W Lotusie panuje czysty optymizm

Lotus Racing ogłosił dzisiaj wzmocnienie swojego zarządu o nowych członków. S M Nasarudin i Dato Kamarudin Meranun dołączą do Tony'ego Fernandesa jako jego zastępcy. Są oni również posiadaczami udziałów w zespole z Norfolk.

Lotus wraca do F1 po 16-letniej przerwie. Zespół ma nadzieję, że dzięki takiemu kierownictwu będą mogli pokazać się z najlepszej strony w tym sporcie. Udało nam się zamienić zwykły malezyjski sen w rzeczywistość - powiedział S M Nasarudin. Wszystko to udało się osiągnąć dzięki pasji, ciężkiej pracy i duchowi zespołowemu.

Wszelkie przeciwności losu, jakie napotkaliśmy pokonaliśmy jako zespół i teraz jesteśmy jeszcze bardziej zdeterminowani do tego, aby skończyć to, co zaczęliśmy. Co do naszych celów to jesteśmy realistami i z pewnością nie będzie łatwo, ale wierzymy w nasze możliwości. Na każdy wyścig będziemy zabierać nasz profesjonalizm i pewność siebie. Jako właściciele wnosimy także naszą wiarę i lojalność w stosunku do zespołu.

Tony Fernandes dodał: Nasze cele są jasne, ale jak wspomniałem wcześniej, czeka nas jeszcze wielka ilość pracy. Mamy przed sobą 19 wyścigów, na każdym z nich nasza trójka będzie doglądała swej części zadań i wierzymy, że jako zarząd mamy wszystkie potrzebne zasoby, dzięki którym zespół znajdzie się kiedyś w czołówce.

Jutro Lotus rozpocznie pierwsze oficjalne testy swojego bolidu T127 podczas grupowych testów w Jerez. Na koniec warto dodać, że rzecznik zespołu Tom Webb potwierdził, iż Lotus Racing będzie startować na licencji malezyjskiej. Fernandes już jakiś czas temu zapewnił jednak, że ich ewentualne pierwsze zwycięstwo będzie 75. zwycięstwem Lotusa w F1.

Źródło: Autosport.com, Motorsport.com