Unikalne montowanie silnika sekretem nowego Ferrari?

Jednostka napędowa w F10 została podobno zamontowana pod kątem 3,5 stopnia
10.02.1012:06
Łukasz Godula
3836wyświetlenia

Sekretem nowego bolidu Ferrari może być unikalny kąt zamontowania silnika. Jak wynika z doniesień we francuskiej gazecie Auto Hebdo i włoskiej Gazzetta dello Sport, jednostka napędowa w F10 została zamontowana pod kątem 3,5 stopnia.

Pochylenie w kierunku przodu bolidu było pomysłem po raz pierwszy widzianym w Arrowsie A2 z 1979 roku. 31 lat później, taki projekt w 2010 roku może zapewnić dodatkowy przepływ powietrza pod bolidem, by zasilić skomplikowany i większy podwójny dyfuzor.

Nowe Ferrari posiada bardzo interesujące rozwiązanie mechaniczne. Większość sekretów schowanych jest pod nadwoziem - powiedział dyrektor techniczny Aldo Costa. Plotki mówią, że innowacja ta może pozwolić urwać kilka dziesiątych z czasu okrążenia Ferrari F10, które w zeszłym tygodniu w Walencji było najszybszym bolidem.

Projektant Nikolas Tombazis przyznał: Dyfuzor jest kluczowy. By zmaksymalizować osiągi, zmieniliśmy tylną sekcję i lepiej zintegrowaliśmy różne komponenty. W F10 dyfuzor jest znacznie większy i bardziej wydajny w porównaniu do poprzedniego sezonu. Wadą pochylonego ku przodowi silnika może być podniesienie środka ciężkości tylnej części bolidu.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

14
lakeman
11.02.2010 09:04
jako że nie palę to testowałem z pudełkiem zapałek, ale coś kiepska przyczepność była w zakrętach :) Ciekawe czy inne zespoły pójdą w tym kierunku, jeśli okaże się to pozytywne
maroo
10.02.2010 04:58
[ikuba22, 10.02.2010 14:51 - Ale nie wiadomo jak będzie z niezawodnością tych silników bo będą mieli problem z ustawieniem ilości mieszanki na wtryskach[/i/ - no to fakt, paliwko pod góre popłynie. To mają kłopot albo zapodali pompe paliwa z tyłu nad dyfuzorem ,wtedy paliwo bedzie miało z górki do gaźnika. A mówiąc o gaźnikach podobno mają 4x Weber 28 - i maja zonka bo trza 5sztuk ale juz nigdzie nie znaleźli - wiec ich tajemnica też jest rozwiązanie 4 gaźniki na 10 cylindrów. Te Marlboro light to faktycznie kupiasta wizualizacja - dodatkowo kolor nie pasuje a to też może jakaś 0,0000001s.
Dudak
10.02.2010 04:07
ups...chyba ktos nie zalapal ironii
Ferrarif1
10.02.2010 03:56
zoolwik ty najlepiej wiesz jaki gaźnik ma ferrari a gdzie to przeczytaleś?
gnodeb
10.02.2010 02:55
Albo mówią prawdę w taki sposób, żeby inni myśleli że to kłamstwo :)
Huckleberry
10.02.2010 02:26
@qnt3c - możesz mieć wiele racji, być może Ferrari chce wpuścić konkurencję w maliny, które juz odwiedzili ;)
zoolwik
10.02.2010 02:20
Ferrari ma gaźnik z wmontowanym czerpakiem przegubowym podwójnie łamanym.
kuba22
10.02.2010 01:51
Ale nie wiadomo jak będzie z niezawodnością tych silników bo będą mieli problem z ustawieniem ilości mieszanki na wtryskach
tomask75
10.02.2010 12:20
@michael85 - dziękuję za ten niebagatelny szczegół! Dodam że Marlboro Lighty odpadają bo je najłatwiej odchylić o 4,2 stopnia i całą wizualizację gęś kopnie....
michael85
10.02.2010 12:14
Moim zdaniem 3,5* to niezbyt wiele jeśli chodzi o podniesienie środka ciężkości, a skoro to zrobili to musiało się opłacać. @lakeman Pamiętaj, że do symulacji zaproponowanej przez tomask75 musisz wykorzystać paczkę papierosów Marlboro ;)
gnt3c
10.02.2010 12:11
wojo75 - tak :) ... z silnikiem nienachylonym ... bo 3,5 stopnia się nie sprawdziło :)
tomask75
10.02.2010 11:52
@lakeman - połóż sobie na stole paczkę papierosów, nastepnie podnieś ją leciutko z jednej strony (tam masz dyfuzor), tam gdzie paczka dotyka stołu są plecy kierowcy..... Ciekawe czy więcej powietrza w kierunku dyfuzora zrównoważy podniesienie środka ciężkości. Z drugiej strony jest to tylko podniesienie o 3,5 stopnia więc niewiele.
wojo75
10.02.2010 11:25
dziwne ze informacja poszła w swiat. chyba ze ferrari juz ma model B przygotowany z lepszym rozwiązaniem.
lakeman
10.02.2010 11:18
wychodzi że sezon 2010 będzie ciągiem dalszym "Bitwy o dyfuzory". Dobrze że zespoły myślą o zmianie przepisów w tym względzie na 2011... Fajnie byłoby zobaczyć to rozwiązanie z mocowaniem, choćby na jakichś szkicach, bo ciężko mi to sobie wyobrazić :)