Kierowcy Ferrari na czele po sobotnich treningach w Chinach

25.09.0400:00
Marek Roczniak
3530wyświetlenia
$#729$$OKR$
msc,93.448,22,
bar,93.796,20,
rai,94.042,16,
but,94.233,24,
fis,94.286,24,
rsc,94.380,16,
hei,94.404,22,
mon,94.458,19,
cou,94.470,15,
zo2,94.518,27,
mas,94.607,30,
alo,94.627,20,
sat,95.155,29,
pan,95.211,20,
vil,95.309,21,
web,95.354,26,
kli,95.869,21,
bru,96.748,22,
gl2,97.158,25,
bau,97.552,22,
$
,
Po wczorajszej dominacji zespołu B.A.R, sobotnie treningi na torze w Szanghaju należały już do kierowców Ferrari - Michaela Schumachera i Rubensa Barrichello. Obaj kierowcy jako jedyni zeszli poniżej minuty i 34 sekund, ale nawet Schumacher nie zdołał poprawić wczorajszego czasu, uzyskanego przez kierowcę testowego B.A.R - Anthony'ego Davidsona (zabrakło mu ponad 0.1 sekundy). Na trzeciej pozycji uplasował się ponownie Kimi Raikkonen (McLaren), tracąc ponad pół sekundy do najszybszego kierowcy Ferrari, a tuż za Finem znalazł się Jenson Button (B.A.R).

Piąta pozycja to niespodzianka w wykonaniu Giancarlo Fisichelli, który w swoim Sauberze C23 zmieścił się poniżej sekundy straty do Michaela Schumachera. Jakby tego było mało, w pierwszej dziesiątce dosyć niespodziewanie znalazł się jeszcze jeden kierowca na oponach Bridgestone - Nick Heidfeld. Tak, to nie pomyłka - kierowca z zespołu Jordan uzyskał dzisiaj siódmy czas, także mieszcząc się poniżej sekundy straty do siedmiokrotnego mistrza świata. Z jednej strony świadczy to o przewadze opon japońskiego producenta na tym właśnie torze, a z drugiej strony można spokojnie założyć, iż swój najlepszy czas Heidfeld ustanowił z bardzo niewielką ilością paliwa w baku, wręcz na przysłowiowych oparach. Tak czy inaczej posiadająca kilku chińskich sponsorów ekipa Eddiego Jordana przynajmniej podczas treningów zdołała zwrócić na siebie uwagę.

Kierowcy z zespołu Williams - Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya uplasowali się odpowiednio na szóstej i ósmej pozycji, przy czym młodszy z braci Schumacherów najlepszy czas uzyskał w pierwszej z dwóch dzisiejszych 45-minutowych sesji treningowych. Pierwszą dziesiątkę zamknęli David Coulthard (McLaren) i Ricardo Zonta (Toyota), tracąc podobnie jak Montoya niewiele ponad sekundę do najszybszego kierowcy Ferrari. Z pozostałych kierowców warto zwrócić uwagę na nadal niezbyt imponującą postawę reprezentantów Renault - Fernando Alonso i Jacquesa Villeneuve'a (12 i 15 pozycja). Nienajlepiej wypadł również drugi kierowca z zespołu B.A.R - Takuma Sato, ale Japończyk stracił wczoraj całą godzinną sesję ze względu na awarię silnika i dzisiaj miał sporo do nadrobienia.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com