Nienajlepsze prognozy pogody na testy w Jerez

Force India ma jednak ostatnio jeszcze inne zmartwienia oprócz pogody...
05.02.1011:30
Marek Roczniak
3554wyświetlenia

Zespół Red Bull Racing czekają nerwowe chwile w oczekiwaniu na pierwsze testy ich nowego bolidu w przyszłym tygodniu na torze Jerez, jako że wczesne prognozy pogody przewidują opady deszczu podczas drugich przedsezonowych testów Formuły 1.

Stajnia z Milton Keynes zdecydowała się na ominięcie pierwszych grupowych testów w Walencji na początku obecnego tygodnia, aby mieć więcej czasu na opracowanie wstępnej wersji bolidu RB6, który - jak spodziewa się wiele osób - będzie zdolny do walki o mistrzostwo świata w tym roku.

Władze Red Bull Racing są przekonane, że 12 dni testów w zupełności wystarczy im na przygotowanie się do pierwszego wyścigu sezonu, jednak zapowiadany na przyszły tydzień deszcz może zakłócić część albo i nawet całe testy na torze Jerez, co może w znacznych stopniu ograniczyć możliwość jazdy.

W przyszłym tygodniu pełnoprawne testy swoich nowych bolidów mają także rozpocząć w Hiszpanii zespoły Virgin Racing i Force India. Ten drugi ma jednak ostatnio jeszcze inne zmartwienia oprócz pogody, jako że do tej pory nie złożył raportu finansowego za rok 2008 do odpowiednich władz i te grożą rozwiązaniem zespołu. Pierwotny termin na złożenie raportu upłynął w październiku ubiegłego roku, ale Force India zdołało uzyskać odroczenie go do 25 lutego. Jeśli zespół nie wyrobi się w tym terminie, to jego starty w sezonie 2010 staną pod znakiem zapytania.

Źródło: Autosport.com, Motorsport.com

KOMENTARZE

19
fernandof1
06.02.2010 11:57
Katar blisko Bahrajnu leży i w Bahrajnie jak wyżej napisano burza piaskowa zepsuła 2 dni a następnego dnia było ślisko z powodu pyłu
kovalf1
05.02.2010 02:39
Bahrajn też za pewny nie jest bo rok temu przez piaskową burzę Kubica miał bodajże 2 dni z głowy.
Maly-boy
05.02.2010 02:20
tyle ,że oni mieli by testować w Bahrajnie ,a co mnie katar obchodzi
fernandof1
05.02.2010 02:06
Maly-boy@ A co nie pamięta się historii z kataru ja to wyścig Moto Gp w ogóle nie mógł wystartować bo "Lało"
akkim
05.02.2010 01:25
To jest chyba Maraz "wrodzona" maniera im gościu bogatszy to tym większa sknera, dopiero na widok w boksie policjantów sięga po zasoby "zaspawane" w banku ;)
Maraz
05.02.2010 01:09
Problemy Force India to już tradycja dla teamu z Silverstone jeszcze od ostatnich lat za panowania Jordana - kolejni właściciele działają tą samą metodą: rachunki płacone najpóźniej jak się da i sporo po terminie, księgowość jak widać podobnie. To się musi kiedyś rozlecieć i wtedy interes przejmuje kolejny niby-to-miliarder, choć wielkiej forsy nigdy nie wykłada... :D
oligator
05.02.2010 01:08
Czyli moze Stefan Gp wystartuje zamiast FI a nie Camposa czy USF1...
Simi
05.02.2010 12:33
No i Force India ma problem... Oby jednak wystartowali, bo wydaje mi się, że może być nieźle.
akkim
05.02.2010 11:24
Gdyby Red Bull pierwszych testów nie ominął to deszcz żaden problem, Vetell z tego słynął lecz to wybór teamu, czasu mięli mało jak będzie ulewa jeszcze mniej zostało. Force India ma kłopot trochę większej miary już w zaszłym sezonie w boksach koczowali, rozbili namioty bo policja chciała sprzęt zarekwirować za długi Vijaya. A że deszcz popada, trudno nie z ich woli będą testowali na co im pozwoli jeśli z pierwszych testów wnioski wyciągnęli zawsze popracować nad czym będą mięli.
kemot
05.02.2010 11:16
Jeżeli faktycznie będzie padać, to nie mogą przenieść terminu tych testów? Bo to faktycznie bez sensu. Blader - w poprzednim tygodniu kilka razy padało w Bahrainie xD.
biCampeon
05.02.2010 11:00
@up - oszczędności :)
blader
05.02.2010 10:52
dziwne. dlaczego nie testują w Bahrajnie? tym bardziej, że to tam odbędzie się pierwszy wyścig a kolejnych kilka będzie w podobnych warunkach.
SoBcZaK
05.02.2010 10:42
Zapraszam do mojego miasteczka na testy- świeci słoneczko, ładna pogoda, nie ma opadów deszczu 8-)
Maly-boy
05.02.2010 10:41
jakoś w Bahrajnie czy Yas marina rozgrywano wyścigi i treningi a w Bahrajnie nawet testy i nie było tyle problemów a deszczu na pewno można było się nie spodziewać
fernandof1
05.02.2010 10:39
RBR w deszczu będzie jeździł jak marzenie a na suchym torze bóg wie jak będzie a za rok na 85% nie będą czekać do drugich testów Force India raczej rozwiąże te problemy finansowe UP@ Na pustyni były by burze piaskowe czyli jeszcze gorzej bo w ogóle na tor nie można wyjechać
IJTKPZZ7
05.02.2010 10:39
Czy jeżeli będzie padać, to testy będą odwołane, czy zakłócą je uniemożliwiając osiągnięcie celów przez zespół (nie wiadomo, co w dany dzień mieli testować)?
SkC
05.02.2010 10:38
Mogliby zrobić testy w Abu Dhabi na Yas Marina tam gdzie teraz będą scigać się kierowcy GP2 później przenieść się na Sakhir i na ostatnie testy do Barcelony i nie bylo by żadnych problemów. Niestety za drogi gips w tych czasach dla zespołów F1
biCampeon
05.02.2010 10:33
No to RBR może mieć problem, jeśli zostanie im jedynie 8 dni testowania. Co do problemów Force India, to wątpię, by nie udało im się rozwiązać tej sprawy. Aczkolwiek szkoda by było, gdyby taki zespół nagle wpadł w poważne tarapaty i rzeczywiście został rozwiązany.
Maly-boy
05.02.2010 10:32
trzeba było na pustyni zrobić testy :p