Alonso: Pięćdziesiąt procent szans na tytuł mistrzowski
"Samochód został znacznie poprawiony, więc to sprawia, iż jestem jeszcze większym optymistą"
09.08.1020:17
2805wyświetlenia
Fernando Alonso uważa, że posiada 50 procent szans na zdobycie tytułu mistrzowskiego w tym sezonie oraz przypuszcza, iż zmniejszy swoją stratę do liderów przed końcem mistrzostw.
Zajęło nam tylko dwa wyścigi, by w pełni powrócić do walki o tytuł- powiedział Hiszpan w Madonna di Campiglio.
To prawda, że wciąż jesteśmy za liderami w klasyfikacji i zawsze lepiej być na czele, ale jestem przekonany, że na ostatnich metrach, przez co rozumiem dwa lub trzy ostatnie wyścigi, będziemy bliżej czołówki, niż teraz.
Ważne jest, by pozostać spokojnym i skoncentrowanym oraz należycie wykonywać naszą pracę. Trudno powiedzieć, kto jest moim najmocniejszym rywalem: prawie wszyscy mamy równe szanse. Może, Hamilton, Button oraz ja, którzy zostali mistrzami świata, przystąpią do walki w bardziej spokojny sposób, ponieważ doświadczyli już czegoś podobnego. Szansa procentowo? Powiedziałbym 50 procent, co jest normalną sytuacją...
Kierowca zespołu Ferrari traci już tylko 20 punktów do lidera klasyfikacji kierowców - Marka Webbera, po zwycięstwie w Grand Prix Niemiec oraz drugim miejscu na torze Hungaroring. Dwukrotny mistrz świata powiedział, że jego pewność siebie wzrosła dzięki usprawnieniom wprowadzonym do samochodu podczas ostatnich kilku wyścigów.
Po kilku nieszczęśliwych wyścigach, które nie ułożyły się po naszej myśli z rozmaitych powodów, jesteśmy teraz na dobrej drodze- powiedział 29-latek.
Samochód został znacznie poprawiony, więc to sprawia, iż jestem jeszcze większym optymistą oraz zwiększa to pewność siebie zespołu. Na wyścig w Spa, przygotujemy kilka kolejnych rzeczy i mamy nadzieję, że pomogą nam poczynić jeszcze większy postęp: pozostałe zespoły zrobią podobnie, co oznacza, iż będziemy musieli być lepsi i szybsi w procesie rozwojowym, niż oni.
Alonso odniósł się także do obrad Światowej Rady Sportów Motorowych, które odbędą się w przyszłym miesiącu z powodu afery team-orders ekipy z Maranello podczas Grand Prix Niemiec. Jednakże Hiszpan jest optymistą i uważa, że sprawa zostanie wyjaśniona bez żadnych reperkusji dla zespołu Ferrari.
Musimy oczekiwać decyzji z pewnością siebie, licząc na pozytywne zakończenie. My, kierowcy i inżynierowie, mamy za zadanie utrzymać koncentrację na samochodzie i naszej pracy, próbując zdobywać jak najlepsze wyniki na torze.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE