Krawężniki na Monzy zmodyfikowane przed tegorocznym GP

Układ szykan Rettifilo i Roggia zawsze powodował problemy na włoskim torze
07.09.1014:33
Marek Roczniak
2626wyświetlenia

Organizatorzy Grand Prix Włoch zmodyfikowali krawężniki w pierwszej i drugiej szykanie na torze Monza przed zbliżającym się weekendem, aby zminimalizować szanse wzbijania się w powietrze samochodów po zbyt mocnym najechaniu na nie.

Układ szykan Rettifilo i Roggia zawsze powodował problemy na Monzy, jako że nie jest łatwo zaprojektować krawężniki (potocznie zwane w polskim slangu wyścigowym tarkami lub tralkami), które z jednej strony zniechęcają do ścinania zakrętów, nie powodując jednak przy tym niepotrzebnych niebezpieczeństw.

Jako że garby wstawiane na betonowym lub asfaltowym poboczu okazały się dobrym sposobem na zniechęcanie kierowców do ścinania szykan (zastosowano je ostatnio także na torze Spa-Francorchamps w szykanie Les Combes), teraz skupiono się na przeprojektowaniu krawężników na Autodromo Nazionale.

W obszarze za krawężnikami przy wierzchołkach wejściowych zakrętów (wiraże nr 1 i 4) pojawiła się łagodnie wznosząca sekcja betonowa, która ma zapewnić, że jeśli wpadnie na nią samochód nie kontrolowany już przez kierowcę (np. po błędzie podczas hamowania), to nie zostanie podbity w powietrze po nagłym kontakcie z krawędzią krawężnika.

Źródło: Autosport.com