Peter Sauber stanął w obronie Monishy Kaltenborn
Szwajcar przyznał, iż bez 43-latki jego zespół mógłby już nie istnieć
16.03.1519:49
2533wyświetlenia
Peter Sauber postanowił stanąć w obronie Monishy Kaltenborn, która znalazła się w ogniu krytyki po przegraniu sprawy sądowej z Giedo van der Garde.
Holender podał do sądu Saubera, ponieważ jego zdaniem posiada z nim ważny kontrakt na starty w sezonie 2015, pomimo faktu, że stajnia zatrudniła Marcusa Ericssona oraz Felipe Nasra. Podczas rozprawy racja została przyznana kierowcy i zdaniem wielu, za całe zamieszanie jest odpowiedzialna szefowa zespołu, Monisha Kaltenborn.
W obronie Austriaczki postanowił jednak stanąć założyciel ekipy - Peter Sauber, który był obecny na torze podczas Grand Prix Australii.
Bez Monishy Kaltenborn nie byłoby już Saubera. Nie odkupiłbym ekipy sześć lat temu, gdyby ona nie zadeklarowała chęci wzięcia swojego udziału w tym przedsięwzięciu. To była wspólna decyzja i byłem wielkim szczęściarzem, że miałem ją w tym miejscu. Wiele innych zespołów w padoku byłoby szczęśliwych mając ją u siebie- powiedział 71-latek.
KOMENTARZE