Mercedes nie zdecydował jeszcze, czy będzie się odwoływał

Formalnie zespół ma 48 godzin na złożenie apelacji od decyzji wydanej przez sędziów
17.05.1021:43
Mariusz Karolak
2173wyświetlenia

Okazuje się, że zespół Mercedes GP nie zdecydował jeszcze, czy zakwestionować decyzję sędziów o ukaraniu Michaela Schumachera po wyścigu w Monte Carlo.

Niemiec wyprzedził na ostatnich metrach Fernando Alonso tuż po zjechaniu samochodu bezpieczeństwa, za co został ukarany doliczeniem do końcowego wyniku 20 sekund. Tuż po wyścigu członkowie zespołu twierdzili, że odwołają się od decyzji sędziów, ale sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

Formalnie zespół ma 48 godzin na złożenie apelacji od decyzji wydanej przez sędziów. Przedstawiciel tego zespołu powiedział jednak dzisiaj, że nie podjęto w tej sprawie jeszcze żadnej decyzji. Apelacja nawet jeśli dojdzie do skutku, to nie będzie miała wpływu na wynik wyścigu w Monako, jako że kary przejazdu przez boksy (zamieniane na czasowe, jeśli są przyznane na ostatnich 5 okrążeniach wyścigu) nie podlegają odwołaniu.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

13
Matador
18.05.2010 05:48
Trzeba było zostawić i żółte flagi i SC. Wiadomo, że nie będzie pierwszy przejeżdżał mety, to zjechał. Ale stan toru powinien się nie zmienić. Jeśli jednak obsługa podała, że SC zjeżdża, wywieszono zielone flagi i zdjęto tablice SC, znacy to że stan toru wrócił do normalnego i wyprzedzanie było możliwe, a wyścig nie kończył się pod SC. Ten słynny artykuł nie miał tu zastosowania, albo ktoś nie wiedział jak go zastosować. Debilizm do potęgi i tyle. Debilniejse przepisy to tylko w naszym sejmie wymyślają.
babel9
18.05.2010 10:45
@leni93 tyle że zasady zmieniają się z roku na rok i chyba to, ze Schumacher jest 7-krotnym mistrzem świata nic nie daje. Tu niekonsekwencją wykazali się sędziowie-w żaden sposób ten przepis nie istniał na torze, chyba że kierowcy mieli sobie sami uzmysłowić, że jest to ostatnie kółko, które kończy SC i że w takim wypadku obowiązuje artykuł 40.13, aczkolwiek mimo wszystko, by nie było teraz dyskusji, mogli zostawić tą żółtą flagę, która jasno i wyraźnie pokazuje, że nie można wyprzedzać.
AdJ
18.05.2010 08:50
Problem w tym, że nigdzie nie słyszałem (ale może mnie oświećcie) czy jest różnica między zjazdem SC na ostatnim okrążeniu a kończeniem za nim wyścigu. Z p. widzenia kierowcy (komunikaty, flagi) oba przypadki wyglądają tak samo. Dwuznaczne to. Mógłby sobie zjechać SC na ostatnim kółku bez informacji o tym, że zjeżdża (skoro i tak nie ma wyboru) i bez zielonych flag (skoro nadal wyprzedzać nie wolno).
BlindWolf
18.05.2010 08:40
Mercedes powinien złożyć protest - jak to mówił Pawlak z Kargulem - "dla spokojnosci , żeby sprawiedliwosc była po naszej stronie " :)
noofaq
18.05.2010 08:12
vivon: masz jedno niepewne założenie - że wyścig skończył się pod samochodem bezpieczeństwa.. a na ostatnim okrążeniu była informacja "safety car in this lap" czyli że wyścig będzie zakończony normalnie.. wnioski wyciągane z błędnych założeń mogą być fałszywe - tak mówi logika :)
vivon
18.05.2010 07:48
leni93- to zdecydujcie sie- czy Schumacher nie jezdzi dobrze bo mial 3 lata przerwy ale w tym czasie zna uczyl sie zasad i teraz je zna, czy zna zasady i powinien tez jezdzic dobrze? moze to lekkie uproszczenie z mojej strony ale bronienie go jest smieszne. zresztą jest wyraznie napisane: Artykuł 40.13 regulaminu sportowego stanowi, że „jeśli wyścig kończy się za samochodem bezpieczeństwa, to zjedzie on do alei serwisowej na koniec ostatniego okrążenia i bolidy dojadą do flagi w szachownicę bez wyprzedzania”. jeszcze jakies wątpliwosci? schumacher juz nie raz w tym sezonie pokazal ze zasad jednak nie zna, pozniej sie debilnie tlumaczac ze musi sie skonsultowac z kims tam zeby sie dowiedziec jak teraz wygladają zasady.
ipok
18.05.2010 06:22
Alonso raczej nie miał szans obronić się w tej sytuacji, przypomnę tylko że przejechał praktycznie cały wyścig na jedym komplecie opon - gdyby nie uślizg opon w zakręcie MS nawet nie miałby możliwosci ataku.
biCampeon
18.05.2010 05:54
leni93 - Alonso dał się łatwo wyprzedzić, bo się zupełnie nie spodziewał manewru Schumachera. Zarówno Ferrari, jak i McLaren wcześniej poinstruowali swoich kierowców, że wyprzedzać już nie będą mogli po zjeździe SC. Hamilton wręcz wyraził swoje zdziwienie przez team radio, gdy zobaczył Michaela wyprzedzającego Alonso.
Adakar
17.05.2010 10:59
ZIELONA FLAGA jest wywieszana NA CAŁYM torze tuż po wznowieniu wyścigu. Na miłość boską, nie twórzcie nowych wlasnych zasad czy interpretacji. Gdy światła nad prostą start meta dają sygnał liderowi do pełnego przyspieszeia, na całym torze pojawiają się flagi. Jest to informacja dla CAŁEGO WĘŻA pojazdów że wyścig został PRAWIDŁOWO wznowiony !!! Zielone flagi powiewają NON STOP nad całym torem przez jedno KOLEJNE okrążenie od wznowienia, do czasu zakończenia go przez lidera. End of story.
marrcus
17.05.2010 10:38
bezsensu kara nie będzie cofnięta nawet jeśli byłaby nieprawidłowa i nałożona po wyścigu :/
leni93
17.05.2010 09:37
no według mnie troche przesada, kto jak kto ale 7-krotny mistrz świata troche chyba zna zasady i doświadczenia też ma, ale z drugiej strony Alonso tak jakby dał sie łatwo wyprzedzić, śmiesznie by było jakby specjalnie niemca puścił żeby tamten kare dostał heh, ale to tylko takie moje spostrzeżenie
IceOne
17.05.2010 09:20
Manewr zaczal sie idealnie za linja SC.
Matador
17.05.2010 09:07
Moim zdaniem powinni się odwołać, żeby sprawa była jasna. Chociaż za Miszczem ne przepadam, to jednak chyba z tą karą przesadzili. Obejrzałem sobie jeszcze raz końcówkę wyścigu i z całą pewnością podczas manewru wyprzedzania na torze była zielona flaga, a obsługa podała komunikat o zjeździe SC na ostatnim okrążeniu. Trudno jednak określić, czy manewr ten został wykonany za linią SC. Faktem jest, że manewr zaczął się przed wjazdem do boksów, lecz za miejscem określającym żółtą linią drogę dojazdu do nich.