Palmer zgarnia komplet punktów w F2 na Monzy

Dwa pierwsze pola startowe i dwa zwycięstwa w ciągu zaledwie dwóch dni
23.05.1016:36
Marek Roczniak
4791wyświetlenia

Jolyon Palmer zaliczył niemal doskonały weekend Formuły 2 na torze Monza, zdobywając dwukrotnie pierwsze pole startowe i wygrywając obydwa wyścigi. Jedynie w sesjach treningowych Brytyjczyk nie zdołał uplasować się na czele klasyfikacji, ale stuprocentowa skuteczność w decydujących momentach umożliwiła mu zdobycie kompletu punktów i objęcie prowadzenia w mistrzostwach.

Mający 19 lat syn szefa serii Jonathana Palmera kontrolował przebieg niedzielnego wyścigu od startu do mety i nigdy nie wydawał się być zagrożony. Początkowo blisko jego tylnego skrzydła trzymał się Will Bratt, ale Palmer zdołał w końcu mu odskoczyć i spokojnie dojechał do mety, mając na koniec blisko cztery sekundy przewagi nad najbliższym rywalem.

Rywalem tym nie był już jednak Bratt, a Siergiej Afanasjew, który wyprzedził Brytyjczyka dwa okrążenia przed metą po wewnętrznej w Curva Grande, spychając go na trzecie miejsce. Dean Stoneman po burzliwym występie zajął czwarte miejsce, eliminując między innymi z walki Philippa Enga po zaczepieniu o jego bolid w pierwszej szykanie na drugim okrążeniu. W Enga wjechał następnie Johan Jokinen, wykonując krótki lot zakończony twardym lądowaniem na kołach. Duńczyk od razu odpadł z wyścigu, a Eng dwa okrążenia później po nieudanej próbie naprawy bolidu.

Po uderzeniu w Enga, Stoneman ściął pierwszą szykanę i włączył się do wyścigu przed Kazimem Vasiliaukasem. Litwin próbował odzyskać miejsce na dojeździe do drugiego zakrętu Lesmo, ale stracił kontrolę nad samochodem, wpadł w poślizg i zakończył jazdę na barierze z opon. Stoneman wyprzedził następnie Kelvina Snoeksa i był już czwarty, dowożąc to miejsce do mety. Tym samym Dean awansował na drugie miejsce w mistrzostwach i traci obecnie 12 punktów do Palmera. Eng z kolei nie dopisał do swojego konta nawet jednego oczka w ten weekend i spadł z pierwszego na trzecie miejsce (23 pkt. straty do Palmera).

Snoeks po utracie czwartego miejsca wdał się w walkę z goniącymi go Armaanem Ebrahimem, Benjaminem Baillym i Jackiem Clarke. Utrzymał się przed nimi, ale pomagając sobie ścinaniem szykan, za co w końcu otrzymał karę przejazdu przez boksy. Niestety nie dostrzegł w porę informacji o karze i kontynuował jazdę, aż w końcu pokazano mu czarną flagę. Zanim jednak dotarł do boksów, w jego bolid uderzył Ebrahim i Holender chcąc nie chcąc musiał zakończyć jazdę. Ebrahim i Bailly zajęli miejsca 5 i 6, a punktowaną dziesiątkę zamknęli Paul Rees, Iwan Samarin, Ricardo Teixeira i Benjamin Lariche.

Natalia Kowalska w dzisiejszym wyścigu jechała raczej słabym tempem, ale udało jej się uniknąć stłuczek - w tym na starcie, gdy Mihai Marinescu miał kłopoty z ruszeniem z miejsca i o jego bolid zaczepił Nicola de Marco, stając w poprzek toru - i zajęła 14 miejsce, finiszując 15 sekund za najbliższym rywalem. Już w piątek na treningach miałam wrażenie, że bolid nie przyspiesza tak, jak powinien - powiedziała Natalia po wyścigu. Telemetria potwierdzała, że pod koniec prostej startowej jestem o 10-12 km/godz. wolniejsza od większości rywali. Podobny problem miał Dean Stoneman i jemu wymieniono silnik.

Podczas dzisiejszego wyścigu inni kierowcy wyprzedzali mnie bez większego trudu na prostych odcinkach, kiedy miałam gaz wciśnięty do dechy. Nawet do nie najszybszego zwykle Bułgara Kraleva traciłam po 2 sekundy na okrążeniu. Czułam się bezsilna, nie pomagało nawet użycie boosta. Wiadomo, że Monza jest torem, na którym każdy spadek mocy ma znaczenie. Widać było gołym okiem, co się dzieje. W sumie ten weekend to dla mnie frustrujące doświadczenie. Wykonałam dobrą robotę, a efektu nie było. Zgłosiliśmy problem organizatorom F2 i czekamy na odpowiednie decyzje.

Aktualizacja: Ricardo Teixeira otrzymał po wyścigu karę doliczenia 20 sekund do końcowego wyniku za zyskanie przewagi poprzez ścięcie szykany. W efekcie kierowca startujący na licencji Angoli spadł z 9 na 13 miejsce i stracił 2 punkty, a do punktowanej dziesiątki wskoczył tymczasem Parthiva Sureshwaren.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Jolyon Palmer (3)Williams JPH1B Audi180h30m51,52025
2Siergiej Afanasjew (14)Williams JPH1B Audi18+0:03,91718
3Will Bratt (2)Williams JPH1B Audi18+0:04,41315
4Dean Stoneman (48)Williams JPH1B Audi18+0:11,03112
5Armaan Ebrahim (6)Williams JPH1B Audi18+0:13,43510
6Benjamin Bailly (4)Williams JPH1B Audi18+0:14,4918
7Paul Rees (27)Williams JPH1B Audi18+0:15,4556
8Iwan Samarin (7)Williams JPH1B Audi18+0:20,9044
9Benjamin Lariche (10)Williams JPH1B Audi18+0:22,3132
10Parthiva Sureshwaren (26)Williams JPH1B Audi18+0:22,7481
11Płamen Kralew (8)Williams JPH1B Audi18+0:23,468
12Jack Clarke (11)Williams JPH1B Audi18+0:27,505
13Ricardo Teixeira (5)Williams JPH1B Audi18+0:41,184
14Natalia Kowalska (77)Williams JPH1B Audi18+0:42,220
15Ajith Kumar (28)Williams JPH1B Audi18+1:26,685
16Mihai Marinescu (9)Williams JPH1B Audi16+2 okr.
Niesklasyfikowani
17Kelvin Snoeks (12)Williams JPH1B Audi15
18Philipp Eng (33)Williams JPH1B Audi3
19Johan Jokinen (17)Williams JPH1B Audi1
20Kazim Vasiliauskas (21)Williams JPH1B Audi1
21Nicola de Marco (19)Williams JPH1B Audi0
Pole position: Jolyon Palmer - 1:39,935 Najszybsze okrażenie: Mihai Marinescu - 1:41,439 na 7 okrążeniu

KOMENTARZE

7
gnt3c
27.05.2010 06:39
coś wspominała o braku mocy w aucie i że zgłosiła to już ciału zarządzającemu ... "Podczas dzisiejszego wyścigu inni kierowcy wyprzedzali mnie bez większego trudu na prostych odcinkach, kiedy miałam gaz wciśnięty do dechy." - szkoda że nie ma kolegi z teamu, z którym można by porównać telemetrię, tymczasem trudno wysnuć wnioski czy brak prędkości spowodowany jest wolnym autem, czy po prostu słabszym wychodzeniem z zakrętu poprzedzającego prostą, w tym przypadku parabolici...
kibic
24.05.2010 11:02
Bardzo surowo oceniacie występ Natalii. Jej samoocena jest na pewno jeszcze surowsza. Było kiepsko i z tym faktem nie można dyskutować. Trzeba dać jej trochę czasu. Gdyby kończyła na początku drugiej dziesiątki to byłoby dobrze. Przerażająca jest ta strata czasowa do lidera wyścigu. Nie wiemy skąd to się bierze. Może jakieś techniczne problemy, może opony... Trudno powiedzieć jak to jest z umiejętnościami Pani Natalii. Poczekajmy jeszcze.
Speedster
24.05.2010 07:49
to ona jest kobietą? :D (joke) BTW - występ gorzej niż przeciętny, chyba będzie obstawianie tyłów, ciekawy jestem jak wygląda kontrakt z Cyfrą+ , jeżeli zakłada cały sezon sponsoringu to jeszcze kilka blamaży zobaczymy...
Yurek
23.05.2010 07:19
Tak, Lombardi. Gachnang też superkierowcą nie jest. Wkurzały mnie zapowiedzi Kowalskiej, że jeszcze trochę, a będzie się ścigać w Formule 1. Tak samo jak Wierczuk, i zapewne tak samo jak Wierczuk skończy. A Formuła 2 nie jest już drugą najważniejszą serią po Formule 1. Jeśli ktoś jest tak dobry jak Soucek, ma szanse na Formułę 1, ale nikt nie wpuści Kowalskiej tylko dlatego, że jest kobietą.
Simi
23.05.2010 05:15
Bukuć - to była chyba Lella Lombardi :)
bukuć
23.05.2010 04:44
Czy Natalia nie zdaje sobie sprawy , że jest po prostu gorzej niż przeciętna? Ja bym przestał startować na jej miejscu... Nie usprawiedliwia jej to , że jest kobietą.Po prostu jest za słaba i podboje F1 jej nie wyjdą. (Tak jak kobi9ecie , która zdobyła pół punktu w F1) Weź Nati idź do AutoGP i zmierz się z Gahnang(czy jak jej tam).
Simi
23.05.2010 03:23
Natalia znów nie najlepiej. Szkoda. Palmer jest chyba baaaardzo szczęśliwy z tego weekendu ;)