Schumacher przyznaje, że wiek może być przyczyną jego problemów

"W końcu istnieje coś takiego, jak prawa fizyki"
07.09.1015:41
Ap4cz05
4264wyświetlenia

Michael Schumacher zgodził się z tezą, iż wiek może być jednym z czynników jego problemów z powrotem w tym sezonie do dawnej szybkości.

Niemiec, który w tym roku powrócił do Formuły 1 razem z zespołem Mercedesa, do tej pory wyjaśniał brak dobrych wyników głównie kwestiami technicznymi, włączając w to opony Bridgestone oraz charakterystykę bolidu W01.

Siedmiokrotny mistrz świata rozmawiał na ten temat z Davidem Coulthardem w wywiadzie dla BBC i jego słowa przytoczyła teraz brytyjska prasa. W końcu istnieje coś takiego, jak prawa fizyki. W jaki sposób 41-letni mężczyzna może być tak dobry, jak najlepsi 23 lub 24-latkowie? - cytuje jego słowa News of the World.

Posiadam doświadczenie i wysoki poziom szybkości, ale czy jest tak samo, jak podczas moich najlepszych lat w Ferrari? Nie sądzę, że kiedykolwiek się o tym dowiemy. W Ferrari pracowałem przez 10 lat, by dojść do takiego poziomu. Tym razem jestem w zupełnie nowym zespole zaledwie rok - dodał Schumacher.

Niemiec jest rekordzistą w Formule 1 pod względem zwycięstw, wygrawszy 91 grand prix pomiędzy sezonami 1992-2006, jednakże jak do tej pory nie zawitał jeszcze na podium w tym roku. Obecnie w klasyfikacji generalnej traci 58 punktów do swojego kolegi zespołowego - Nico Rosberga.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

22
MairJ23
08.09.2010 01:23
IceMan11 spokojnie bo sie zadlawisz :) panowie zupelnei nie tak odbieracie jego slowa - ogladnijcie najpierw wywiad zeby wiedziec o co tam chodzilo a nie wyrywacie z kontekstu jakies slowa i potem sie ludzie czepiaja.
baton
07.09.2010 10:56
wydaje mi się że gdyby sutil miał przez tyle lat taki bolid i był w takiej sytuacji jak schumacher to wygrałby o połowę więcej wyścigów i zdobył drugie tyle PP. Pozdrawiam normalnych
kubikathebest
07.09.2010 10:05
wydaje mi się że gdyby kubica miał przez tyle lat taki bolid i był w takiej sytuacji jak schumacher to wygrałby o połowę więcej wyścigów i zdobył drugie tyle PP.
A.S.
07.09.2010 09:36
No i powinien jeszcze dodać:... a cała F1 nie jest robiona pode mnie, tak jak w tamtych latach mojej hmm... „świetności” i mieli byśmy pełny obraz obecnej sytuacji Michaela w Formule 1.
stanson1980
07.09.2010 07:55
eee tam, w NASCAR mają po 50 i dają radę :))
sadektom
07.09.2010 06:43
Teraz sie zastanawia: co ja tu robie... . Pragnienie scigania bylo wielkie, ale fakty sciagnely go na ziemie. Ten sport jest brutalny, jezeli nie nadazasz fizyczynie czy tez psychicznie nie masz co liczyc na sukcesy. Pewnie juz sie powoli godzi z tym ze nie jest juz najszybszy i najlepszy. Zostalo mu jedynie sciganie sie dla samego scigania i czerpanie frajdy z samej jazdy bolidem F1.
SirKamil
07.09.2010 05:54
W 2006 roku Schu był wypalony psychicznie, teraz jest oklapnięty fizycznie a lepiej już nie będzie. Wniosek jest prosty- 2006=rozsądny koniec kariery bez powrotu.
Angulo
07.09.2010 05:15
rafaello85 - tak tak, nawet w 2009r. zdobyłby tytuł z nieudanym bolidem Ferrari... Cała wypowiedź skomentuję tak: W końcu!!! Nareszcie przyznał rację temu, co wiadome było od początku jego powrotu. Oczywiście, że 41 latek nie będzie tak sprawny jak 20-paro, tym bardziej po 3 latach przerwy z jazda bolidem f1.
patgaw
07.09.2010 04:46
chyba w jego przypadku to prawa biologii bardziej dzialaja niz fizyki.
FelipeF1.
07.09.2010 04:12
no nareszcie dziadek zdał sobie sprawe ze to nie to samo co w 1992-2006
IceMan11
07.09.2010 04:00
Schumacher odszedł z F1 po sezonie 2006 więc Twoje gadki szmatki o tytułach są po prostu bajecznie śmieszne.
AleQ
07.09.2010 03:55
@Iceman WTF??? Co ty chłopcze piłeś?? Może ty podziel się zdaniem ,a nie się śmiejesz jak jakiś pustak ok?
oligator
07.09.2010 03:44
a juz myslem ze on bedzie jak Jeannie : http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeannie_Longo
IceMan11
07.09.2010 03:19
Buahahaha ale się uśmiałem AleQ. Większych bzdur nie słyszałem hahahaha. Wiesz co by było gdyby? To co napisałeś to jest jakiś żart czy co?
AleQ
07.09.2010 02:54
Nareszcie Wielki Szu przyznał iż jego wiek nie pozwala uzyskiwać dobrych wyników. Jakby nie odchodził w 2006r. to byłby (niestety) obecnie gdzieś 8-9 krotnym czempionem .
rafaello85
07.09.2010 02:39
Odchodząc w 2006r. Schumi popełnił bardzo duży błąd. Był wtedy w wyśmienitej formie i spokojnie mógł jeszcze kilka lat pojeździć. Tytuły 2007r i 2008r były jak najbardziej w jego zasięgu. Minęły 4 lata w czasie których zabrakło tej ciągłości obcowania z bolidem. Ja wierzę w Schumachera:) Ten rok niestety jest już dla niego stracony, ale patrzę z optymizmem w przyszłość:)
Maly-boy
07.09.2010 02:18
bolid ,opony a teraz przyszedł czas na wiek
psychoMSkaras
07.09.2010 02:17
dasz rade....Fangio był jeszcze starszy
Lerain
07.09.2010 02:12
To jest jak jazda an rowerze, tego sie nie zapomina aczkolwiek mógł wystąpic taki wyjątek. ; )
Szkot
07.09.2010 02:06
iii tam, wszystko to po to by podgrzać atmosferę, a i tak będzie jeździł w przyszłym sezonie bo następny mercedes jest robiony pod niego. jeżeli wtedy nie da rady to faktycznie "zwrócę honor".
MaxKapsel
07.09.2010 02:03
No nie Michael, teraz to mnie zawiodłeś... a tak się cieszyłem, że facet tak jak ja z "czwórką z przodu" jeszcze jeździ i ma jako taką formę (fizyczną przynajmniej, bo sportowa w tym roku...ehh). A tu wychodzi, że jednak starość i trzeba się zawinąć w prześcieradło i czołgać w stronę cmentarza... sniff...;)
krzysiek_aleks
07.09.2010 01:54
Gdyby nie odchodził w 2006, to by teraz może byłby jednym z lepszych kierowców w stawce