FIA zakończyła postępowanie dyscyplinarne w sprawie US F1

Amerykańska ekipa straciła swoje wpisowe zdeponowane przed sezonem i ma zakaz startów w F1
24.06.1020:39
Marek Roczniak
2868wyświetlenia

FIA przedstawiła dzisiaj werdykt Światowej Rady Sportów Motorowych w sprawie nieudanego wejścia do Formuły 1 zespołu US F1. Amerykańska ekipa straciła swoje wpisowe zdeponowane przed sezonem 2010, a także otrzymała bezterminowy zakaz angażowania się w F1.

US F1, którego założycielami byli amerykański inżynier Ken Anderson i brytyjski dziennikarz Peter Windsor, miało być czwartym nowym zespołem F1 w tym sezonie, otrzymawszy miejsce w stawce w pierwotnym procesie wyboru nowych teamów na rok 2010. Nie zdołali jednak zbudować samochodów na czas, zwlekając niemal do rozpoczęcia sezonu z poinformowaniem FIA, że są w położeniu uniemożliwiającym im starty w mistrzostwach.

Zespół został jakiś czas temu postawiony w stan likwidacji i jego nieliczne aktywa zostały niedawno sprzedane na aukcji. Dzisiaj do listy wierzycieli dołączyła oficjalnie FIA, nakładając na US F1 karę finansową w wysokości 309.000 euro i wykluczając amerykańską ekipę z jakiejkolwiek rywalizacji w sportach motorowych podlegających FIA, a więc i w Formule 1, a wszystko to za naruszenie sportowych regulacji oraz Międzynarodowego Kodeksu Sportowego.

Z uwagi na brak płynności finansowej US F1, FIA za karę finansową uznała wpisowe wpłacone przez zespół przed startem sezonu w wysokości wspomnianej wyżej sumy. Ponadto amerykańska ekipa, czy to co z niej zostało, będzie musiała zapłacić koszty poniesione przez FIA w ramach postępowania dyscyplinarnego. Federacja ujawniła, iż podczas przesłuchania przedstawiciele US F1 utrzymywali, że do ich niepowodzenia przyczyniło się wiele negatywnych komentarzy prasowych, powodując pogorszenie klimatu sponsorskiego po ostatnich świętach Bożego Narodzenia.

Jako dowód przedstawiona została wypowiedź Berniego Ecclestone'a z września ubiegłego roku, w której szef F1 poddał w wątpliwość starty US F1 w sezonie 2010. Jednakże FIA oddaliła ten zarzut twierdząc, że zespół mógł wydać wówczas oficjalne oświadczenie z deklaracją, że fundusze, sponsorzy i proces konstrukcji odpowiadają ich założeniom. US F1 próbowało nawet przekonać FIA, że negatywne komentarze w mediach były siłą wyższą, która uniemożliwiła im realizację planów, jednak Federacja odparła, że nie ma na to dowodów.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

2
SVLA
25.06.2010 01:51
haha... owszem :D
Huckleberry
24.06.2010 07:07
Ironia losu - kiedy król dziennikarzy F1 zostaje pogrążony przez prasę... ;)