Mark Smith przechodzi z Force India do Lotusa
Do angielsko-malezyjskiej ekipy dołączyli także Lewis Butler i Marianne Hinson
02.06.1017:00
2554wyświetlenia
Chyba nie prędko nastąpi zawieszenie broni pomiędzy zespołami Lotus i Force India. Ten ostatni potwierdził dziś rano, że wszczął postępowanie cywilne przeciwko rywalowi, oskarżając go o wykorzystanie bez zgody własności intelektualnej. Kilka godzin później - co być może jest tylko zbiegiem okoliczności - Lotus ogłosił pozyskanie Marka Smitha i kilku innych pracowników Force India.
Tym samym malezyjska ekipa zakończyła kompletowanie starszej kadry technicznej, która zapewni jej doskonałą platformę do realizowania długoterminowych zamierzeń po - i tak całkiem imponującym - początku startów w Formule 1 pod nowym wcieleniem Lotusa. Podobnie jak w przypadku większości zmian miejsca zatrudnienia inżynierów F1, Smitha czeka teraz przymusowy urlop, po którego zakończeniu będzie mógł rozpocząć pracę na stanowisku dyrektora technicznego w Lotusie, podlegając szefowi technicznemu Mike'owi Gascoyne'owi.
Smith nie jest jednak jedynym inżynierem pozyskanym z Force India, bowiem do angielsko-malezyjskiej ekipy dołączyli także Lewis Butler (główny projektant) i Marianne Hinson (szef działu aerodynamicznego). Dalszą część starszej kardy technicznej w Lotus Racing stanowią: Keith Saunt (szef operacyjny), Dieter Gass (zastępca dyrektora technicznego), Elliot Dason-Barber (szef działu odpowiedzialnego za dynamikę pojazdu), Frank Ramowsky (szef działu badawczo-rozwojowego), Rob Reeve (szef działu elektroniki) i Jody Egginton (główny inżynier).
Mike Gascoyne:
Jest mi nadzwyczaj miło powitać Marianne i Lewisa w Lotus Racing. Jestem także bardzo podekscytowany na myśl o ponownej współpracy z Markiem Smithem, z którym pracowałem wcześniej w Jordanie, Renault i Force India. Lewis i ja byliśmy razem w Force India, a Lewis pracował również z Markiem Smithem w Red Bullu, podczas gdy z Marianne znamy się od 1999 roku, kiedy dałem jej pierwszą pracę w F1 w Jordanie, tak więc wszyscy znamy się już bardzo dobrze.
Mark Smith i ja pierwszy raz pracowaliśmy razem w Jordanie, gdzie naszym pierwszym wspólnym projektem był J199 - najbardziej udany samochód Jordana w F1. Potem przeszedł on ze mną do Renault, gdzie pomogliśmy im wrócić na najwyższy stopień podium i stworzyliśmy ekipę (techniczną), która wygrała dwukrotnie mistrzostwa świata. Ostatnio pracowaliśmy razem w Force India i jestem zachwycony, że dostrzega on potencjał, jaki mamy w Lotusie oraz nie mógł oprzeć się pokusie współpracy ze mną, Tonym i całą ekipą, by pomóc Lotus Racing w dostaniu się na czoło stawki.
Dla mnie osobiście nie chodzi tylko o to, że nasza ekipa składa się teraz z ludzi o potwierdzonych umiejętnościach technicznych. Ważny jest również fakt, że wszyscy razem pracowaliśmy wcześniej, wiemy jak osiągać wyznaczone sobie cele i wiemy też, jak możemy się razem dobrze bawić. Wszyscy razem pracujemy ze sobą niezwykle dobrze i to daje nam doskonałe fundamenty, na których możemy budować długoterminowy sukces.
Źródło: LotusF1Racing.my
KOMENTARZE