Briatore: Nie wrócę do F1

Włoch czuje, że powinien zająć się czymś innym
12.03.1015:37
Paweł Zając
2372wyświetlenia

Były szef zespołu Renault - Flavio Briatore ma stuprocentową pewność, że już nigdy nie wróci do Formuły 1. Przypomnijmy, że Włoch opuścił swoje stanowisko po zeszłorocznej aferze 'crash-gate'.

Pomimo wygrania sprawy sądowej z Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA), dzięki czemu uchylony został jego zakaz angażowania się w sporty motorowe, Briatore twierdzi, że nie ma najmniejszego zamiaru powrócić do wyścigów grand prix.

Podczas rozmowy z Gazzetta dello Sport, Briatore przyznał, że nie żałuje zaangażowania się w F1. Odrzuciłem to w 100% - powiedział Briatore na temat możliwości powrotu do Formuły 1. Będę oglądał wyścigi w telewizji i patrzył na twarze wielu ludzi, których znam. Pozostaję przywiązany do F1, jednak byłoby lepiej, gdybym odszedł po drugim tytule Alonso w 2006 roku.

Sprostałem już wszystkim moim wyzwaniom i zacząłem czuć, że powinienem poświecić się czemuś innemu. Wtedy, w 2008 roku, kiedy Alonso wrócił po ciężkim sezonie w McLarenie, ze względu na naszą przyjaźń postanowiłem zostać przy nim. F1 dała mi dużo satysfakcji, znajomych i popularność. Niczego nie żałuję.

Włoch przyznał także, że decyzja sądu nakazująca ściągnięcie z niego zakazu była słuszna i przyniosła mu ulgę. To jedyna słuszna decyzja. Przez dwa miesiące byłem traktowany jak przestępca, to była gorzka pigułka do przełknięcia i tylko ja wiem, co naprawdę czułem. Później przyszła ulga, nawet jeśli apelacja wniesiona przez FIA zostanie rozpatrzona za kilka miesięcy.

Jestem spokojny. Wykonałem swój obowiązek jako kapitan statku, który mógł utonąć, podając się do tej dymisji. Wziąłem na siebie moralną odpowiedzialność za skandal, jednak prawdziwa historia dopiero zostanie napisana. Jednakże werdykt dał mi wolność i dumę. Teraz wszystko jest w porządku.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

20
NEO86
14.03.2010 09:43
Niewątpliwie Briatore zasłużył się w przeszłości dla tego sportu ale to co zrobił to już szczyt głupoty. Cieszę się że odchodzi.
Jędruś
13.03.2010 09:47
Ale wy jesteście śmieszni - to jedna z najbardziej rozpoznawalnych osobistości F1 ostatnich lat.Wielu niezłych kierowców było mniej rozpoznawanych od niego. Benneton,Renault - wg mnie jako szef sprawdzał się dobrze.Może i nie miał wiedzy technicznej ale trzymał cały zespół w ryzach i potrafił zbudować team który zdobywał mistrzostwa. Z tym wizerunkiem trudno byłoby mu wrócić do F1.Myślę, że jego czas tutaj rzeczywiście już upłynął. Po prostu człowiek wyznawał zasadę po trupach do celu - Piquet wpadł w jego ręce i prawdopodbnie zmarnował swój talent i drogę do bycia kierowcą F1.
Simi
12.03.2010 09:55
Dobrze, że nie wróci. Kolorowa osobowość, ale niestety trochę głupia. See you!
kusza
12.03.2010 08:34
Szkoda,ze nie wroci. Powiem wiecej: szkoda, ze nie wroci.
Kamikadze2000
12.03.2010 07:02
I bardzo dobrze! Płakać za Nim chyba nikt nie będzie. F1 się nie rozpadnie. Wcześniej jeszcze w sporcie zabrakło Todta i Dennisa i czy F1 coś straciła?? NIE!!! Tak więc bey, bey Panie Flavio "lie" Briatore! ;))
Cricetidae
12.03.2010 05:20
szkoda, ze nie wróci
Slawregas
12.03.2010 05:03
jak się cieszę że nie wróci
jednooki_cyklop
12.03.2010 04:53
I dobrze, że nie wróci.
SAP
12.03.2010 04:29
i dobrze, że nie wróci.
PaVeł
12.03.2010 04:00
i dobrze, że nie wróci.
DamianF
12.03.2010 03:50
szkoda, że nie wróci...
Szadi
12.03.2010 03:34
Szkoda, że nie wróci...
buran
12.03.2010 03:24
i dobrze, że nie wróci.
SirKamil
12.03.2010 03:12
"Briatore: Nie wrócę do F1" Ufff całe szczęście.
rteger
12.03.2010 03:08
I dobrze, że nie wróci.
Sanki
12.03.2010 03:00
Szkoda, że nie wróci...
akkim
12.03.2010 02:58
Flavio jak w piosence to typ niepokorny, jak nie z panienkami to znów strój frywolny, ale jestem ciekaw z tej strony spojrzenia, co na temat "crash gate" ma do powiedzenia.
cobra
12.03.2010 02:57
i dobrze że nie wróci
DarkArte
12.03.2010 02:55
Szkoda, że nie wróci...
Ralph1537
12.03.2010 02:48
i dobrze że nie wróci