Jacques Villeneuve bliski podpisania kontraktu z zespołem Sauber?
09.09.0400:00
610wyświetlenia
Tuż po wyścigu na węgierskim torze Hungaroring Jacques Villeneuve odwiedził siedzibę główną zespołu Sauber, co zostało oficjalnie potwierdzone. Spotkanie to miało jednak raczej charakter zapoznaczy, gdyż jak zapewniała wówczas przedstawicielka szwajcarskiej stajni Peter Sauber nie spieszy się z wyznaczeniem następcy Giancarlo Fisichelli i rozważa wszelkie możliwe kandydatury. W międzyczasie pojawiła się informacja o zaproszeniu to testów tegorocznego mistrza Formuły 3000 - Vitantonio Liuzziego, który stał się w ten sposób niejako głównym kandydatem do zastąpienia Fisichelli.
Tymczasem z opublikowanego dzisiaj przez serwis Autosport.com artykułu wynika, iż to właśnie Villeneuve jest bliski podpisania dwuletniego kontraktu, który ma się opierać głównie na premiach za zdobywane punkty. Fani Kanadyjczyka powinni jednak bardzo ostrożnie podejść do tej wiadomości, gdyż jak doskonale pamiętają zapowiadane niejednokrotnie testy z zespołem Williams nie zmaterializowały się. Co więcej, stajnia z Grove od dawna nastawiała się na zatrudnienie Marka Webbera i Fisichelli, a w następnej kolejności Jensona Buttona, tak więc doniesienia o zaproszeniu do testów Villeneuve'a były czystą fikcją.
Nie znaczy to, że szanse na ujrzenie tego kierowcy w "niebieskim Ferrari" są nikłe, gdyż zespół Sauber często stawia zarówno na młodych niedoświadczonych, jak i sprawdzonych kierowców. Sam szef szwajcarskiej stajni wśród głównych kandydatów do zastąpienia Fisichelli oprócz Villeneuve'a i Liuzziego wymienia także Anthony'ego Davidsona (kierowca testowy B.A.R), Gary Paffetta i Christijana Albersa (kierowcy z niemieckiej serii DTM), a nawet Nicka Heidfelda (obecnie w Jordanie), z którego usług zrezygnował pod koniec zeszłego sezonu.
Źródło: Autosport.com, GrandPrix.com