Grosjean chce wrócić do F1 w 2011

"'Znalazłem się w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym momencie, czasami tak się zdarza"'
15.04.1013:02
Łukasz Godula
2081wyświetlenia

Romain Grosjean twierdzi, że nie chce zamykać swojego krótkiego rozdziału kariery w Formule Jeden.

Niemal 24-letni Francuz przejął kokpit od zwolnionego Nelsona Piqueta w połowie zeszłym roku, prowadząc Renault R29 przez ostatnich siedem rund, podczas gdy na światło dzienne wyszła afera związana z GP Singapuru i francuski zespół stracił szefów, sponsorów i częściowe wsparcie nadrzędnego koncernu.

Podczas zimy, ekipa z Enstone zmieniła właściciela większościowych akcji i ten zatrudnił dobrze finansowanego Rosjanina Witalija Pietrowa na partnera Roberta Kubicy, zostawiając w ten sposób na lodzie Grosjeana, który w tym sezonie będzie uczestniczył w nowych mistrzostwach GT1. Seria ta startuje w ten weekend w Abu Zabi.

Z niecierpliwością na to czekam, aby zdobyć trochę nowego doświadczenia i być może zyskać szansę próbę powrotu do Formuły 1 w 2011 roku - powiedział lokalnej gazecie Gulf News. Romain przyznał również, że jest dumny ze sowich osiągnięć w F1, nawet pomimo nie zdobycia ani jednego punktu. Byłem bardzo blisko Fernando, a Fernando wygrywa teraz wyścigi z bardzo dobrym bolidem. Znalazłem się w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym momencie, czasami tak się zdarza. Dlatego też wydaje mi się, że wciąż jest dla mnie miejsce w Formule Jeden.

Francuz wypowiedział się także dla gazety The National: Renault było w bardzo skomplikowanej sytuacji i nie chciałbym wracać do tej historii, jednak koniec końców jestem zadowolony z pracy, którą wykonałem.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

14
mickeyMouse
15.04.2010 08:14
Petrov jest w bardzo komfortowej sytuacji. no cóż, szkoda Grosjeana i pozostaje tylko mieć nadzieję, że Francuza zobaczymy jeszcze w F1.
kovalf1
15.04.2010 07:11
mickeyMouse - no dokładnie z tą aklimatyzacją, tak jest z Petrovem i było z Grosejanem, tyle, że Romek szansy nie dostał, a Witek pewnie przynajmniej cały sezon pośmiga.
mickeyMouse
15.04.2010 06:15
kovalf1 tak się składa, że GP2 też oglądałam. często zdarza się, że mistrzowie lub czołowi zawodnicy tej serii potrzebują więcej czasu na odnalezienie się w F1. ja trochę inaczej odebrałam twój poprzedni komentarz, sorry. :)
Simi
15.04.2010 05:50
Tyle, że Jaime jest znacznie młodszy od Grosjeana i myślę, że nie powinien popełniać takich gaf. Chociaż... z drugiej strony raczej nie był przygotowywany do debiutu, więc... Pasowałoby mu dac drugą szansę. To samo zrobiłbym z Piquetem JR.
kovalf1
15.04.2010 02:42
mickeyMouse - Prawie 2 lata rywalizowali ze sobą w GP2, pod względem umiejętności są bardzo blisko siebie i nie wiem czemu mam ich nie porównywać. Chodzi mi o to, że gdyby teraz Grosejan był na miejscu Petrova, to mogło by być lepsze dla Renault. Miał by już na koncie kilka wyścigów GP i małe doświadczenie z 2009 roku, zapewne testował by w zimie i sytuacja byłaby podobna jak z Algersuarim. Natomiast Petrov tylko testował(i to często w mokrych warunkach). Nie piszę tych rzeczy dlatego, że nie lubię Rosjanina, jest wręcz odwrotnie, widzę, że chłopak ma jaja i kwestią czasu jest kiedy zacznie zdobywać punkciki. Wcale mi jego obecność w F1 nie przeszkadza.
Kamikadze2000
15.04.2010 02:32
@Sobczak - nie przesadzaj. Romain ma talent na miarę F1 i ma racje. Wcale nie odbiegał znacząco od Alonso. Oczywiście w wyścigach było już wyraźnie gorzej, ale właśnie, brak testów i fatalny bolid (prawdopodobnie najgorszy w stawce!) spowodował to, co spowodował. Ja w niego wierzę i mam wielką nadzieje, że powróci w dobrym stylu!!! :))
mickeyMouse
15.04.2010 01:23
chciałabym zobaczyć Romaina ponownie w F1. przecież kierowca potrzebuje czasu, testów, by poznać bolid. moglibyście dać mu szansę. Alguersuari z wyścigu na wyścig jest coraz lepszy, zdobywa więcej doświadczenia. jemu Toro Rosso dało szansę i chyba nie żałują. Kto wie czy ze sportowego punktu widzenia dla Renault korzystniejszym wyborem nie byłby właśnie Grosjean, a nie Petrov. dlaczego porównujesz Rosjanina do Romaina? przecież to całkiem różne postacie. nie rozumiem, dlaczego Vitaly niektórym przeszkadza.
kovalf1
15.04.2010 01:07
Zgadzam się z MJpoland, dla Algersuariego te kilka wyścigów w 2009 było przetarciem, teraz gdy trochę potestował i wkomponował się w zespół, pokazuje co potrafi, z Grosejanem gdyby dostał robotę na ten rok mogłoby być podobnie. Kto wie czy ze sportowego punktu widzenia dla Renault korzystniejszym wyborem nie byłby właśnie Grosejan, a nie Petrov.
biCampeon
15.04.2010 12:48
Ja chętnie bym zobaczył Francuza z powrotem w F1. W ubiegłym roku - jak wspomniał sneer- Renault koncentrowało się na Alonso, a do tego ekipa z Enstone zaprzestała rozwoju R29, zanim jeszcze Romek wsiadł do tego samochodu. Myślę, że z pełnymi testami przedsezonowymi, lepszym przygotowaniem i przede wszystkim lepszym bolidem, pokazałby się ze znacznie lepszej strony.
MJpoland
15.04.2010 12:38
Ludzie - popatrzcie na Alguersuariego. W zeszłym sezonie jak wszedł za Bourdaisa to tracił po sekundę do Buemiego, a teraz trudno orzec kto jest lepszy z tych dwóch. Na pewno i Grosjean by się tak poprawił.
ice
15.04.2010 12:23
Jezdzil strasznie nerwowo... Jak pokazywano jego renowke z onboardu to bez patrzenia na nazwisko czy kask wiedzialem ze to on, bo po jezdzie bylo widac ze to lata swietlne do Alonso... Wydaje mi sie ze niektorzy za bardzo ufaja w to co mowi Kochanski, dla niego kazdy kto niezle radzil sobe w nizszych seriach jest mega talentem, tak jak Gro czy teraz Hulkenberg, a szału nie ma i tyle...
Szkot
15.04.2010 12:03
Na pewno robił na mnie większe wrażenie w niższych seriach wyścigowych niż PIQ w F1, ale faktycznie tak jak się ucieszyłem że zajmuje miejsce tamtego rozwydrzonego bachora, tak szybko mnie GRO rozczarował... chociaż z drugiej strony przy zakazie testów w sezonie to i o wiele lepsi od niego by mieli problem.
sneer
15.04.2010 11:27
Na pewno nie można powiedzieć o nim że to beztalencie. Renault skupiało się na Alonso, a jego miało gdzieś, podobnie zresztą jak Piqeta.
SoBcZaK
15.04.2010 11:23
Tak tak... jakbyś był utalentowany to by ci się udało i wtedy mówiłbyś, że znalazłeś siew odpowiednim miejscu i czasie...