Wywiad z Jamesem Allisonem przed GP Kanady
Szef techniczny zespołu Renault: "Osiągamy coraz lepsze wyniki z wyścigu na wyścig"
07.06.1014:11
3128wyświetlenia
Przedstawiamy wywiad przeprowadzony przez biuro prasowe Renault F1 Team z szefem technicznym francuskiej ekipy - Jamesem Allisonem.
James, Ekipa Renault zaliczyła dobry występ w Turcji, podczas którego Robert zdobył kolejne punkty. Czy jesteś zadowolony z wyników zespołu?
Bardzo cieszę się, że obaj kierowcy zakwalifikowali się do pierwszej dziesiątki i bardzo dobrze radzili sobie podczas wyścigu. Z drugiej strony, widok obu naszych bolidów jadących przez całe popołudnie za Mercedesem był frustrujący. Byłoby znacznie ciekawiej, gdyby mogli przyśpieszyć, mając przed sobą wolną przestrzeń. Ostatecznie niewiele zabrakło, aby oba nasze samochody zdobyły punkty, ale ogólnie dobrze oceniam nasz występ.
Mówiąc o pojedynkach z Mercedesem - jestem pewien, że cieszysz się, że udało się wam zniwelować dzielącą was różnicę czasową z początku sezonu?
Rozpoczynając sezon, mieliśmy sporo do nadrobienia w porównaniu z ekipą Mercedesa, ale stopniowo udało się nam ich dogonić. Po raz pierwszy Robert znalazł się przed oboma bolidami Mercedesa na ulicznym torze w Monako, który nie jest typowym obiektem, a potem, w Istanbul Park szliśmy za nimi jak cień. Wyrównana walka dowodzi, jak ogromne poczyniliśmy postępy. Jeśli uda się nam utrzymać to tempo, to jestem pewien, że już niedługo będziemy od nich lepsi.
Robert jeździ bardzo równo w tym sezonie. Pewnie cieszysz się, że masz kierowcę, na którym można polegać...
W tym roku Robert nie popełnił moim zdaniem żadnego poważnego błędu. Owszem, zdarzyło się, że zablokowało mu się kiedyś koło, ale każdy wyścig przejeżdżał niemal perfekcyjnie. Każdy team chciałby mieć kierowcę, który utrzymuje równe, szybkie tempo - my jesteśmy z niego bardzo zadowoleni.
Witalij wykazał się ogromną dojrzałością podczas Grand Prix Turcji, pomimo, że nie udało mu się zdobyć punktów. Czy jesteś zadowolony z jego postępów jako kierowcy Formuły 1?
Występ Witalija w Turcji dał nam przedsmak jego pełnych możliwości. Już na początkowych okrążeniach sesji treningowej osiągnął doskonałą prędkość, którą zdołał utrzymać przez cały weekend. Podczas wyścigu jechał blisko za Robertem i może być bardzo dumny ze swojego występu.
Bardzo dużo mówi się o wysiłkach zespołu w fabryce w Enstone. Czy możesz powiedzieć nam, jak wiele dzieje się tam każdego dnia?
Nasza fabryka pracuje pełną parą. Szczytowym momentem dla Enstone było kilka ubiegłych miesięcy, bo zimą pracowaliśmy nad nowym bolidem. W pracach uczestniczą na równi wszystkie ekipy - na fabrykę jest cały czas wywierany nacisk, aby jak najszybciej dostarczała nowe części, a ekipa wyścigowa włącza się w te prace, montując części w bolidach i starając się jak najwięcej z nich wyciągnąć na torze. Jest to bardzo wyczerpująca praca dla wszystkich i zdajemy sobie sprawę, że bardzo dużo wymagamy od naszych pracowników. Z drugiej strony, mamy ogromną satysfakcję, widząc efekty naszych działań na torze oraz coraz lepsze wyniki naszego teamu podczas kolejnych wyścigów.
Patrząc w przyszłość - jak R30 będzie się sprawował w Montrealu?
Myślę, że dobrze. Pewne elementy toru bardzo nam odpowiadają. Kierowcy wjeżdżają w większość zakrętów z niewielką prędkością i muszą zdecydowanie atakować tarki, a R30 jest dobrze skonfigurowany do takiej jazdy. Kanadyjski tor wymaga doskonałych hamulców, ale jesteśmy pewni, że uzyskamy na nim dobry czas nawet przy dużym obciążeniu paliwem, jakie obowiązuje w 2010 roku. Zamierzamy wprowadzić do bolidu kolejne udoskonalenia, a więc mam nadzieję, że w Kanadzie zajmiemy jeszcze wyższą lokatę.
Źródło: Informacja prasowa RenaultF1.com
KOMENTARZE