FIA przeprowadza inspekcję w siedzibie US F1
Tak przynajmniej twierdzi brytyjski serwis AUTOSPORT
24.02.1018:45
4151wyświetlenia
Jak dowiedział się serwis AUTOSPORT, w zespole US F1 zostanie przeprowadzona dziś inspekcja FIA, mająca na celu wyjaśnienie stanu jego przygotowania do zbliżającego się sezonu po tym, jak po raz kolejny pojawiły się wątpliwości dotyczące szans amerykańskiej ekipy na start w tegorocznych mistrzostwach.
Nie upłynęły jeszcze 24 godziny od czasu pojawienia się w brytyjskim serwisie anonimowej wypowiedzi jednego z członków załogi zespołu z bazą w Charlotte, w których ujawnione zostały problemy, przed jakimi stoi team. AUTOSPORT twierdzi, że delegat techniczny FIA - Charlie Whiting składa wizytę w kwaterze głównej US F1 w Charlotte, by zobaczyć postępy zespołu w przygotowaniach do sezonu 2010 i by zrozumieć stopień przygotowania zespołu do rywalizacji w tym roku.
Wizyta, która nie została oficjalnie potwierdzona przez US F1 ani FIA, zbiega się w czasie ze spekulacjami mówiącymi, że Chad Hurley, który jest sponsorem i pomaga zespołowi, stara się o umowę z Campos Meta bądź Stefan GP, by połączyć swoje działania i podtrzymać ambicje US F1 pojawienia się na torach grand prix. We wtorek Hurley został nazwany jedyną osobą z najwyższego szczebla zarządu US F1, która może pomóc zespołowi przetrwać.
Czujemy, że Hurley i Parris Mullins [doradca Hurleya] naprawdę mają na uwadze jak najlepszy interes zespołu i uważamy, że Hurley nie ma zamiaru odchodzić od nas pomimo sugestii ze strony mediów, że chce on związać się z Camposem- powiedział anonimowy członek zespołu w rozmowie z serwisem.
Przy całym tym zamieszaniu i plotkach, gdzie znajduje się w tym momencie US F1 [w przygotowaniach - przyp. tłum.], nie zauważa się, że jest ponad 60 osób, które musiały przechodzić przez to wszystko przez ostatnie dwa miesiące. Wspólnie odeszliśmy z dotychczasowych miejsc pracy, a sporo z nas musiało się przeprowadzić z drugiego końca kraju, aby skorzystać z możliwości dołączenia do US F1.
W spotkaniu pomiędzy pracownikami, [Peterem] Windsorem i [Kenem] Andersonem, Windsor zadał pytanie pracownikom: „Kto tutaj sądzi, że nie uda nam się pojawić w Bahrajnie?”. Sądzę, że mógł zadać to pytanie trochę retorycznie, ale i tak udzielono mu odpowiedzi i 100% pracowników podniosło swoje ręce. Był wyraźnie zaskoczony. Powiedziawszy to jednak trzeba przyznać, że podczas całego tego zamieszania zespół naprawdę zebrał się razem i w pełni oddał się projektowi; jedynie niewielka garstka odeszła pomimo całej niepewności co do tego, czy dostaniemy w ten piątek wypłatę. Nigdy nie widziałem takiego poświęcenia.
FIA odmówiła potwierdzenia faktu przeprowadzania inspekcji. Po kontakcie ze strony serwisu AUTOSPORT, rzecznik Federacji powiedział:
W tym momencie, nie mamy nic do przekazania.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE