Silniki zespołu Virgin będą ukryte pod nazwą Marussia?

Rosyjski producent samochodów chce wykorzystać Formułę 1 do promowania swojej marki
13.01.1010:31
Mariusz Karolak
2652wyświetlenia

Marussia, rosyjski producent samochodów sportowych, planuje wejście na rynek z nowym modelem w roku 2010 i chce wykorzystać Formułę 1 do promowania swojej marki poprzez sponsoring ekipy Virgin Racing.

Fakt sponsorigu został ogłoszony już cztery tygodnie temu, ale nie podano wówczas żadnych konkretów. Teraz okazuje się, że zawarta umowa daje podobno Marussi prawo do nadania swojej nazwy silnikom Cosworth. Samochody zespołu mają się więc nazywać oficjalnie Virgin-Marussia. Cosworth za rezygnację ze swojej nazwy na silnikach otrzyma dodatkowe 1,5 miliona funtów i tyle samo ma też otrzymać zespół.

Sugeruje się także, że Virgin przeprowadzi pierwsze testy swojego samochodu na torze Silverstone w pobliżu swojej siedziby w dniach 3-4 lutego. Zespół był oczekiwany na grupowych testach w hiszpańskiej Walencji, które zaczynają się dwa dni wcześniej, ale prawdopodobnie nie wyrobi się w tym terminie i dlatego wykorzysta tor w Northamptonshire do przeprowadzenia pierwszych jazd próbnych.

Timo Glock i Lucas di Grassi mają tam spędzić po jednym dniu za kierownicą samochodu, a później zespół spakuje się i wyruszy do Hiszpanii, gdzie ma wziąć udział w dwóch czterodniowych seriach testów na torze Jerez i w ostatnich grupowych testach przedsezonowych w Barcelonie.

Źródło: GrandPrix.com

KOMENTARZE

11
wilkxt
13.01.2010 03:05
ale jaka to promocja, dla mnie to jest antypromocja, skoro ktos nie umi zrobić własnego silnika tylko kupuje nazwę. Czy jesli np. ja sprzedawał był auta z moimi marnymi silnikami np. z fiata 126p i postanowił bym wykupić nazwe na silnik cosworta jak to zrobila marussia, to czy wtedy zaczelibyscie kupowac moje auta z słabymi silnikami fiata 126p? No przecież logo mojej firmy jest w F1 to kupujcie.
CamilloS
13.01.2010 03:04
"Dziewiczka Marusia", no comment :/ A USF1 będzie miało silniki pod nazwą McDonald :P
Adakar
13.01.2010 11:56
@im9ulse Renault po 97 powiedziało "nara" ale zostawiło swojemu oficjalnemu tunerowi (Mecachrome) wolną rękę, jeżeli dalej chcą zostać w F1. Zostawili im technologię z 97 + dowolność w rozwijaniu projektów na dalsze lata. Williams niejako zachował status "pro fabryczny" i śmigał z nazwą Mecachrome, Benetton i BAR stali sie klientami. Silniki były szłabsze niż konkurencja. Ale i tak J. Villeneuve był BEST OF THE REST, zajmując 5. miejsce w mistrzostwach. Ta sytuacja z lat 97/98 mogła sie powtórzyć własnie w tym roku, gdyby Renault tak samo wyciągneło wtyczkę jako oficjalny zespół pozostawiając tylko swój oddział silnikowy w F1.
barteks
13.01.2010 11:21
Nieprawda, Noble zdementował te plotki: http://twitter.com/NobleF1/statuses/7704679146
paolo
13.01.2010 10:25
Najlepiej pasuje ostatni współczesny przykład Sauber Petronas, gdzie Petronas to silnik Ferrari. Z Mecachrome i Renault to było mniej przejrzyście. Bardziej chyba jak z Ilmorem i Mercedesem.
noofaq
13.01.2010 10:22
petronas to też było ferrari
im9ulse
13.01.2010 10:12
podobnie jak promowanie marek Mecachrome, Supertec, Playlife - a przecież wiadomo że to były silniki Renault...
akkim
13.01.2010 10:11
wilkxt >>> przyp. silniki Renault W sposób bardzo prosty będą się promować, nazwa, Virgin-Marussia będzie już brylować.
wilkxt
13.01.2010 10:03
troche nie rozumiem, niby jak Marussia ma sie promować, skoro to nie jej silniki?
Lolkoski
13.01.2010 09:55
do królewskiej klasy to tak kiepsko pasują tacy producenci
akkim
13.01.2010 09:50
Dziewica jeździć będzie z silnikiem Marussi Cosworth oddał nazwę sponsoring go dusi Mamy więc Marussię, jak z tego wynika brakuje Rudego, Janka i Szarika.