Szczegółowy opis przebiegu wyścigu o Grand Prix Australii

05.03.0100:00
Marek Roczniak
7087wyświetlenia
Michael Schumacher (Ferrari) miał bardzo dobry start i jako pierwszy pokonał zakręt znajdujący się na końcu prostej startowej. Mika Hakkinen (McLaren) wystartował nie gorzej od Niemca i od razu znalazł się tuż zanim, pozostawiając za sobą kierowców walczących o trzecią pozycję: Rubensa Barrichello (Ferrari), Heinza-Haralda Frentzena (Jordan), Ralfa Schumachera (Williams), Davida Coultharda (McLaren) oraz Jarna Trullego (Jordan). Do walki tej włączył się także Juan Pablo Montoya (Williams), który zaraz po starcie wyprzedził Nicka Heidfelda (Sauber) oraz obu kierowców z zespołu BAR (Jacquesa Villeneuve'a i Oliviera Panisa). Kolumbijczyk przeoczył jednak moment, w którym należy rozpocząć hamowanie i po chwili znalazł się na poboczu, tracąc w ten sposób wszystkie zyskane do tej pory pozycje. Z całej potyczki zwycięsko wyszedł Frentzen, a na kolejnych pozycjach znaleźli się: Ralf Schumacher, Barrichello, Trulli, Coulthard, Villeneuve, Heidfeld i Panis. Następnie znajdujący się ponownie na jedenastej pozycji Montoya został zaatakowany przez Eddiego Irvine'a (Jaguar), jednak żaden z kierowców nie chciał do końca ustąpić miejsca drugiemu i obaj znaleźli się poza torem. Montoya dosyć szybko powrócił na tor tracąc cztery pozycje, natomiast Irvine wpadł w poślizg i spadł na ostatnią pozycję. Miejsce Montoi zajął Jos Verstappen (Arrows), a za Holendrem znaleźli się kierowcy z zespołu Benetton (Giancarlo Fisichella i Jenson Button), których wkrótce rozdzielił Kimi Raikkonen (Sauber). Kolejny głos należał znów do Kolumbijczyka, który najpierw wyprzedził Buttona, a następnie na najszybszej części toru także i Raikkonena. W trakcie tego ostatniego pojedynku Raikkonen musiał popełnić jakiś błąd, ponieważ oprócz Montoi wyprzedzili go także Button i Jean Alesi (Prost).

Tylko jeden kierowca nie zdołał ukończyć pierwszego okrążenia, a był nim Gaston Mazzacane (Prost). Na początku drugiego okrążenia Ralf Schumacher popełnił błąd, w wyniku którego spadł na siódmą pozycję, a wyprzedzili go: Barrichello, Trulli oraz Coulthard, który po chwili wyprzedził także Trullego i znalazł się na piątej pozycji. Na tym samym okrążeniu Enrique Bernoldi (Arrows) awansował na 17 pozycję, po wyprzedzeniu Luciana Burtiego (Jaguar). Na trzecim okrążeniu Barrichello zaczął wywierać presję na Frentzena i przy pierwszej lepszej okazji postanowił go wyprzedzić. Skutek takiego postępowania mógł być tylko jeden - obaj kierowcy zderzyli się ze sobą, przy czym Frentzen wpadł w poślizg i wylądował na poboczu, natomiast Barrichello jak gdyby nigdy nic pojechał dalej. W wyniku tego zderzenia Frentzen stracił ni mniej, ni więcej, jak tylko 14 pozycji. Inny Niemiecki kierowca (Heidfeld) także spadł w klasyfikacji, ale tylko o dwie pozycje, a wyprzedzili go Panis i Verstappen. Trzeciego okrążenia nie zdołał ukończyć Bernoldi, ponieważ rozbił swój bolid na bandzie, a na kolejnym okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Tarso Marques (Minardi).

W miarę spokojny przebieg wyścigu został zakłócony na piątym okrążeniu kolizją pomiędzy Ralfem Schumacherem i Villeneuve'em. Kanadyjczyk jechał tuż za Schumacherem i kiedy obaj kierowcy zbliżali się do zakrętu nr 3 jadąc ze znaczną prędkością, niezdecydowany do ostatniego momentu Villeneuve, którą stroną wyprzedzić Niemca, dokonał wyboru zbyt późno i wjechał w tył jego bolidu. W tym momencie bolid Schumachera wpadł w poślizg i po wykonaniu piruetu zatrzymał się na poboczu, natomiast bolid Villeneuve'a wzbił się w powietrze, a następnie uderzył w ogrodzenie oddzielające tor od widzów. Pech chciał, że bolid Kanadyjczyka jednym z kół trafił prosto w niewielki otwór w ogrodzeniu, przez który wywieszane są flagi. Koło to po oderwaniu się od bolidu trafiło w porządkowego, który stał blisko miejsca wypadku, powodując niestety śmiertelne obrażenie. Kilku widzów także zostało rannych, nie były to jednak zbyt poważne obrażenia. Obaj kierowcy wydostali się z wraków o własnych siłach, a na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Podczas jego obecności na torze, pod koniec 13 okrążeniu do boksów zjechał Verstappen, co kosztowało go spadek na ostatnią (17) pozycję. Na następnym okrążeniu samochód bezpieczeństwa zjechał z toru i wyścig ponownie nabrał tempa.

Na 15 okrążeniu Montoya wyprzedził Fisichellę i awansował na ósmą pozycję, Alesi został wyprzedzony przez trzech kierowców i spadł na 14 pozycję, a także Irvine wyprzedził Alonso i znalazł się na 15 pozycji. Na następnym okrążeniu Button otrzymał nieco spóźnioną karę 10-sekundowego postoju w boksach, ponieważ mechanicy z zespołu Benetton przygotowujący jego bolid do startu nie zdążyli opuścić toru 15 sekund przed rozpoczęciem okrążenia rozgrzewającego. Jeszcze na tym samym okrążeniu Brytyjczyk został wyprzedzony przez Raikkonena, a dopiero po odbyciu kary na 17 okrążeniu spadł na ostatnią pozycję.

Po 20 okrążeniach przewaga Michaela Schumachera nad jadącym na drugiej pozycji Hakkinenem wynosiła niecałe dwie sekundy. Na 25 okrążeniu Fisichella został wyprzedzony najpierw przez Raikkonena, a następnie przez Frentzena i znalazł się na 11 pozycji. Pod koniec 26 okrążenia na jednym z szybkich fragmentów toru Hakkinen stracił panowanie nad swoim bolidem i przy dużej prędkości wypadł z toru, a następnie uderzył w barierę ochronną zbudowaną z opon. Chyba tylko dzięki temu Fin uniknął ewentualnych obrażeń, jako że uderzenie nastąpiło bokiem bolidu przy naprawdę dużej prędkości. Przyczyną wypadku była awaria przedniego zawieszenia. Przed tym zdarzeniem Hakkinen miał już ponad cztery sekundy straty do lidera wyścigu. W międzyczasie boksy odwiedził Fisichella i po odbyciu postoju spadł na ostatnią pozycję.

Po 30 okrążeniach jadący na drugiej pozycji Barrichello miał około 10 sekund straty do prowadzącego Schumachera. Dwa okrążenia później Trulli wyraźnie zwolnił tempo jazdy i został wyprzedzony przez Panisa, a następnie na 33 okrążeniu odbył postój w boksach i spadł na 14 pozycję. Wcześniej po raz drugi w boksach znalazł się Button, ale w tym przypadku była to już planowana wizyta. Dwa okrążenia później także Alesi zatrzymywał się w boksach, a w tym samym czasie Coulthard wyprzedził Barrichello i znalazł się na drugiej pozycji. Na 36 okrążeniu do boksów zjechali Raikkonen i Burti.

Na 37 okrążeniu w boksach pojawił się lider wyścigu - Michael Schumacher. Oprócz Schumachera postoje w tym momencie zaliczyli również Heidfled i Frentzen. Kolejne okrążenie przyniosło postój drugiego kierowcy Ferrari - Barrichello, a także drugi postój Verstappena. Na prowadzeniu znalazł się w tym momencie Coulthard, drugi był Schumacher, a Barrichello spadł na piątą pozycję. Na następnym okrążeniu do boksów zjechał Irvine, a po postoju znalazł się na dziewiątej pozycji. Na 40 okrążeniu postój zaliczył Panis, a z wyścigu wycofał się Trulli.

Michael Schumacher na prowadzeniu znalazł się ponownie na 41 okrążeniu, po tym jak Coulthard odbył swój postój w boksach i znalazł się z powrotem na drugiej pozycji. Trzecie miejsce znajdowało się chwilowo w posiadaniu Montoi, jednak jeszcze na tym samym okrążeniu silnik BMW zamontowany w bolidzie Kolumbijczyka dokonał żywota w smugach dymu. Jego miejsce zajął w tym momencie Barrichello. Na 50 okrążeniu Irvine powtórnie znalazł się w boksach, a po postoju spadł na 11 pozycję, za Verstappena, który następnie wyprzedził Alesiego i awansował na 10 pozycję. Wkrótce z wyścigu wycofał się Button i to było ostatnie zdarzenie godne odnotowania w tym wyścigu.