Ho-Pin Tung odniósł tylko niewielkie obrażenia w wypadku GP2

Chińczyk również ucierpiał w kolizji z Julesem Bianchim
02.08.1009:40
Paweł Zając
2218wyświetlenia

Ho-Pin Tung odniósł tylko niewielkie obrażenia pleców po kolizji z Julesem Bianchim na starcie głównego wyścigu GP2 na torze Hungaroring.

Kierowca ekipy DAMS uderzył bolid Bianchiego po tym, jak Francuz pojechał za szeroko w pierwszym zakręcie, obrócił się, a jego samochód stanął pod prąd na środku toru. Obaj kierowcy zostali przetransportowani do szpitala. Bianchi odniósł poważne obrażenia kręgosłupa i czeka go długa rekonwalescencja, jednak kierowca testowy Renault wyszedł z tego incydentu z mniejszymi urazami.

W związku z incydentem podczas głównego wyścigu GP2 na torze Hungaroring, Ho-Pin Tung został poddany badaniu rezonansem magnetycznym, które wykazało niewielkie pęknięcie jednego z kręgów lędźwiowych - możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu zespołu Renault F1. Nie ma potrzeby przeprowadzania żadnej operacji i nie oczekuje się przedłużonego okresu rekonwalescencji.

Ho-Pin Tung pozostanie w szpitalu AEK do wtorku, a następnie wróci do domu, by odpoczywać. Kolejne badania medyczne zostaną przeprowadzone za dwa tygodnie, by ocenić stan zdrowia kierowcy. GP2 jako seria towarzysząca Formule 1 również udaje się na wakacyjną przerwą i kolejna runda odbędzie się dopiero za cztery tygodnie na belgijskim torze Spa.

Źródło: Autosport.com