Alonso: Srebrne Strzały w końcu ukłują nas w tyłki...
"Nico i Michael w pewnym momencie sezonu staną się bardzo mocni"
01.04.1015:44
4061wyświetlenia
Fernando Alonso twierdzi, że jest zbyt wcześnie, by wykluczyć Michaela Schumachera i Nico Rosberga z walki o tegoroczny tytuł, pomimo nienajlepszego początku sezonu dla kierowców Mercedesa. Rosberg dwukrotnie zajął piąte miejsce, podczas gdy Schumacher finiszował szósty w Bahrajnie i dziesiąty w Melbourne, ponieważ bolid W01 nie był w stanie dorównać maszynom czołowych ekip.
Jednakże Alonso będący liderem mistrzostw uważa, że niemiecki team i jego zawodnicy prawdopodobnie zaliczą zwyżkę formę i zaczną walczyć o czołowe pozycje w pewnym momencie.
Obecnie Mercedes może nie jest wystarczająco szybki w porównaniu do Red Bulla i Ferrari, ale nadal sądzę, że jego kierowcy Nico i Michael w pewnym momencie sezonu staną się bardzo mocni - może tutaj, może w Chinach, może w Barcelonie. Mistrzostwa są bardzo długie, więc Michael zawsze będzie konkurentem [w walce o tytuł].
McLareny, Red Bulle i Mercedesy są naszymi głównymi rywalami i dopiero w późniejszej fazie rywalizacji zobaczymy, którzy z ośmiu kierowców stoczą pojedynek o mistrzostwo kierowców. Po zaledwie dwóch wyścigach wszyscy wciąż się liczą, nawet jeśli obecnie Red Bull jest prawdopodobnie najszybszy i to im trzeba się przyglądać, choć nie zaliczyli jeszcze perfekcyjnego weekendu. Kiedy w końcu im się to uda, mogą zaliczyć dublet, zatem nie możemy spoczywać na laurach i musimy pracować nad poprawą samochodu, szczególnie - jak oczekuję - że McLaren i Mercedes jeszcze pokażą się z lepszej strony.
Kierowca Ferrari, który zajął czwarte miejsce w Australii pomimo 'bączka' w pierwszym zakręcie podkreśla, że to świetny rezultat dla niego, nawet jeśli czuje, iż mógł wygrać.
To było wielkie show dla wszystkich, dobry wyścig do obejrzenia, a także przyjemny z wnętrza kokpitu, Samochód był wystarczająco szybki, bym mógł wyprzedzać po spadku na koniec stawki i ostatecznie czwarta pozycja jest dobrą nagrodą dla zespołu i jestem z tego niesamowicie zadowolony. Być może wraz z obrotem na pierwszym zakręcie straciłem szansę na wygraną, ale takie rzeczy się zdarzają. Czwarta lokata była bardzo ważna dla naszej sytuacji w mistrzostwach.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE