Hamilton nie pojawi się na rozprawie sądowej w Melbourne

Sprawa dotyczy popisów kierowcy McLarena na ulicach Melbourne podczas marcowego GP Australii
23.08.1011:39
Ap4cz05
1892wyświetlenia

Lewis Hamilton nie wybiera się do Australii, choć został wezwany na wtorek przed sąd w Melbourne.

Kierowca zespołu McLaren został aresztowany przez policję australijską za niebezpieczną jazdę po ulicach Melbourne podczas weekendu Grand Prix Australii, a w późniejszym czasie otrzymał oficjalny zarzut i wezwanie do sądu na 24 sierpnia.

Jednakże przed zbliżającym się już Grand Prix Belgii, 25-letni Hamilton powiedział gazecie News of the World, że będzie reprezentowany w sądzie przez adwokata. To była mała sprawa - powiedział Brytyjczyk. Płacisz cenę za błędy i wyciągasz z nich wnioski.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
ari2k5
24.08.2010 08:33
No i dostał 500 australiskich dolarów mandatu ;/ Mogli go zamknąć na 21 dni - byłoby po mistrzostwach :D
michael85
24.08.2010 08:29
Już myślałem, że Hamilton wpadnie "w pułapkę" sąd go zamknie, a jego stary wjedzie do aresztu dźwigiem ewentualnie Carrerą GT i go uratuje.
vivon
23.08.2010 04:05
zgodzę się z genkiem. Nie cwaniakowalby tak i by sie ku**a skonczyło. Mała sprawa... może i tak, ale denerwujące jest to ze on sam juz sobie z tego kpi.
marrcus
23.08.2010 03:46
tez bym to zlał na jego miejscu
maryniak
23.08.2010 03:28
@akkim ukaRZą Nie widzę sensu ciągnięcia HAMa na rozprawę, rzecz jest zbyt błaha i nie dziwię się, że sprawę olał.
genek
23.08.2010 02:46
Ja na miejscu Kangurów dałbym mu obowiązek odpracowania określonej ilości godzin społecznie na terenie Australii. Gdyby tego nie zrobił, to miałaby kłopot wybrać się na wyścig w przyszłorocznym GP ;)
akkim
23.08.2010 11:11
Ano dlatego, że jak zwykle nie ukarzą Jego, dostanie jakiś mandat i burę publiczną, wzbogaci swą kolekcję już tak dość liczną. @maryniak >>> Jak ja to napisałem, nie wiem do tej chwili błędy proste, głupie też mi się trafiły.
Szkot
23.08.2010 10:46
Why I'm not suprised?