten sposób projektowania aerodynamiki bolidu.
Huckleberry
01.01.2010 03:06
Prędzej czy później metody analogowe przejdą do lamusa. Czy to już ten moment i uda im się stworzyć w ciągu kliku lat udany bolid za niewielkie pieniądze? Zobaczymy :) Ale z tymi lodowcami to rzeczywiście przesadził... :P
testauto
01.01.2010 02:40
Poczytałem o mechanice płynów i muszę przyznać, że nie wiedziałem o tak szerokim jej zastosowaniu i korzyściach płynących z jej stosowania. Wygląda to wszystko bardzo realnie i sensownie tym bardziej, że on (Nick Wirth) ma już za sobą sukcesy w tej materii.
MacF1
01.01.2010 02:19
Uważam, że wykorzystanie obliczeniowej mechaniki płynów może być bardziej efektowne od tunelu aerodynamicznego, a także tańsze i mniej czasochłonne, ale jak gada o tych lodowcach to, aż mi się niedobrze robi.