Hamilton twierdzi, że rozważał odejście z powodu 'liegate'
"Było wiele rzeczy do przemyślenia po tym, co się stało"
07.03.1014:50
4885wyświetlenia
Lewis Hamilton przyznał, że był bliski odejścia z Formuły 1, gdy zdał sobie sprawę, jak zaczął być postrzegany w świetle skandalu 'liegate'. Brytyjczyk był ostro krytykowany za złożenie nieprawdziwych zeznań na temat wyprzedzenia Jarno Trullego podczas zeszłorocznego GP Australii.
Trulli został wstępnie ukarany po wyścigu, co pozwoliło Hamiltonowi na zajęcie trzeciego miejsca, dopóki się nie okazało, że Włoch został po prostu celowo przepuszczony przez kierowcę McLarena, zamiast niezgodnie z przepisami wyprzedzić go, gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, co Hamilton zeznał pierwotnie sędziom.
Skandal spowodował zwolnienie współpracującego z McLarenem od długiego czasu Dave'a Ryana i zmusił Hamiltona do publicznych przeprosin. Teraz Brytyjczyk ujawnił, że niemalże odszedł z F1 po tym wydarzeniu.
Było wiele rzeczy do przemyślenia po tym, co się stało- powiedział Hamilton brytyjskim reporterom w ten weekend.
Troszczę się o to, jak ludzie mnie postrzegają. Myślałem, że może nie powinienem być w tym sporcie, a nie o tym, czy powinienem być w tym zespole. Nigdy nie chciałem jeździć dla kogoś innego. W związku z tym nie myślałem o opuszczeniu zespołu, a o wycofaniu się ze ścigania. Przez moment miałem w głowie myśli: 'To za wiele. Jak wybrnę z tej sytuacji?'
Lewis twierdzi, że to jego rodzina, fani oraz McLaren pomogli mu przejść przez ten trudny okres i utrzymać go w sporcie.
To było wsparcie mojej rodziny, zespołu, fanów, niesamowite listy i pomyślałem sobie: 'Wiesz co, popełniłeś błąd ale dostajesz drugą szanse od tych wszystkich ludzi'- powiedział Hamilton.
Czasami ciężko jest stawić temu czoła, trudno pokazać się ludziom jeśli wiesz, że gdy się odwrócisz, to będą mówili o tobie. Przez długi czas, przez miesiące - i wiem, że niektórzy czuliby się z tym dobrze jednak ja nie - to była negatywna energia, a ja tego nie lubię. Jednakże powoli zacząłem sobie uświadamiać, że to nie tylko negatywna energia i miałem wsparcie ludzi oraz ich szacunek. To uczyniło mnie silniejszym. To było naprawdę intensywne doświadczenie.
Źródło: ITV-F1.com
KOMENTARZE