Dodatkowe wiązadło kół w F1 od sezonu 2011

Wiązadła stały się obowiązkowe w 1999 roku po wielkim karambolu na starcie do GP Belgii 1998
28.07.1018:00
Marek Roczniak
3911wyświetlenia

Po kolejnym w tym sezonie przypadku oderwania się koła z samochodu Formuły 1, Techniczna Grupa Robocza zdecydowała się na dodanie od przyszłego roku drugiego wiązadła, mającego zmniejszać ryzyko wystąpienia takich sytuacji.

Podczas treningu w Chinach w kwietniu pojedyncze wiązadła nie spełniły swojej roli, kiedy w bolidzie Toro Rosso prowadzonym przez Sebastiena Buemiego nastąpiła awaria przedniego zawieszenia i oderwały się oba przednie koła. Z kolei w ostatni weekend z bolidu Force India prowadzonego przez Vitantonio Liuzziego po uderzeniu w bandę podczas kwalifikacji odpadło lewe przednie koło, przelatując na drugą stronę toru tuż przed nadjeżdżającym Timo Glockiem.

Szef działu inżynierii w McLarenie - Paddy Lowe wyjaśnił, że decyzja o zwiększeniu liczby wiązadeł była konieczna, zwłaszcza z uwagi na śmiertelny wypadek Henry'ego Surteesa w Formule 2 na torze Brands Hatch w ubiegłym roku, spowodowany oderwanym kołem z bolidu rywala. Wiązadła kół są dla nas dużym powodem do zmartwienia - powiedział Lowe podczas dzisiejszej telekonferencji. Mieliśmy tragiczny wypadek Henry'ego Surteesa w ubiegłym roku i widzieliśmy koła odrywające się od samochodów F1 częściej, niż byśmy chcieli i niż zakładały to przepisy, kiedy wprowadzono wiązadła. Działają one, ale nie są wystarczająco niezawodne.

Jednym z naszych zadań jest stałe omawianie kwestii bezpieczeństwa i zgodziliśmy się na zrobienie czegoś w tym względzie na przyszły rok - zostało to już wpisane w regulamin. Wprowadzimy drugie wiązanie przy każdym kole. Zamiast próbować uczynić każde wiązanie w stu procentach niezawodnym odkryliśmy, że nie działają one głównie wtedy, kiedy z jakiegoś względu zostaną przecięte z powodu natury wypadku. Uważamy, że jeśli będą dwa wiązadła w każdym rogu samochodu, przymocowane niezależnie, to wtedy drastycznie zwiększy się prawdopodobieństwo, że jedno z nich lub oba przetrwają wypadek.

Wiązadła stały się obowiązkowe w 1999 roku po wielkim karambolu na starcie do Grand Prix Belgii w 1998 roku, który wyeliminował połowę stawki i w czasie którego oderwało się wiele kół. Nie spowodowało to jednak całkowitego wyeliminowania problemu, bo nadal zdarzały się wypadki z oderwaniem kół.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
ergie
29.07.2010 07:25
Proponuje zamiast wiązadeł wprowadzić mechanizm powodujący po oderwaniu się koła od bolidu jego natychmiastowe samozniszczenie poprzez automatyczną detonację ładunku wybuchowego umieszczonego w oponie. Możnaby też zastosować opony w kształcie kwadratu, takie nie toczyły by się po oderwaniu. Co za różnica jedna, dwie, trzy linki. I tak będą sytuacje w których wszystkie zawiodą i koło się oderwie. Prawa Murphyego są nieubłagalne: - Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. - Każde rozwiązanie rodzi nowe problemy. - Układ zabezpieczający zniszczy układ zabezpieczany. - Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno ...
astonmartin
28.07.2010 09:05
To teraz czekamy aż telepiące się koło na dwóch wiązadłach przywali w głowę kierowcy z rozbitego bolidu.
jan5
28.07.2010 08:48
non stop powtarza wypadek z f2, chociaż 90% oglądających nawet nie wie co to
Ranger
28.07.2010 07:51
Teraz maurycy będzie sie cieszył co pewnie będzie dało sie zauważyć w najbliższy weekend
Sir Wolf
28.07.2010 07:16
Niezły zaskok mają ci kolesie - rok po tragicznym wypadku postanowiono COŚ zmienić w kierunku bezpieczeństwa...
B4ndit
28.07.2010 06:47
Khelinubril to jest takie dla ciebie oczywiste? Wogole nie masz zadnych watpliwosci jaki jest procentowy rozklad przyczyn odpadniecia kola na takie rzeczy jak: przecięcie linki, pękniecie linki na skutek szarpnięcia, wyrwanie mocowania linki, zlamanie calego elementu monokoku? Na kazde z tych rzeczy bylaby zapewne inna zmiana przepisow (zdublowanie linki, wzmocnienie linki, wzmocnienie mocowania, itp itd)
Huunreh
28.07.2010 05:17
To tak samo jak jakiś Pan odkrył po tylu latach, że kod kreskowy na bolidach Ferrari jest reklamą Marlboro ;D
Khelinubril
28.07.2010 04:44
hehe geniusze: "odkryliśmy, że nie działają one głównie wtedy, kiedy z jakiegoś względu zostaną przecięte z powodu natury wypadku" to mnie powaliło na kolana ;D
Loxley
28.07.2010 04:30
i tak pewnie niewiele to da...
eTekamote
28.07.2010 04:05
No nareszcie...