Peter Sauber chce, by Frijns ścigał się w innej serii w sezonie 2013

Zaznacza też, że od początku było oczywiste, że Holender nie będzie jeździł w piątki
08.02.1311:29
Konrad Házi
1675wyświetlenia

Peter Sauber przekonuje Robina Frijnsa - kierowcę testowego szwajcarskiej ekipy F1, by znalazł sobie miejsce w innej serii wyścigowej w sezonie 2013.

Młody Holender, który zdobył w zeszłym sezonie tytuł mistrzowski w Formule Renault 3.5, miał krytykować ostatnio zespół z Hinwil za to, że nie ma zbyt wiele do roboty w sezonie 2013, w którym ma być kierowcą rezerwowym Saubera.

Na doniesienia szybko zareagował założyciel i współwłaściciel zespołu - Peter Sauber. Z tego co wiem, pewne wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu. Z naszej perspektywy jasnym było od samego początku, że nie będzie on jeździł w piątki. Jednakże jak najbardziej w naszym interesie jest, by ścigał się w tym sezonie, żeby jako kierowca utrzymywał świeżość. Nad tym trwają prace. - cytuje 69-latka Speed Week. Bardzo lubię Robina. Wygrywał we wszystkich seriach w których startował. Ma wielki talent i cieszę się, że jest z nami.

Tymczasem szef zespołu Sauber - Monisha Kaltenborn wspomniała ostatnio, iż Frijns będzie starał się połączyć swoją nową rolę w F1 z posadą kierowcy w serii GP2.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

6
Kamikadze2000
08.02.2013 04:19
Szkoda, że wiele ekip jest już zajętych w GP2. iSport! To świetna ekipa, w której Glock w 2007r. zdobył tytuł. Bird i Ericsson także spisywali się w niej bardzo dobrze. Powodzenia! :))
Lukasz1234
08.02.2013 02:53
Tylko nie Hulk w Ferce, on się tam zmarnuje przy św. Alonso. W 2014 on ma jezdzić w Lotusie i nigdzie indziej
Simi
08.02.2013 02:18
Frijns ma talent i przy okazji zdaje się, że charakter również. Ale dodatkowe doświadczenia (i zapewne także sukcesy) w postaci posady w GP2 na pewno by mu się przydały. Jeśli ma wkrótce awansować do fotela wyścigowego, z pewnością doświadczenie będzie istotnym czynnikiem. Skoro narzeka na brak pracy, to fotel w GP2 na pewno byłby doskonałym rozwiązaniem. Może akurat na 2014 Hulkenberg przejdzie do Ferrari, a Robin awansuje na posadę kierowcy podstawowego? Byłby dobrze.
Kajt
08.02.2013 12:51
Ciekawe czy wzięli od niego jakieś pieniądze. Jeżeli wniósł jakiś budżet to nie dziwię się, że marudzi, nie płacił przecież za możliwość podglądania monitorów...
jpslotus72
08.02.2013 12:20
Przy obecnych ograniczeniach testów w trakcie sezonu, piątkowe treningi nie są czymś, co się kierowcom rezerwowym "należy z urzędu". Każdy zespół - na miarę swoich możliwości - stara się rozwijać bolid i podstawowi kierowcy mają dosyć do roboty, żeby zapełnić program weekendowych sesji. Jeśli jakiś zespół regularnie udostępniał jeden z bolidów na piątkowy trening testerowi, to mieliśmy nawet do czynienia z (mniej lub bardziej jawnie okazywanymi) wyrazami niezadowolenia ze strony tych kierowców wyścigowych, którzy w ten sposób daną sesję tracili. Testowanie usprawnień, praca nad ustawieniami na dany tor, "nabijanie" kilometrów przez kierowców wyścigowych z mniejszym stażem w F1 - to wszystko jest potrzebne do normalnego funkcjonowania zespołu. Wprowadzanie regularnych piątków dla testera może mieć różny sens: od nabijania kasy prze mniej zamożne ekipy kilometrami, sprzedawanymi pay-driverowi, po wprowadzanie w pracę zespołu i "oswajanie" z bolidem kierowcy, który w najbliższym czasie ma się stać jednym z kierowców podstawowych (Bottas w Williamsie). Ale piątki dla każdego testera, który sobie tego zażyczy, to przy obecnych warunkach zbyt duży - i zbyt kosztowny (w sensie pracy i rozwoju) - dla zespołu luksus. Sprawę rozwiązałyby albo specjalne, dodatkowe sesje dla rezerwowych, albo w ogóle dodatkowe dni testowe w trakcie sezonu - ale jedno i drugie to koszty itd. W konkretnym przypadku Saubera - ten zespół jest jedną z ekip, które od dłuższego czasu nie stosowały takiego rozwiązania (piątki dla rezerwowego), poza tym w tym roku stajnia ma nowy skład, który potrzebuje praktyki, więc Frijns raczej nie powinien się dziwić...
Kim Jeong Yeop
08.02.2013 12:01
Mam nadzieję, że trafi do GP2, iSport ma nadal dwa wolne fotele, więc to byłoby chyba najlepsze miejsce dla niego, aczkolwiek wydaje mi się, że raczej wyląduje w blaszakach.