Zespoły liczą na szybką decyzję w sprawie dostawcy opon

Christian Horner: "Sprawa może zostać sfinalizowana w nadchodzących tygodniach"
19.04.1015:42
Michał Roszczyn
2275wyświetlenia

Zespoły Formuły 1 mają nadzieję, że przed Grand Prix Hiszpanii w przyszłym miesiącu podjęta zostanie ostateczna decyzja odnośnie dostawcy opon na sezon 2011.

W miniony weekend niespodziewanie okazało się, iż firma Cooper Avon postanowiła zawalczyć o miano dostawcy ogumienia w przyszłym roku z marką Michelin, której warunki handlowe nie zadowalają wszystkich teamów.

W Szanghaju odbyły się rozmowy pomiędzy zespołami a Berniem Ecclestone'em, podczas których starano się osiągnąć porozumienie możliwe najszybciej, ponieważ wkrótce muszą zostać rozpoczęte prace nad przyszłorocznymi bolidami. Choć nie podjęto żadnej ostatecznej decyzji, to jednak kilku szefów ekip jest optymistycznie nastawionych, że sprawa zostanie rozwiązana w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Szef Red Bull Racing - Christian Horner powiedział: Sądzę, że pod uwagę brane są dwie wiarygodne opcje i jeśli się uda, sprawa może zostać sfinalizowana w nadchodzących tygodniach. Spytany którego z potencjalnych dostawców - Cooper Avon czy Michelin - preferuje, Anglik odpowiedział: Jestem całkowicie bezstronny. Myślę, że obie wymienione firmy są w pełni zdolne produkować wysokiej jakości ogumienie i ważne jest, by specyfikacja opon, ilość, obsługa i wszystkie te elementy odpowiadały standardom F1. Również ważna jest kwestia kosztów.

Martin Whitmarsh z McLarena, po spotkaniu z Ecclestone'em stwierdził: Myślę, że dokonaliśmy pewnego postępu. Mamy kilka opcji i musimy nad tym popracować. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni przed Hiszpanią. Zobaczymy. Przynajmniej wygląda na to, że będziemy mieli opony w przyszłym sezonie. To jest bardzo ważne i teraz musimy jedynie zdecydować jakie, gdzie i od kogo będę te opony.

Stefano Domenicali kierujący zespołem Ferrari dodał: Oczywiście jest to kwestia przyszłości Formuły 1, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jak wiadomo Michelin złożył propozycję, którą rozpatrujemy w celu upewnienia się, że jest to najlepsza opcja z technicznego i handlowego punktu widzenia. Z drugiej strony wiem, że możliwa jest dyskusja odnośnie innego dostawcy, który może być gotowy na przyszły sezon. Sądzę, że będziemy wiedzieli coś więcej - powiedziałbym na sto procent - przed Barceloną. Wówczas sytuacja dotycząca opon powinna być prawie wyjaśniona, jeśli nie zakończona.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
el_roberto
19.04.2010 08:44
Ja tam bym chciał wolną amerykankę: wielu dostawców opon, nieograniczona aerodynamika, silniki rozwijane do woli, normalne tankowanie i qual taki jak w zeszłym sezonie. To taki mój idealny świat F1. Pomarzyć fajna rzecz :D
Simi
19.04.2010 08:10
Tak. Popieram przedmówców. Najlepiej dla widowiska byłoby gdyby opony dostarczały 2 firmy.
Kamikadze2000
19.04.2010 03:44
Zgadzam się. Dzięki temu wyprzedzanie również powinno byc częstsze! Monopol nie jest dobry dla F1, zresztą podobnie dla dostawcy. Walka ze sobą i brak rozwoju do niczego nie prowadzi.
Galvan
19.04.2010 02:21
tak po za tym- niech będzie 2 dostawców bo co to za konkurencja jest obecnie, nie dziwę się że Bridge się wycofuje