Problemy Red Bulla z silnikiem i startami

Problemy z niezawodnością mogą wynikać z nietypowej strategii zespołu podczas zimowych testów
29.07.1014:18
Igor Szmidt
3569wyświetlenia

Według niemieckiego Auto Motor und Sport, obaj kierowcy zespołu Red Bull Racing mieli problemy z silnikami podczas ostatniego weekendu grand prix na Hockenheim.

W przypadku Sebastiana Vettela problem pojawił się pomiędzy piątkowymi sesjami treningowymi, kiedy po pobraniu próbki oleju wymieniono jego mocno zużyty silnik Renault V8. Mark Webber tymczasem musiał zmniejszyć prędkość w drugiej połowie wyścigu, ponieważ nie działał pomocniczy zbiornik oleju.

Cieszyłem się z tego, że dojechałem w ogóle do mety - powiedział Australijczyk, który wyścig ukończył na szóstej pozycji. Uważa on, że problemy z niezawodnością wynikają z nietypowej strategii zespołu podczas zimowych testów. Nasza strategia polegała na pokazaniu ostatecznego pakietu pod sam koniec testów. Mieliśmy więc zbyt mało przejechanych kilometrów, aby uchronić się przed tego typu problemami - powiedział Webber.

Kolejnym problemem zespołu należącego do producenta napojów energetyzujących jest trudność z przełożeniem startu z pole position na zwycięstwo w wyścigu. Vettel przyciskał Fernando Alonso do ściany po starcie na Hockenheim tylko po to, aby w pierwszym zakręcie zostać pokonanym także przez jego kolegę z Ferrari - Felipe Massę. To nie były zdecydowanie najlepsze starty - przyznał szef zespołu Christian Horner, nawiązując także do startu Webbera w Niemczech. Przytrafiło się to nam już kilka razy w tym sezonie.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

16
IceMan11
29.07.2010 03:53
Wyczyn? No nie wiem. Nie tyle się widziało w F1, a ja byłem pewny, że Ferrari powróci do czołówki. Mam nadzieję, że mimo wszystko o tytuł będą walczyć Jenson, Lewis, Fernando, Mark oraz Sebastian. Dopisałbym Felpie, ale w tej sytuacji to jest raczej niemożliwe. Pozdro :)
christoff.w
29.07.2010 03:40
Dokladnie IceMan11! Same qualy to nie wszystko.Jesli Ferrari zlapalo wiatr w zagle to doswiadczenie Alonso i parobstwo Massy moze dac im nawet koncowy sukces pomimo tak nieudanego poczatku.To bylby dopiero wyczyn,nieprawdaz? Jak dla mnie to mogloby tak byc. ;) p.s; cos czuje ze bedzie walka do ostatniego wyscigu jesli nawet nie zakretu w listopadzie w Abu Dhabi i to zarowno w konstruktorce jak i indywidualnej! Moze nawet zadecyduja obie pozycje kierowcow danego zespolu? Czegos takiego chyba przynajmniej ostatnio nie bylo i mam nadzieje ze sie wydarzy! ;-)
IceMan11
29.07.2010 03:34
To pewne jak słońce, że w konstruktorce wygra McLaren, a w kierowcach Alonso. Red Bull powinien walczyć w tym momencie tylko ze sobą tzn. kierowcy. Taki bolid, a i tak przegrywają. Przegrywali jak mieli najlepszy, a teraz gdy wszyscy się zaczynają do nich zbliżać będzie lepiej? Coś ty!!! Na moje RBR już przegrał, że nie wypracował sobie dostatecznej przewagi, ale to wina awarii w tym samochodzie i tak będzie dopóki Newey nie zacznie inaczej patrzeć na swoje cudeńka. Każdy jego bolid był taki. No może nie każdy bo F1 nie oglądam od 20 lat więc nie wiem, ale ostatnimi laty. No niestety
christoff.w
29.07.2010 02:48
Pieta Achilesowa Red Bula! Cos mi sie wydaje ze nie zdobeda mistrzostwa tylko im Mclaren albo moze Ferrari gwizdnie z przed nosa jak okaze sie ze sa silni jak tydzien temu!?
paymey852
29.07.2010 02:47
@francorchamps - masz pełne prawo krytykować Vettela bo przeciesz Horner tego nie zrobi tylko coś wymyśli znowu że sprzęt nawalił. Jestem przekonany że kolejny raz zmarnuje 100% okazje na majstra, jak już nie zmarnował.
adept
29.07.2010 02:32
@gnt3c też zawieszenie, rozkład masy, ... ;) Bolid jednym słowem :).
francorchamps
29.07.2010 02:16
Jacobss.. @ Krytykować Vettela bede czy się komuś to podoba czy nie. Czemu? Bo go nie lubię! Wystarczy? A swoimi kiepskimi wsytępami tylko wznieca ogień wokół siebie.. Może i masz rację z tym że zachowuję się tak jakby Kierowca-Człowiek nie mógł mieć gorszego dnia. OK! Racja! Ale jak już napisałem, nie lubię Vettela (przyznasz mam do tego prawo) i bedę tylko korzystał okazji żeby go wysmarować.. A nawet jak takiej okazji nie bedzie, bo np: Zdobędzie 15 tytułów MŚ, to itak będe po nim jechał! A póki co, nie porównuj go może do MSC ok? Z tego co pamiętam to On ma 7xMŚ a Vettel jak narazie 1xVMŚ i to dodam z przyjemnością że zdobyte mistrzowskim bolidem wartym Mistrzostwa! Co do moich Faworytów... Był nim zawsze Raikkonen, ale że go już nie ma to Massa i ewentualnie Kubica.. hehe, moim zdaniem każy z nich lepszy od Vettela :)) ps.. Coś tak się tego mojego wieku uczepił...? ;) Pozdrawiam! Bez napinek..
gnt3c
29.07.2010 02:01
publius - właśnie nie mieli szans na Ferrari - Frajeri sami by sobie noża w plecy nie wbijali, a inwestowanie w Coswortha było zbyt dużym ryzykiem dla takiego potentata jak RBR. Także myślę, że gdyby mieli możliwość wybraliby Ferrari. Poza tym, o co tyle hałasu, widocznie nie silinik jest najważniejszy, tylko aero.
publius
29.07.2010 01:38
Nie wiem skąd te wasze opinie na temat beznadziejnego silnika Renault. Skoro teoretycznie w RBR mieli szansę na silnik Ferrari, Cosworth oraz Renault i wybrali Renault to chyba nie jest taki zły. W zespole Renault nie mają z tym problemów. Widocznie adaptacja, może skrzynia biegów i dodatki nie do końca pasują so silnika Reanult ale to już leży po stronie inżynierów z Red Bulla. Mają najlepszy dział aerodynamiki a z mechaniką i automatyką widocznie nie jest najlepiej. I może i dobrze?
Jacobss
29.07.2010 01:23
francorchamps - Nikt za bardzo nie wie co ty masz na myśli. Przyglądam się tobie od paru miesięcy i pleciesz czasem nieziemskie bzdury. Po pierwsze, kto szuka problemów? Co za oni? Po drugie, krytykujesz bez przerwy kierowców RBR, nabijasz się z Vettela, jakby był małym dzieckiem (ty za to jesteś dorosły - 27 lat - hehe, ale dorosły), a przecież nawet Schumacherowi u szczytu formy, będąc dwukrotnym, trzykrotnym, a nawet czterokrotnym mistrzem, zdarzało się pełno startów, w których spadał o kilka pozycji z PP. Ty oczywiście tego nie pamiętasz - z wiadomych nam powodów. Oczywiście w twoim mniemaniu kierowcy nie mogą mieć gorszych startów. Co ma GP2 do tego? Spójrz czasem na swoich faworytów i zastanów się czy są oni tacy idealni.
francorchamps
29.07.2010 01:09
Oni po nieudanych wekendach wszędzie szukają problemów, a tam gdzie one faktycznie tkwią nikt nie zagląda! Co mam na myśli....? Kierowców! Vettel wystartował jakby jeździł w GP2, zaś Webber chyba myślał że skoro ostatni wyścig na Hockenheim był 2-lata temu to będą też 2-okrążenia formujące i miał start jak do formation lap ;p
badyl
29.07.2010 01:07
Lepiej mieć problemy z silnikami i wygrywać niż nie mieć i jeździć na miejscach co najwyżej przeciętnych - to jak chodzi o "Renault jakoś nie ma z nimi problemów w swoich bolidach"
Simi
29.07.2010 01:00
Mógłbym rzec: Oby tak dalej RBR-owcy! ;)
Dae
29.07.2010 12:46
Kamikadze2000 Niech RBR dalej kombinuje z mapowaniami silnika to na pewno daleko zajadą. Czy nie sądzisz, że utrzymywanie stałego ciśnienia wylotowego spalin z rur wydechowych jest bezbolesne dla silnika? Wiadomo że jest to zazwyczaj 4-5 okrążeń Q2 i Q3 razem wziętych, ale niekiedy przegrzanie silnika odbija się po jakimś czasie.
Maly-boy
29.07.2010 12:45
ta są beznadziejne .. Renault jakoś nie ma z nimi problemów w swoich bolidach
Kamikadze2000
29.07.2010 12:42
Jednostki Renault to kompletna pomyłka i nieporozumienie! Mam nadzieje, że chociaż wytrzymają do końca sezonu i dadzą RBR tytuły mistrzowskie. A później bez zmiany na Merce się po prostu nie obejdzie... ;//// Osobiście nie oczekuje od tych jednostek dużo i na renesans Renault (chodzi naturalnie o silniki) liczę w 2013 roku. :))