Briatore: W dzisiejszej F1 nie można przeprowadzić cięcia kosztów

Włoch wypowiedział się także na temat powrotu do 'Jedynki' Michaela Schumachera
16.09.1011:49
Grzegorz Filiks
1892wyświetlenia

Z Formuły 1 powinno odejść stu ludzi, jeśli w Królowej Sportów Motorowych ma dojść do prawdziwej redukcji kosztów - tak uważa Flavio Briatore, były szef Renault, który po aferze 'crash-gate' został wydalony z zespołu.

Włoch podczas ostatniego weekendu wyścigowego na Monzy złożył kolejną wizytę na padoku F1. 60-latek jest typowany do objęcia stanowiska u boku szefa 'Jedynki' - Berniego Ecclestone'a. Do sensacyjnego powrotu może dojść zaraz po wygaśnięciu zakazu powrotu do F1, nałożonego na Włocha przez FIA.

Briatore powiedział na Monzy, że rozpatrując sprawę w perspektywie długoterminowej, Formuła 1 ma szansę na przetrwanie tylko wtedy, gdy będzie zdolna do przeprowadzenia radykalnego cięcia kosztów: Ale trzeba wyrzucić z padoku stu ludzi. Z dzisiejszymi decydentami to jest niemożliwe. Nie da rady nauczyć ich oszczędzać, ponieważ oni nigdy tego nie robili. To tak, jakby wysłać alkoholika na odwyk do baru.

Briatore skomentował także w austriackiej telewizji Servus tegoroczny powrót do ścigania się Michaela Schumachera: To był błąd. Jego bolid nie jest najlepszy, ale on sam też nie jest konkurencyjny. Zwykle Rosberg prezentuje się lepiej. Czasami po prostu mi go żal.

W pierwszej połowie lat '90 Schumacher razem z Briatore świętował swoje pierwsze dwa tytuły mistrzowskie. Wówczas obecny reprezentant Mercedesa był kierowcą Benettona, a Włoch szefem tego zespołu.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

2
SirKamil
16.09.2010 01:33
100 betonów z czego 95 z samego Ferrari;)
Marco Gronichella
16.09.2010 12:55
Mi też jest go żal panie Briatore.... mi też ;)