Kara dla Massy, reprymenda dla Kubicy i Alguersuariego

Tymczasem Michael Schumacher uniknął kary za kolizję z Massą
13.06.1023:22
Michał Roszczyn
7819wyświetlenia

Michael Schumacher uniknął kary za udział w kolizji pomiędzy nim i Felipe Massą podczas rozegranego dzisiaj Grand Prix Kanady.

Obaj kierowcy walczyli o pozycję w końcowej fazie wyścigu, kiedy Schumacher zajechał drogę Brazylijczykowi, aby wrócić na optymalną linię przejazdu przez ostatni zakręt. Felipe zahaczył o tył bolidu swojego byłego partnera zespołowego, niszcząc w ten sposób swoje przednie skrzydło i na chwilę wyjeżdżając poza tor.

Sędziowie wyścigowi zostali poproszeni o rozpatrzenie zaistniałej sytuacji, lecz po przesłuchaniu obu zawodników zdecydowali oni, że dalsze postępowanie w tej sprawie nie jest potrzebne. Niemniej na tym nie koniec historii, albowiem ukarany został Felipe Massa, choć powodem była inna sytuacja, wynikła z tej poprzedniej.

Brazylijczyk zjeżdżając na zmianę uszkodzonego skrzydła po kolizji z Michaelem, przekroczył dozwoloną prędkość na pasie serwisowym. Ponieważ zdarzenie to miało miejsce w końcowej fazie rywalizacji i sędziowie nie zdążyli nałożyć na Felipe kary przejazdu przez boksy w trakcie jej trwania, do ostatecznego rezultatu byłego wicemistrza świata postanowiono doliczyć 20 sekund kary. Jednakże kierowca Ferrari utrzymał swoją piętnastą pozycję, ponieważ miał okrążenie przewagi nad jadącym za nim Heikkim Kovalainnenem w Lotusie.

Ponadto FIA poinformowała, że na Roberta Kubicę nałożono reprymendę za niebezpieczny zjazd do alei serwisowej tuż przed nosem Adriana Sutila. Kierowca Renault walczył z Niemcem o pozycję i gdy ten zaczął hamować przed ostatnim zakrętem, Robert nagle wyprzedził Sutila z prawej strony, zjeżdżając prosto na pas serwisowy, ledwie unikając kolizji. Reprymendy nie uniknął także Jaime Alguersuari za spowodowanie kolizji z Rubensem Barrichello w początkowym etapie wyścigu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

13
vivon
15.06.2010 06:26
po 1. nie ledwo uniknal kolizji tylko dobrze wiedzial co robi. przeciez on mogl zjechac na pelnej predkosci do Pitu a Sutil musial zahamowac zeby skrecic. tak wiec nie powodowal tym jakiegos wielkiego zagrozenia
danilo
14.06.2010 06:40
Tak Adakar, Tyś tylko jedyny, nieomylny i wszystko najlepiej wiedzący. Wybacz, że ktoś ośmiela się mieć inne zdanie niż Ty. Wierzę Kubicy, który mówi, że po prostu nie miał innego wyboru. Dostał reprymendę, pewnie za brak uwagi i nie dostosowanie się do stanu opon. Nic wielkiego się nie stało, a przynajmniej mamy o czym pisać i co wspominać. ;-)
Adakar
14.06.2010 04:32
Czy wszystkich w/w za przeproszeniem "pogrzało" ? Wg was manewr Kubicy był taki zajebiszczo fajny ? Jeśli tak to dlaczego dostał reprymendę ? Gdyby jego manewr był taki extra mada faka, dostałby jakieś trophy "spirit of the race" ... strzelta se baranka o ścianę
Ranger
14.06.2010 01:26
idiotyczne tutaj jest jedynie mówienie o idiotycznych manewrach w wyścigu. Wyścigi są po to żeby nie turlać sie do mety wg kolejności z kwalifikacji tylko by walczyć o każdy ułamek sekundy. Manewr kubicy był idealny ponieważ wiedział on że w przeciwieństwie do sutila nie musi tak wcześnie hamować czego efekty zobaczyliśmy w wyścigu gdzie sutil miał w CHOLERE i jeszcze troche miejsca bo tak idealne spasowanie wyszło. Morał tego jest taki że tylko ślepcy i ludzie pokroju osoby o inicjałach MK mogą tutaj mowić o niebezpieczeństwie i o innych banialukach.
MinetaUrPIQUET
14.06.2010 07:27
Robert miał do wyboru: wjechać w tył Sutila albo go jakos wyminąć co się udało ale było niebezpieczne - zreszta narzekacie naprocesje i nude w wyścigach to się powinniście cieszyć że są różnego rodzaju nieprzewidziane akcje - ja np. lubie to najbardziej w f1 ;) Zaczne używać sława "znakajimowałby" - dodam go do swojego słownika ;)
shaq
14.06.2010 05:52
@zawias podoba mi się wyraz "znakajimowałby: ;)
deeze
13.06.2010 10:41
Dokładnie Adakar, posłuchaj co ma do powiedzenia zawias i oceń sensownie. Kubica nie mógł wybierać 'z której strony puści Sutila'. Zresztą, sam wystarczająco dobrze wytłumaczył się po wyścigu.
zawias
13.06.2010 10:26
Adakar przesadzasz. Wyglądało to spektakularnie i groźnie ale jest uzasadnione różnicą prędkości z jaką wchodzi się w ten zakręt i z jaką zjeżdża do alei. Wynosi ona na moje oko ponad stówę więc nie dziwi torpedowy wystrzał Kubicy zza Sutila. Przy tym stanie opon znakajimowałby tyłek Niemca. Zjeżdżając do alei z założenia hamujesz gdzie indziej. Jedyne czemu się dziwię to temu, że Kubica nie dał się wyprzedzić z prawej, no ale może zwyciężyła w jego głowie myśl, że wyprzedza się z lewej strony;-) A co z wyjazdem Webbera pełnym bolidem poza pas alei wyjazdowej? Ściął sobie łuk radośnie i kary nie dostał?
luki14
13.06.2010 09:53
@up Jedyne wytłumaczenie może być takie, że Sutil wcześnie zahamował, Kubica się zagapił i musiał go ominąć by uniknąć kolizji :P Ale fakt, gdyby doszło do zderzenia, to byłby to wyczyn pokroju Hamiltona z 08 ;)
Adakar
13.06.2010 09:49
Reprymenda dla Kubicy jak najbardziej słuszna. Jednak mnie dziwi jedno ... ten manewr był totalnie IDIOTYCZNY !!! Głupota przez duże G. Kubica miał problem z oponami od kilku okrążeń, Sutil naciskał go mocno i mechanicy Renault byli już przygotowani do zmiany opon. Kubica PRZEGRAŁ sprint to ostatniej szykany i chował się nawet w slip stream'ie Sutila ... Wiedział że będzie zjeżdżał do boksów ... więc po jakiego ... wjeżdzał Sutilowi na wewnątrzną ... przecież tam niewiele brakowało do tego aby była sporych rozmiarów kolizja ... Gdyby Sutil zaczał wcześniej skręcać, natrafiłby na ROZPĘDZONEGO Kubice ktory i tak jechał prosto do boksów.... Będąc przecież już za Sutilem był w idealnej sytuacji aby zjechać do boksów i nie robić więcej niepotrzebnego zamieszania... JEDYNE co wg mnie może tłumaczyć Kubice, to myśl, że Sutil też "mógł" zjeżdzać ... wtedy taki manewr miałby "sens" ale i tak byłby niebezpieczny. I skąd miałoby szefostwo Renault wiedzieć dla kogo Force India szykuje opony w boksach ? Crazy *** Co do manewru Lewsi vs. Alonso ... toż to powtórka z rozrywki z Chin z Sebastianem ... dziwie się że nie było jakiejś kary PO wyścigu (np. warunkowe dopuszczenie do dwóch kolejnych GP)
buran
13.06.2010 09:30
no i po tym wyścigu nie mam prawie żadnych zastrzeżeń do sędziów, może za wyjątkiem tego, że totalnie olali kwestie wyjazdu Hamiltona z boksu tuż obok Alonso :/
kovalf1
13.06.2010 09:28
Reprymenda jest w tym przypadku jak najbardziej słuszna. Manewr niebezpieczny, ale ostatecznie nic się nie stało. Jeżeli Robert za ten ruch dostałby karę, to wtedy dziwiłby brak kar dla Hamiltona za jego wcześniejsze przygody.
a_rek
13.06.2010 09:24
No i pozamiatane.