Będą zmiany w Walencji?

Mogą one zarówno ułatwić wyprzedzenie, jak i poprawić bezpieczeństwo
30.06.1012:36
Łukasz Godula
2651wyświetlenia

Przed przyszłoroczną rundą Formuły 1 na torze ulicznym w Walencji mogą zostać wprowadzone zmiany w układzie trasy.

Po trzecim grand prix rozegranym w hiszpańskim mieście portowym, układ toru ponownie został skrytykowany jako nie zapewniający wystarczająco dużo miejsc do wyprzedzania.

Firma Valmor Sport, będąca promotorem tego wyścigu zapowiedziała, że rozważa wprowadzenie poprawek, by zarówno ułatwić wyprzedzenie, jak i poprawić bezpieczeństwo.

Chcemy wprowadzić zmiany i będziemy słuchali kierowców - powiedział prezes Valmor, Jorge Martinez Aspar. Przyglądamy się serii poprawek w niektórych partiach toru, zwłaszcza trzem, by zobaczyć czy ułatwi to wyprzedzanie - dodał, przyznając że skonsultuje się również z FIA.

Organizatorzy mają się spotkać z kierowcami na torze Silverstone w przyszłym tygodniu. Aspar wyraził również swoje obawy o butelkę, którą porządkowy musiał usunąć z toru, jednak zaprzecza sugestiom Ferrari, że któryś z fanów rzucił ją ze złości przez ogrodzenie. Nie wiemy, jak się tam dostała - powiedział. Gdyby ktoś ją rzucił, to by się rozbiła. Jest to coś, czego powinno dać się uniknąć, jednak może się to zdarzyć wszędzie.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

9
vivon
30.06.2010 06:18
@atb a czy czytałeś to co napisałem? to przemyśl swoje pytanie... więc napiszę dokładniej: Tak byłem na Hungaro, i wiem dokładnie jak to wygląda, wiem jaka panuje atmosfera, i jacy ludzie tam jeżdżą- sam koszt biletu, odstrasza wielu pseudokibiców. Ale wiem też, że pod tym względem zabezpieczenia są nikłe. I choć 99 proc. kibiców jest normalna, to zawsze się może zdarzyć ktoś chory, chamski, albo po prostu pijany, kto zrobi naprawdę wielką aferę, i chyba nie zaprzeczysz, że mimo wspaniałej jak napisałeś atmosfery, może się to kiedyś zdarzyć!?
atb
30.06.2010 05:41
@vivon byłeś na jakimś wyścigu? to jest zupełnie inna kultura kibicowania, niż piłka nożna; obok siebie siedzą pomieszane narodowości, pomieszani fani różnych zespołów i nikomu nie przychodzi do głowy, żeby na kogoś krzywo spojrzeć; a co do wnoszenia butelek w Niemczech, to w 2007 na Nurburgringu wnoszono piwo całymi lodówkami (dosłownie, dwóch gości ledwo niosło). i dlatego co roku jeżdżę na jakiś tor, właśnie dla tej atmosfery (nieporównywalnej ze wspomnianym futbolem - wchodząc na mecz Austria-Polska w Wiedniu na Euro 2008 nie mogłem mieć przy sobie nic, oprócz aparatu, a ochroniarz sprawdził mnie tak dokładnie, że mógł podać, ile mam euro w kieszeni w monetach).
kusza
30.06.2010 05:39
Na Hockenheimring wygladalo to tak, ze szkopy oblozeni zgrzewkami piwska laduja sie na krzeselka z nogami wywalonymi na te przeciw nimi (o ile wolne) i degustacja. Koles na bramce na sektory poprostu tylko dziurawi bilet i nic nie sprawdza. Faktycznie w plecaku mozna wniesc duzo, co w rekach podpitego niezadowolonego fana moze byc niebezpieczne. Po wyscigu wszyscy leca pod podium jeden przez drugiego, przez ogrodzenia i bariery. Nikt tego nie kontroluje. Mam wrazenie jednak, ze inteligencja kibicow na F1 jest na jakims innym poziomie bo raczej nie chodzi o sam wandalizm.
vivon
30.06.2010 03:00
@amalio- na hungaro prezentuje się to tak, że ochrona co prawda nie dopuszcza Cię do ogrodzenia od toru, ale już parę metrów za ogrodzeniem możesz robić co chcesz. Zostałem raz sprawdzony co mam w plecaku, (podejrzenie wywołała zapewne jego "obfitość"), ale jak ochroniarz zobaczył, że mam tam głównie butelki z wodą to mnie puścił dalej. reasumując, mógłbym wnieść wszystko łącznie z pistoletem, cegłami, kuszą i innymi przedmiotami którymi mógłbym nieźle narozrabiać.
benethor
30.06.2010 02:06
„Chcemy wprowadzić zmiany i będziemy słuchali kierowców” A nie można było tego zrobić podczas projektowania obecnego układu?
Amalio
30.06.2010 01:44
@vivon nie wiem czy tak jest na wszystkich obiektach, ale w Niemczech jest zakaz wnoszenia butelek na trybuny.
Tom_Bombadil
30.06.2010 01:42
Najwyższy czas. Tor w Walencji mimo, że pięknie położony jest jednym z najnudniejszych z powodu braku miejsc do wyprzedzania. Jeżeli mogli by coś z tym zrobić to niech zrobią. A co do śmieci na torze... no cóż tor jest przecież w Hiszpani :-)
luki14
30.06.2010 11:39
Na RTL przed wyścigiem komentatorzy coś rysowali na grafice toru, chodziło chyba właśnie o odpowiednie zmodyfikowanie toru umożliwiające łatwiejsze wyprzedzania. Całkiem mądrze to wyglądało, choć raczej niewykonalne, z tego pamiętam to owe zmiany zawierały usunięcie mostu :P
vivon
30.06.2010 11:25
co do butelki to dodam tylko że prędzej czy później jakiś na**bany kibic, rzuci czymś w kierowce bo z większości trybun to nie problem dorzucić do toru, a ludzka głupota plus powszechnie dostępny tam alkohol, w końcu się tak skończą!