Organizatorzy zapewniają, że GP Korei będzie hitem

Szef Grand Prix Korei Południowej - Yung Cho Chung ma nadzieję, że wszelkie wątpliwości co do stanu przygotowań obiektu w Yeongam zostały rozwiane po niedawnej wizycie na torze Berniego Ecclestone'a. Doniesienia niemieckiego magazynu Focus sugerowały, że tegoroczny debiut rundy w Korei jest wątpliwy.

Jednakże obawy te zostały zdementowane przez organizatorów wyścigu, oraz samego Ecclestone'a, który w zeszłym tygodniu osobiście udał się na miejsce budowy. Teraz Yung Cho Chung, dyrektor generalny i prezes firmy KAVO odpowiedzialnej za organizację wyścigu uważa, że zapewnienia odnośnie przyszłości GP Korei posłużą do uciszenia wszelkich wątpliwości.

W rozmowie z serwisem AUTOSPORT, na pytanie dlaczego jego zdaniem było tyle sceptycznych opinii na temat organizacji wyścigu w Korei Południowej, Chung odpowiedział: Pamiętam kiedy debiutowało grand prix w Turcji, miały wtedy miejsce identyczne sytuacje. W zeszłym roku pojawił się wyścig w Abu Zabi i powtórzyła się dokładnie ta sama historia. W ubiegłym tygodniu słyszeliśmy te informacje na nasz temat i właściwie jestem za nie wdzięczny, ponieważ w ciągu ostatniego tygodnia wszyscy zainteresowali się wyścigiem w Korei i ponownie uwierzyli, że na pewno się on odbędzie. Bernie Ecclestone był tutaj i wszystko wyjaśnił, muszę więc mu podziękować.

Yung Cho Chung powiedział, że tor Yeongam jest już gotowy w 79% i oznajmił, że runda ta zadomowi się na dłużej w kalendarzu Formuły 1. Korea jest bardzo mocna w telekomunikacji z firmami takimi, jak LG czy Samsung - powiedział. Nasz tor i trybuny będą posiadać nadajniki starego typu [transmitery]. Na całym świecie mówi się, że wiele torów wygląda tak samo, jednak gdy przybędziecie do Korei to będziecie mogli rozpoznać, że znajdujecie się na koreańskim obiekcie.

Chung powiedział, że infrastruktura toru i plan organizacji transportu bolidów oraz sprzętu na miejsce zostały zatwierdzone przez FOM i ostudził wszelkie spekulacje na temat rzekomych problemów z brakiem wolnych miejsc w hotelach w pobliżu toru. Zawsze mówię, że ludzie powinni przynieść swoje własne namioty - zażartował na temat kwestii zakwaterowania. Na poważnie, to nie ma żadnego problemu. Mamy nowe lotnisko i możecie tutaj przylecieć. Posiadamy również szybką kolej, którą podróż z Seulu trwa zaledwie trzy godziny. Pan Ecclestone był na naszym torze, jedliśmy lunch w hotelu, pan Ecclestone odwrócił się i mógł zobaczyć, że tor oddalony jest zaledwie o 3 minuty drogi! Znajduje się tutaj bardzo dużo pokoi i wystarczająca liczba hoteli.

Źródło: Autosport.com