Booth dumny z tego, że Virgin wyprzedza harmonogram
"To zasługa systematycznej i ciężkiej pracy zespołu"
03.02.1022:11
1715wyświetlenia
Szef zespołu Virgin Racing - John Booth przyznał, że jest zaskoczony faktem, iż ich pierwszy samochód VR-01 będzie gotowy do testów tydzień wcześniej niż pierwotnie planowano.
Nowy bolid został zaprezentowany dzisiaj za pośrednictwem strony internetowej zespołu, a już w przyszłym tygodniu weźmie udział w grupowych testach na torze Jerez po wcześniejszym sprawdzeniu go na torze Silverstone, co nastąpi jutro i w piątek.
Zawsze planowaliśmy, że opuścimy pierwsze testy w Walencji, ale na samym początku naszego programu za cel wyznaczyliśmy sobie dołączenie do stawki podczas ostatniej z dwóch serii testów w Jerez- powiedział Booth.
Przyjechanie do Hiszpanii tydzień wcześniej niż planowaliśmy i rozpoczęcie testów w Jerez już w przyszłym tygodniu to zasługa systematycznej i ciężkiej pracy zespołu.
VR-01 został zaprojektowany przez firmę Nicka Wirtha - Wirth Research, a przygotowaniem go do startów zajmie się zespół Johna Bootha z siedzibą w Yorkshire. Szef ekipy przyznał, że współpraca między tymi dwoma organizacjami przebiegała jak dotąd bezproblemowo.
Zawsze miałem ogromne zaufanie do Nicka, że zaprojektuje dobry samochód wyścigowy, tak samo jak on ma wiarę w zespół wyścigowy, że ten wykona dobrą robotę w przygotowaniu auta.
Po bliskiej współpracy z jego ekipą techniczną przez ostatnie 10 miesięcy wiem już, że VR-01 jest efektem bardzo intensywnego i dokładnego procesu projektowania i rozwijania bolidu. Moje podekscytowanie na widok naszego pierwszego samochodu, który zadebiutuje na torze w tym tygodniu jest podzielane przez każdą osobę w Virgin Racing.
Chciałbym pogratulować naszemu nowemu zespołowi wyścigowemu. Wielu facetów pracowało tutaj ze sobą po raz pierwszy pod niezwykłą presją zbudowania samochodu według harmonogramu. Z logistycznego punktu widzenia nie było to proste zadanie, bowiem początkowa faza budowy odbywała się w Bicester, a nie w naszej bazie operacyjnej w Dinnington. Ich zaangażowanie i profesjonalizm jest godny naśladowania i dzięki temu mogą sobie ustawiać poprzeczkę wysoko, jeżeli chodzi o osiągi na torze w trakcie sezonu.
Na koniec chciałbym powiedzieć, że mamy nie tylko świetną grupę ludzi w Virgin Racing, ale mamy także wspaniale wyglądający samochód. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego fantastycznego malowania, które łączy naszą markę wyścigową z najważniejszymi partnerami strategicznymi. Podsumowując, nie możemy się doczekać początku naszej drogi ku debiutowi w Bahrajnie w przyszłym miesiącu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE