Szczerbiński przed wielką szansą zdobycia tytułu mistrzowskiego
Już od jutra Polak zacznie najważniejszą walkę w swojej dotychczasowej sportowej karierze
26.08.1012:48
2121wyświetlenia

Mieszkający w Manchesterze nastolatek już od jutra zacznie najważniejszą walkę w swojej dotychczasowej sportowej karierze - wyścigowy weekend na angielskim torze Thruxton. Będzie to ostatnia runda sezonu 2010 w formule Autosport Young Guns, a Patryk Szczerbiński jako triumfator trzech wyścigów i lider punktacji powalczy o mistrzostwo tej serii.
Po zwycięstwach w Snetterton, Castle Combe i Brands Hatch Patryk Szczerbiński jest liderem Autosport Young Guns Championship z przewagą 6 punktów nad swoim najgroźniejszym rywalem, Maxem Corneliusem. W nadchodzący weekend 27-29 sierpnia wszyscy zawodnicy tej serii spotkają się na Thruxton Motorsport Centre w hrabstwie Hampshire, około 130 km na zachód od Londynu, aby ostatecznie rozstrzygnąć losy tytułu mistrzowskiego w sezonie 2010. 16-letni koszalinianin jeżdżący w zespole Falcon Motorsport jest faworytem do zdobycia korony, lecz Max Cornelius z ekipy Motaworld Racing na pewno znów będzie wymagającym konkurentem.
Jeżeli w późne niedzielne popołudnie Patryk Szczerbiński zdobędzie tytuł mistrza Autosport Young Guns, to zostanie trzecim Polakiem w historii, który zwyciężył w międzynarodowych wyścigach formuł. Pierwszym był Damian Sawicki, który w 2002 roku został mistrzem w Formule Lista Junior, a drugim Robert Kubica, który w 2005 roku wygrał prestiżową Formułę Renault 3.5.
Rok 2010 jest pierwszym, w którym Patryk Szczerbiński, pochodzący z Koszalina ale mieszkający i uczący się w Wielkiej Brytanii, startuje za kierownicą wyścigowego bolidu. Wcześniej Polak ścigał się gokartami, tu w kraju i w Anglii, ale też wystąpił gościnnie w międzynarodowych zawodach WSK i pokonał startującego tam regularnie w zespole Roberta Kubicy Karola Basza. Pomimo, iż Patryk pierwotnie planował kolejny rok w gokartach, to zimą pojawiła się możliwość startu w nowopowstającej formule, która ma za zadanie stanowić pomost między kartingiem a wyższymi seriami juniorskimi, jak np. Formułą Renault. Po pierwszych testach i zadowalających wynikach wiosną 2010, Patryk zadecydował że jest gotowy na bardzo ważny krok w swojej karierze - awans do wyścigów jednomiejscowych bolidów. Tak zaczęła się jego przygoda z Autosport Young Guns.
Wywiad z Patrykiem Szczerbińskim
Jak się czujesz przed ostatnią rundą mistrzostw? Jedziesz tam jako lider i jeśli wszystko się uda to zostaniesz mistrzem.
Jako lider czuję się bardzo dobrze, ponieważ prowadzenie w mistrzostwach AYG dodatkowo mnie motywuje. Tremę na pewno mam, ponieważ presja i napięcie narasta z każdym dniem. Na torze wszystko może się zdarzyć ale jestem dobrej myśli, gdyż jestem dobrze przygotowany aby wygrać te mistrzostwa.
Jak przygotowywałeś się do tej najważniejszej rundy w całym sezonie?
Przed tymi zawodami próbowałem się maksymalnie zrelaksować pływając i ćwicząc na siłowni. Bardzo dużo czasu poświęcałem jeżdżąc na symulatorze. Nawet jeśli te zawody są najważniejsze, próbuje je traktować tak jak każde inne i dać z siebie wszystko.
Nigdy wcześniej nie jeździłeś po torze Thruxton. Co o nim myślisz, czy jego konfiguracja ci pasuje?
Tak, to prawda, na torze w Thruxton będę jeździł po raz pierwszy. Tor jest bardzo techniczny, długi i bardzo szybki, hamuje się tylko dwa razy. Dużo będzie zależało od ustawień bolidu. Ale mam nadzieję, że wszystko będzie zapięte na ostatni guzik.
Masz ogromną szansę zapisania się w kartach historii polskiego motorsportu, ponieważ przed tobą międzynarodowe mistrzostwa w formułach wygrali tylko dwaj zawodnicy znad Wisły.
Myślę, że wygrana w mistrzostwach AYG otworzy mi drzwi do dalszej kariery w sporcie motorowym, ale aby osiągnąć sukces potrzeba, oprócz ciężkiej pracy, ogromnych nakładów finansowych. Moim największym marzeniem, na dzień dzisiejszy, jest wystartować w Formule Renault 2.0, ale czas pokaże jak to będzie.
Źródło: Informacja prasowa
KOMENTARZE