Zmiany w bolidach F2 na sezon 2010

Williams przygotowuje szereg poprawek w samochodach Formuły 2
07.01.1010:56
Paweł Zając
2789wyświetlenia

Początek sezonu 2010 zbliża się wielkimi krokami, a Williams kontynuuje ocenę obszarów, w których samochód Formuły 2 może zostać poprawiony przed drugim sezonem nowych mistrzostw. Najnowsze poprawki w JPH1 przetestował już mistrz serii Andy Soucek oraz kierowca testowy Steven Kane.

Williams wykorzystuje systemy obliczeniowej dynamiki płynów (CFD) do poprawy ogólnej aerodynamiki samochodu. Przewiduje się wzrost siły docisku o około 20 procent. Planuje się także kilka innych poprawek mechanicznych.

Williams, pod kierownictwem Patricka Heada, wykonał fantastyczną robotę, projektując samochód na sezon 2009 - wyjaśnia Jonathan Palmer, szef MotorSport Vision - organizatora serii. Jednakże sezon 2009 dał nam solidne podstawy do agresywnego rozwoju F2. Celami do osiągnięcia w sezonie 2010 będą stuprocentowa niezawodność samochodów i poprawa ich osiągów oraz zwiększenie efektywności operacyjnej zespołów.

Dyrektor techniczny Williamsa - Patrick Head dodaje: Jonathan Palmer nie jest kimś, kto stoi w miejscu. Wśród wielu innych ulepszeń pragnie poprawy samochodu poprzez pracę nad głównymi czynnikami wpływającymi na osiągi: wagą, mocą, przyczepnością opon, dociskiem i oporem aerodynamicznym. Formuła 2 w sezonie 2009 pokazała się jako profesjonalnie zarządzane i konkurencyjne mistrzostwa z równymi samochodami. Jednak wszystko można poprawić i zmierzamy do tego celu w roku 2010 .

Poprawki na sezon 2010

  • Podniesienie mocy silnika z 400 do 420 koni mechanicznych

  • Podniesienie chwilowego zwiększania mocy z 450 do 480 koni mechanicznych

  • Efektywność aerodynamiczna zwiększona o 15 procent

  • Poprawiony docisk aerodynamiczny o 20 procent

  • Waga samochodu zmniejszona o około 25 kilogramów

  • Poprawiony rozkład masy

  • Nowa skrzynia biegów

  • Magnezowa złączka obudowy sprzęgła

  • Zwiększona średnica przednich opon i bardziej miękka mieszanka

  • Zwiększenie stabilności poprzez zmianę elementów dyferencjału


Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

6
Adakar
07.01.2010 02:34
liderami w rozwoju barier tez są fani Burger Kinga w owalnych seriach. Podwyższone - wręcz zabudowani kierowcy, aż po kask to też kopia systemów jakie juz były w Indy Car ... bolidy F1 z 94 a 95 i dalej. Ostatnio znowu było podwyższenie bocznych osłon ... w IRL będą testować niedługo kolejne nowe rozwiązania - m.in. "wyścigowe podoszki powietrzne". Tak samo nawet "głupi" Safety Car to kopa Pace Car'a który w wyścigach amerykańskich był "od zawsze" ... a w F1 na dobre od połowy lat 90-tych ... Nie zdziwiłbym się też, gdyby w przyszłości nie wprowadzono przynajmniej w jakiejś częsci stałej grupy ratowników-lekarzy-porządkowych, ktora bylaby NA KAŻDYM wyścigu ta sama... coś na wzór USA. Gdzie ratownicy nie są rekrutowani z lokalnych ludków, a sama seria przywozi CAŁY cyrk ... ujednollicone standardy i wymogi co do np. Medical Center to dopra podstawa do tego typu inicjatywy
pi0ter
07.01.2010 12:45
Maraz, fakt, że to inicjatywa FIA nic nie znaczy. HANS zawdzięczamy Amerykanom, linki trzymające koła - o ile się nie mylę - też. FIA nie zrobiła jak na razie nic. Asfaltowe pobocza wielkości lotnisk i super-energochłonne bariery, to jedynie skuteczny sposób na topienie ogromnych sum.
Adakar
07.01.2010 10:34
moc podniesioona o 20 KM + guzik turbo ... i waga od tak zmniejszona o 25 kg ... haha, żeby "od tak" takie rzeczy dało sie w F1 zrobić , nawet z sezonu na sezon hehe ;) To pokazuje jaka jest różnica w bolidach F1 i reszty świata.
Maly-boy
07.01.2010 10:31
to za parę lat F2 dogoni F1 :D
Maraz
07.01.2010 10:22
O linki bym się nie martwił i nie winił bym ich też za tamten wypadek. F2 to inicjatywa FIA i kwestia bezpieczeństwa na pewno nie jest zaniedbana, choć tak jak w F1 jest zawsze pole do poprawy, ale tym zajmuje się właśnie FIA.
noofaq
07.01.2010 10:18
a więcej linek mocujących koła?