Button zamienił McLarena na V8 Supercar w Melbourne

Mistrz F1 pokonał kilka okrążeń toru Albert Park w aucie panującego mistrza V8 Supercar
23.03.1010:17
Michał Roszczyn
2244wyświetlenia

Jenson Button zasmakował wczoraj wyścigów serii V8 Supercar, kiedy zamienił swojego McLarena F1 na Holdena Commodore z australijskich mistrzostw samochodów turystycznych.

W trakcie imprezy zorganizowanej przez sponsora Vodafone, 30-latek pokonał kilka okrążeń toru Albert Park w aucie panującego mistrza V8 Supercar - Jamiego Whincupa.

Podczas gdy Button z entuzjazmem wypowiadał się na temat całkiem dobrego samochodu Supercar, o tyle mający 27 lat Whincup nie przestawał mówić słowa niesamowite, kiedy wyszedł z kokpitu McLarena MP4-23 wyposażonego w rowkowane opony. To było niesamowite, naprawdę nie mogę tego opisać - powiedział Australijczyk, dla którego jazda bolidem F1 była jednym z trzech marzeń, obok lotu myśliwcem i podróży w kosmos.

Samochód po prostu robi wszystko jak należy - dodał, przyznając jednak, że zbyt wcześnie hamował przed zakrętami. Przeciążenie działające na moją głowę było niesamowite. Nigdzie nie uzyskuję podobnych przeciążeń w moim samochodzie - przyśpieszenie i hamowanie; nigdy wcześniej nie czułem czegoś podobnego. Mam ogromny szacunek do tych facetów. Przejechać całe grand prix w tym tempie jest niesamowitym wyczynem.

Wtorek w Melbourne był łagodny, wietrzny oraz pochmurny i choć wygląda na to, że chmury będą się utrzymywać w ciągu tego tygodnia, to jednak deszcz prawdopodobnie nie spadnie. Zespół McLaren spodziewa się być bardziej konkurencyjnym w nadchodzący weekend, aniżeli w Bahrajnie, lecz Jenson Button przyznaje, że dwa inne teamy dyktują obecnie tempo. Red Bull jest bardzo mocny. Wraz z Ferrari byli bardzo szybcy w Bahrajnie.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

6
christoff.w
24.03.2010 05:18
Ok, understood! ale gdzie tu sport???
mbwrobel
24.03.2010 04:57
@Christofff.w: "nie ze zapraszaja "lepszych" kierowcow tylko bardziej marketingowych bo po co swiatu jakis polaczek zeby byl mistrzem swiata??? Przeciez lepiej zeby to byl anglik albo brazylijczyk albo hiszpan,chociaz w sumie nawet nie oto chodzi,nie o nacje tylko poprostu nazwisko i osiagniecia a osiagniecia mozna zdobyc tylko w dobrym bolidzie i kolo sie zamyka" Nie chodzi o to, by się ograniczyć do kilku nacji, bo wtedy można byłoby zorganizować wyścigi F1 w trzech krajach ograniczając się do widzów z tych krajów. Chodzi o to, by lansować kierowców z krajów przejawiających zainteresowanie tą dyscypliną sportu, by powiększyć wpływy od sponsorów i z transmisji TV. Nowy team narodowy z Chin miałby większe szanse w "castingu" do F1, niż Stefan GP z gotowym bolidem. Kasa jeździ wierzchem - wygrywa ten, kto zaproponuje najwygodniejsze siodło.
adamo342
24.03.2010 02:41
sory ale to chyba jest ford falcon bo whincup jeździ falconem
Zureq
24.03.2010 07:25
@ christoff Kup sobie lepiej chupa chups :)
christoff.w
23.03.2010 04:18
Botton,Kubica i inni...Dlaczego ktos jezdzi tam gdzie jezdzi? Dlaczego to tak jest poukladane zastanawiaja sie co poniektorzy? DLaczego wszystkie fora wypisuja glupoty o rzekomych wypowiedziach roznych ludzi co to chyba nie znaja sie za abrdzo na f1 albo udaja? Chodzi mi o naszego jedynaka ktory jest ostatnio bardzo gloryfikowany ze niby najlepszy kierowca w stawce itp. Odpowiadam: nie ze zapraszaja "lepszych" kierowcow tylko bardziej marketingowych bo po co swiatu jakis polaczek zeby byl mistrzem swiata??? Przeciez lepiej zeby to byl anglik albo brazylijczyk albo hiszpan,chociaz w sumie nawet nie oto chodzi,nie o nacje tylko poprostu nazwisko i osiagniecia a osiagniecia mozna zdobyc tylko w dobrym bolidzie i kolo sie zamyka.Gdyby Alonso pozostal dalej w Renault to bylby na tym samym miejscu co Kubica (co zreszta doswaidczyl jezdzac ostatnie dwa lata u nich i nie zdobywajac praktycznie nic!) Takze to tylko zwyczajny marketing i promuja poprostu innych a nie naszego rodzynka! Moze przyjdzie taki czas ze w koncu zespol Renault zablysnie forma i na przekor innym Robert zacznie wygrywac a w przyszlym roku moze nawet zdobedzie mistrzostwo swiata i wtedy beda sie zabijac o niego i trafi do Ferrari np: za Masse i tak to sie wszystko kreci niestety a Button jest tego przykladem bo z marudera w Hondzie wzniosl sie na wyzyny i jest juz w Mclarenie chociaz w sumie moglby zostac w Brawnie vel Mercedes no ale Schumi sie pojawil to trza bylo transfer wykonac. Zagmatwane to wszystko i czasami niesprawiedliwe w moim i nie tylko odczuciu ale bussines is bussines a F1 to Big bussines i ma byc tak jak pewni ludzie chca zeby bylo! Am I right??? :)
Simi
23.03.2010 12:34
V8 Supercars to naprawdę interesujące wyścigi.