Sauber nie zdecydował się jeszcze co do nowej nazwy zespołu

Szwajcar wypowiedział się też na temat utraty Petronasa i rozstania z BMW
04.01.1010:44
Mariusz Karolak & Maraz
2247wyświetlenia

Peter Sauber nie zdecydował jeszcze, kiedy zostanie wysłana prośba o zmianę nazwy zespołu z Hinwil. Po wycofaniu koncernu BMW z Formuły 1 i fiasku nabycia zespołu przez grupę inwestycyjna Qadbak, 66-letni Sauber wykupił udziały w nim, wracając tym samym do roli szefa zespołu, który prowadził od lat 90. XX wieku.

W ostatnim z udzielonych przez Szwajcara wywiadów okazało się, że formalnie zespół nadal nosi nazwę BMW Sauber F1 Team, jako że nie było wniosku o zmianę jej. Sauber przyznał, że to jest tylko formalność i stanowi dla niego jeden z najmniejszych problemów w tej chwili.

Zespół nazywa się wciąż BMW Sauber F1 Team, ponieważ tak zostaliśmy zarejestrowani przez FIA i pod taką nazwą miał wystartować. Nie zdecydowałem jeszcze, kiedy wypełnimy wniosek dotyczący zmiany tej nazwy - powiedział Szwajcar, odnosząc się następnie do sytuacji związanej z firmą Petronas, która po 15 latach zaangażowania w zespół z Hinwil zdecydowała się zostać partnerem nowej ekipy Mercedes GP.

Wiedzieliśmy, że Petronas chce być z producentem samochodów - powiedział. Jestem rozczarowany tym, co się stało, ale nie zaskoczony. Nie ma to bezpośredniego wpływu na nasz budżet na rok 2010, ale oczywiście to bolesny cios. Mając więcej pieniędzy zawsze jest lepiej, ale będziemy teraz rzecz jasna starali się pozyskać nowego sponsora tytularnego.

Sauber został też zapytany o to, czy żałuje decyzji o sprzedaniu swojego zespołu w 2005 roku w ręce BMW: Nikt nie mógł przewidzieć, że to się tak skończy. Wtedy sprzedaż wydawała się bezsprzecznie właściwą rzeczą i uczyniłbym to ponownie w takich samych okolicznościach. Ostatecznie wyszliśmy z tego okresu mocniejsi, z infrastrukturą porównywalną do czołowych zespołów.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

6
pawel92setter
04.01.2010 07:14
Wbrew pozorem, dzięki tej sprzedaży w 2005, Peter całkiem nieźle na tym wyjdzie ;) Mówię tutaj o infrastrukturze i doświadczeniu zdobytym przez pracowników. To może zaowocować w kolejnych latach a i nie wiemy jak się ma projekt autka na ten rok ;) Ja życzę Szwajcarowi powodzenia :)
omen10
04.01.2010 03:25
Razem z Toyotą :)
michal
04.01.2010 01:54
a gdzie Kobayashi zgubił Panasonica?
dmaot malach
04.01.2010 01:47
Złego słowa nie powiedział na BMW, przeciwnie, widzi tylko dobre aspekty czteroletniej współpracy. Nic dziwnego - w końcu jego zespół nie jest zaliczany do ligi nowych (słabszych) zespołów.
freddiemercury
04.01.2010 01:43
Oj obyś Peter znalazł sowitego sponsora, życze Ci tego:) I mam nadzieje,że wkrótce poznamy nazwisko drugiego drivera.
Chmiel_
04.01.2010 09:49
Strasznie spokojne wypowiedzi...