Briatore: Nie wrócę do F1
Włoch czuje, że powinien zająć się czymś innym
12.03.1015:37
2380wyświetlenia

Były szef zespołu Renault - Flavio Briatore ma stuprocentową pewność, że już nigdy nie wróci do Formuły 1. Przypomnijmy, że Włoch opuścił swoje stanowisko po zeszłorocznej aferze 'crash-gate'.
Pomimo wygrania sprawy sądowej z Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA), dzięki czemu uchylony został jego zakaz angażowania się w sporty motorowe, Briatore twierdzi, że nie ma najmniejszego zamiaru powrócić do wyścigów grand prix.
Podczas rozmowy z Gazzetta dello Sport, Briatore przyznał, że nie żałuje zaangażowania się w F1.
Odrzuciłem to w 100%- powiedział Briatore na temat możliwości powrotu do Formuły 1.
Będę oglądał wyścigi w telewizji i patrzył na twarze wielu ludzi, których znam. Pozostaję przywiązany do F1, jednak byłoby lepiej, gdybym odszedł po drugim tytule Alonso w 2006 roku.
Sprostałem już wszystkim moim wyzwaniom i zacząłem czuć, że powinienem poświecić się czemuś innemu. Wtedy, w 2008 roku, kiedy Alonso wrócił po ciężkim sezonie w McLarenie, ze względu na naszą przyjaźń postanowiłem zostać przy nim. F1 dała mi dużo satysfakcji, znajomych i popularność. Niczego nie żałuję.
Włoch przyznał także, że decyzja sądu nakazująca ściągnięcie z niego zakazu była słuszna i przyniosła mu ulgę.
To jedyna słuszna decyzja. Przez dwa miesiące byłem traktowany jak przestępca, to była gorzka pigułka do przełknięcia i tylko ja wiem, co naprawdę czułem. Później przyszła ulga, nawet jeśli apelacja wniesiona przez FIA zostanie rozpatrzona za kilka miesięcy.
Jestem spokojny. Wykonałem swój obowiązek jako kapitan statku, który mógł utonąć, podając się do tej dymisji. Wziąłem na siebie moralną odpowiedzialność za skandal, jednak prawdziwa historia dopiero zostanie napisana. Jednakże werdykt dał mi wolność i dumę. Teraz wszystko jest w porządku.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE