Rigon ponownie wygrywa w Superleague

"Nigdy jeszcze nie widziałem tylu pieniędzy, przez całe swoje życie!"
17.05.1021:31
Mariusz Karolak
2549wyświetlenia

W miniony weekend na TT Circuit Assen w Holandii odbyła się druga tegoroczna runda Superleague Formula. Była to jednocześnie pierwsza wizyta tej piłkarsko-wyścigowej serii samochodowej na tym torze, a także pierwsza w kraju tulipanów.

W Assen pokazało się 18 samochodów, a więc o jeden więcej niż na Silverstone przed kilkoma tygodniami, zgodnie zresztą z zapewnieniami organizatorów. Do rywalizacji powrócił chiński klub Beijing Guoan, który w sezonie 2008 - pierwszym roku istnienia Superleague Formula - wywalczył mistrzostwo.

Wówczas auto było obsługiwane przez zespół wyścigowy z Niemiec - Zakspeed, mający za sobą przeszłość w Formule 1, a w kokpicie siedział Davide Rigon. Włoch był obecny w Assen także i teraz, ale reprezentował już belgijski klub RSC Anderlecht. Jak się zresztą okazało, Rigon zapewnił Anderlechtowi zwycięstwo w pierwszym wyścigu i Super Finale. Samochód Beijing Guoan jest teraz natomiast pod opieką ekipy Alan Docking Racing, a za sterami zasiada Australijczyk John Martin.

Niestety nie udało się doprowadzić do debiutu Josa Verstappena w Superleague. Dawny partner Michaela Schumachera z czasów startów w Benettonie miał wystartować w Assen w barwach klubu FC Groningen. Ostatecznie jednak do tego nie doszło - na pięć tygodni przed rundą w Assen przerwano negocjacje w tej sprawie.

Na liczącym 4,555 km torze najszybszy na pierwszym treningu był Sebastien Bourdais, jeżdżący w barwach rodzimego Olympique Lyon. Drugi trening wygrał Yelmer Buurman, reprezentujący włoski AC Milan. Tradycyjnie kierowcy zostali podzieleni na dwie grupy kwalifikacyjne. Grupę A wygrał Davide Rigon, a poza nim awans zapewniło sobie jeszcze trzech francuskich kierowców: Franck Montagny (Girondins de Bordoux), Franck Perera (CR Flamengo) i Tristan Gommendy (Galatasaray Stambuł). Sporym zaskoczeniem było to, że awansu nie uzyskali czołowi kierowcy tej serii: Bourdais i Craig Dolby (Tottenham Hotspur).

Grupę B wygrał Julien Jousse (AS Roma). Pozostałe trzy miejsca premiowane awansem do pucharowej stawki kwalifikacji uzyskali: Chris van der Drift (Olympiacos Pireus), Buurman i Álvaro Parente (FC Porto). W pokonanym polu zostali zaś m.in.: Max Wissel (FC Basel), Robert Doornbos (SC Corinthians) i Narain Karthikeyan (PSV Eindhoven). W ćwierćfinale Rigon zmierzył się z Parente, w półfinale z Perrerą, a w finale walczył z Montagnym. Pokonał w nim byłego kierowcę Formuły 1 o ponad pół sekundy. Tym samym zapewnił sobie kolejne pole position w karierze. Pierwszy wyścig trwał 45 minut i 2 sekundy. W tym czasie czołówka przejechała 31 okrążeń. Wygrał Rigon. Drugie miejsce zajął Perrera, trzeci był Wissel.


Do drugiego wyścigu kierowcy jak zawsze startowali w odwróconej kolejności. Z pierwszego pola ruszał Borja García (Sporting Lizbona). Obok niego miejsce zajęła jego rodaczka María de Villota (Atlético Madryt). Tym razem dystans 31 okrążeń najszybszy kierowca pokonał w czasie 41 minut i 21 sekund, a okazał się nim van der Drift. Podium uzupełnili Dolby - drugie miejsce i Montagny - trzecie miejsce. Wyścig ten ukończyło jedynie 14 kierowców.


Ustawienie do Super Finału było następujące: Dolby, Rigon, Perera, Buurman, James Walker (FC Liverpool) i Wissel. Dystans 5 okrążeń najszybciej pokonał Rigon i to właśnie Włoch zgarnął 100 tysięcy euro za wygraną. Nigdy jeszcze nie widziałem tylu pieniędzy, przez całe swoje życie! - ekscytował się Rigon po zakończeniu zawodów. To był fantastyczny weekend dla mnie, nie tego oczekiwaliśmy po Silverstone. Sporo się nauczyliśmy od tamtej rundy i teraz wyciągnąłem z tamtej lekcji naukę. Dla mnie sezon zaczął się tutaj. Będziemy cisnąć w mistrzostwach, nawet jeśli będzie trudno, bo każdy tutaj jest szybki. Już nie mogę się doczekać wyścigu na Magny-Cours za tydzień. Mam nadzieję na kolejne miejsca na podium.


Słabo spisał się tym razem Bourdais. Były mistrz Champ Car był cieniem dla swego rodaka Perery. Nie udało mu się tutaj zdobyć nawet 1 punktu i jego klub znacznie spadł w klasyfikacji generalnej. Może go tłumaczyć jedynie to, że prowadzone przez niego auto miało w ten weekend problemy ze skrzynią biegów. Pośród 18 tysięcy kibiców obserwujących zmagania kierowców znaleźli się też przedstawiciele rodziny królewskiej oraz reprezentanci regionu, w którym znajduje się tor Assen. Kolejna runda Superleague już w najbliższy weekend.

Źródło: SuperleagueFormula.com, GPUpdate.net
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Davide Rigon (8)Panoz Superleague DP09B50h07m16,1746
2Craig Dolby (19)Panoz Superleague DP09B5+0:00,6275
3Yelmer Buurman (3)Panoz Superleague DP09B5+0:01,5214
4James Walker (1)Panoz Superleague DP09B5+0:03,1533
5Max Wissel (10)Panoz Superleague DP09B5+0:03,7422
6Franck Perera (7)Panoz Superleague DP09B5+0:07,4991
Najszybsze okrażenie: Davide Rigon - 1:25,677 na 4 okrążeniu

KOMENTARZE

4
Adakar
17.05.2010 11:03
@piotrek15>>> robisz se jaja czy mówisz serio ?
Piotrek15
17.05.2010 10:27
Bourdais na powrót do F1 zbiera :D
Maraz
17.05.2010 08:08
No of Cylinders 12 Capacity 4.2 Litres Configuration 60 degrees V formation Weight 140KG (Dry) Peak Power 750bhp @ 11,750 rpm Maximum RPM 12,000 Peak Torque 510 N/M 9,500 10,500 W Assen wyciągali do 274 km/h.
fitipaldi666
17.05.2010 08:02
Jaką osiągają prędkość max te bolidy silniki maja takie same (moc) . z F1