Audi powtarza: Nie wykazujemy zainteresowania Formułą 1

Wolfgang Ullrich: "Sądzimy, że Formuła 1 nie pasuje do Audi"
02.07.1015:21
Ap4cz05
1997wyświetlenia

Audi nie planuje być drugim niemieckim producentem samochodów w Formule 1 razem z Mercedes-Benz. W Niemczech pojawiły się pogłoski, że firma mająca bazę w Ingolstadt rozważa taki ruch.

Obecnie tylko dwaj producenci samochodów są zaangażowani w pełni w mistrzostwa Formuły 1 - Mercedes i Fiat (poprzez markę Ferrari). Renault sprzedało większościowe udziały w swoim zespole prywatnym inwestorom i nie jest on już postrzegany jako w pełni fabryczny.

Tymczasem Audi pomimo najnowszych pogłosek nadal twierdzi, nie chce znaleźć się w stawce. Sądzimy, że Formuła 1 nie pasuje do Audi - przynajmniej jeśli chodzi o obecnie wykorzystywaną technologię, która nie ma odniesienia do rozwoju naszych aut drogowych - wyjaśnił niemieckiej agencji prasowej SID dyrektor sportowy Audi - Wolfgang Ullrich.

Niemiecki producent już w przeszłości dementował podobne plotki, jednak potrójne zwycięstwo Audi podczas ostatniego wyścigu 24 Godziny Le Mans spowodowało pojawienie się kolejnych. Pomijając fakt, iż wciąż musimy wygrać jeszcze przynajmniej siedem razy, by pobić rekord liczby zwycięstw w całej historii Le Mans, ciągle postrzegamy ten wyścig jako najlepszą platformę do testowania i demonstrowania nowych technologii w sportach motorowych - dodał Ullrich. Jest to bardziej autentyczne, niż którakolwiek inna odmiana ścigania.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

9
Gangster
03.07.2010 09:37
A ja powiem tak: Co chwilę o tym mówią, co znaczy, że by bardzo chcieli ale boją się, że im nie pójdzie i będą musieli się ze wstydem wycofać jak Toyota. Przez co stracą na prestiżu, bo każdy się zachwyca Audi. A jak poniosą porażkę to będzie to dla nich coś więcej niż tylko upadek w F1. Dziwne, że mówią o Le Mans jak i DTM jak tam odnoszą sukcesy. Może by weszli do WRC. Pewnie nie bo tam też nie ma nad czym pracować.
MMM
03.07.2010 09:12
słyszałem taką opinię fanów Audi, że Audi nie angażuje się w F1 żeby nie ośmieszać reszty stawki bo przecież wygrali by i to jadąc na ropie :P:P:P:P:P
Czechoslowak
02.07.2010 04:33
SirKamil-> zgoda, w przypadku TDI przepływ był od aut drogowych do prototypów, choć najnowszej generacji CR bazuje na doświadczeniach Audi i Peugeota w tej dziedzinie (to właśnie w Le Mans po raz pierwszy zastosowano wtryskiwacze pracujące pod ciśnieniem ponad 2000 barów), ale już w przypadku TFSI transfer był w drugą stronę: najpierw Audi zastosowało tą technologię w legendarnym już R8, by trzy lata później zastosować ją w autach drogowych
bartek199874
02.07.2010 02:58
wcale się im nie dziwię.w le mans przetestują znacznie więcej nowych rozwiązań technicznych przydających się w seryjnych samochodach niż w f1(i przede wszystkim zdecydowanie taniej).Np.jak by chcieli pokazać wytrzymałość swoich maszyn to by musieli w czasie sezonu wykorzystać góra 4 silniki a zrobienie takiego silnika było by prawie niemożliwe(lub kosztowało by bardzo dużo).
SPIDER
02.07.2010 02:35
Przede wszystkim trzeba sobie jeszcze zadać pytanie, kto kogo potrzebuje bardziej? Audi F1, czy F1 Audi. Skłaniałbym się ku drugiemu stwierdzeniu. Niemiecki koncern ma swoje LeMans (i DTM na swoim podwórku), gdzie odnosi niewiarygodne sukcesy, więc w F1 nie ma potrzeby się angażować. W kontekście Audi ja ich rozumiem, ich politykę, chociaż z drugiej strony smutne jest to, że mamy tylko dwa zespoły producenckie w F1, kilka dobrych zespołów środka stawki i jakieś popierdółki na samym końcu. Nie byłbym naprawdę zdziwiony, kiedy przy ewentualnym wejściu Audi do F1 odnieśli by szybko sukcesy.
SirKamil
02.07.2010 02:25
Transfer technologii z wyścigów prototypów na cywilne drogi to bujda taka sama jak w przypadku F1. Co konkretnie przepływa z LM na linie produkcyjne? Diesle, turbo diesle, wtrysk bezpośredni... a może common rail? Wszystko to już było, byłoby i będzie do kupienia w salonie z dużo większym wyprzedzeniem niż w LeMans u każdego producenta.
GroM
02.07.2010 01:52
Ja wcale się im nie dziwię, że nie chcą iść do Formula 1. Prawda jest taka, że obecnie LeMans daje im o wiele większe możliwości do testowania technologi drogowych oraz pokazania się niż F1. W LeMans mają silniki diesla, możliwość używania (chyba od przyszłego roku) technologi hybrydowych, inne felgi, opony oraz większą możliwość faktycznego pokazania swojej wytrzymałości (w tym roku dobrze to pokazali). Fromula 1 jest lepsza bardziej dla show, pokazanie co dwa tygodnie wyścigu, trochę akcji oraz więcej szumu wokół wyścigu niż samego ścigania (przepisy, kłótnie itp). A LeMans daje faktyczny wyścig konstruktorów, a nie kierowców, którzy są dzieleni na A i B w każdym zespole.
P@veL
02.07.2010 01:50
Wg mnie właśnie nie. F1 nie pasuje po prostu do ich polityki. Tyle sie mówi ostatnio żeby w F1 był rozwój. Tylko co kanał F, podwójny dyfuzor czy niski wydech mają wspólnego z cywilnymi autami. W DTM i LMS rozwija się technologie pojawiające sie potem w zwykłych samochodach, i tego im brakuje w Jedynce aby się tu pojawić
SirKamil
02.07.2010 01:41
Za ciency w uszach... całe szczęście.